Na razie wiadomo, że to ma być pierwszy egzemplarz lotny (wogóle) na jakąkolwiek sensowniejszą wysokość i SpaceX ćwiczyć będzie zwłaszcza sterowność i manewnowość maszynki, dlatego zastanawiam się kiedy SpaceX zacznie symulować loty z pełnym obciążeniem, którym będzie docelowo masa wpływająca m.in.na strukturę nazwijmy to - mieszkaniową, załogową, jak zwał tak zwał. Tłumaczę sobie, że im wyższy numer seryjny tym SpaceX będzie coraz bardziej zbliżał masę Starshipa do tej docelowej. Poprawcie mnie jeśli źle zakładam.