Zgoda, ale... największa z latających rakiet ULA, czyli Delta IV Heavy, od nieudanego debiutu w 2004 r. wystartowała zaledwie 4 razy: 2007, 2009, 2010, 2011. czyli nie częściej niż raz na rok. Nieco mniejsza Atlas V 551 wystartowała tylko raz, zaś większa Atlas V HVL w ogóle, mimo że jest już oferowana przez ULA. A większe Delty i Atlasy też są bardziej ekonomiczne niż mniejsze, więc warto by łączyć starty. Zatem podejrzewam, że jednak jest to problem również popytu na tak duży udźwig. Owszem, jeśli Falcon 9H będzie rzeczywiście aż tak tani, to może latać w dużej części pusty, ale to już całkiem inna sprawa, bo wynikająca z luki w ofercie SpaceX.
Ale jakoś nie wierzę, by ta różnica w cenach się utrzymała. Albo SpaceX będzie musiał swoje ceny urealnić, o ile jego cena jest za niska, np. wg kosztów, albo ULA obniży swoje, jeśli ich obecne ceny wynikają głownie z pozycji monopolisty.