Często podaję przykład naszego forum jako pewnej, choć na pewno nie reprezentatywnej, części Internetu. Lepszej części. Podaję je jako przykład, gdzie kulturalnie można wymienić argumenty, zaczerpnąć wiedzy, gdzie administracja i moderatorzy nie są po to, aby użytkowników dyscyplinować czy karać (z nielicznymi wyjątkami), ale aby pomagać czasem w kwestiach technicznych, czasem przenieść jakieś posty czy wątki, a częściej po prostu brać udział w dyskusji.
Oczywiście wiem(y) z czego to wynika: ze wspaniałych ludzi, którzy tu piszą, którzy tworzą to forum.
Sam pamiętam jego początki i aż wierzyć się nie chce, że to tylko 7 lat temu było. Mam wrażenie, że jestem tu znacznie dłużej.