Trochę plotek z nsf:
- ludzie wyłapali komentarz chyba jednego z kontrolerów, że lot był "nieco poniżej nominalnego", jeśli chodzi o przebieg
- wydawało mi się, że silniki trochę za krótko działały, ale to pewnie tylko złudne wrażenie
- wiatr był na granicy limitu, i na dodatek wiał znad morza, więc prawdopodobnie nieco przywiało kapsułę bliżej lądu
- więc ogólnie sukces, ale na dokładniejszą analizę warto poczekać, bo wygląda na to, że z uwagi chociażby na warunki pogodowe ten eksperyment był bardziej wymagający niż w teorii zakładano