spokojnie, szybko nikt tym czyms pzeciez nie poleci. dam glowe ze nawet wogole
Znaczy sądzisz, że całe to zbieranie od ludzi pieniędzy na swój projekt to lipa?
Ale co tu sądzić, jest to projekt typowo amatorski, w skali finansowej nie mający się przecież co się mierzyć z poważnym, biznesowym podejściem a'la Musk czy Bigelow. Nie wspomnę już o samej skali przedsięwzięcia, to po prostu całkowicie inna grupa przedsięwzięć, trochę na zasadzie naszej amatorskiej z balonami stratosferycznymi.
Popieram rzecz jasna takie inicjatywy, bo zawsze wnoszą one coś ciekawego w sferę rozwiązań amatorskich, zaznaczyłem tylko - co zresztą oczywiste - że konserwą pospawaną w garażu przecież daleko się nie zaleci, nie wspominam już o całej gigantycznej, potrzebnej infrastrukturze, bezpieczeństwie itd.
Fajno, że chłopaki się bawią, jest to sympatyczne, dla nas miłe, ale co najwyżej jest to próba sił wielkich miłośników astronautyki na malutkim poletku.