Autor Wątek: Uran (zbiorczo)  (Przeczytany 63660 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24418
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Uran (zbiorczo)
« Odpowiedź #105 dnia: Marzec 11, 2023, 05:33 »
46 lat temu, 10.03.1977, astronomowie na pokładzie Kuipera Airborne Observatory, zmodyfikowanego odrzutowca transportowego C-141, odkryli pierścienie planety Uran. Zaobserwowali słabnięcie światła gwiazdy SAO 158687 gdy pierścienie planety przechodziły między gwiazdą a obserwatorium.
https://en.wikipedia.org/wiki/Rings_of_Uranus
https://twitter.com/airandspace/status/1634249043848077312
Cytuj
On #TDIH in 1977, astronomers on board the Kuiper Airborne Observatory, a modified C-141 jet transport, discovered the rings of the planet Uranus. They observed the star SAO 158687's light dim as the planet's rings passed between the star and the observatory.
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2024, 07:40 wysłana przez Orionid »

Offline Slavin

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 932
  • Ciekłym metanem i LOX-em LCH4/LOX Methalox
Odp: Uran (zbiorczo)
« Odpowiedź #106 dnia: Marzec 28, 2023, 15:36 »
Dwa księżyce Urana mogą mieć aktywne podpowierzchniowe oceany.



Nowe badania wykazały, że dwa księżyce Urana mogą mieć aktywne oceany, które wyrzucają materię w kosmos. Odkrycie, że w układzie Urana może dziać się więcej, niż wcześniej sądzono, nastąpiło dzięki anomaliom w danych dotyczących promieniowania i pola magnetycznego z sondy Voyager 2, która minęła planetę prawie 40 lat temu w 1986 roku. Są także potwierdzeniem teorii, że jej pięć największych księżyców może mieć podpowierzchniowe oceany.

Obserwacje Voyagera 2 – do tej pory jedynej sondy, która odwiedziła system Urana – ukazały, że jeden lub dwa z jego 27 odkrytych księżyców emitują cząstki plazmy. Wykrycie to nastąpiło dzięki zauważeniu przez sondę „uwięzionych” energetycznych cząstek w momencie opuszczania lodowego olbrzyma. Mechanizm, za pomocą którego satelity Ariel i Miranda mogą to robić, jest jeszcze nieznany, ale istnieje jedna bardzo możliwa przyczyna: jeden lub dwa z nich mogą posiadać ciekły ocean pod zamrożoną powierzchnią. Podobne księżyce wyrzucające materię istnieją także wokół Neptuna oraz gazowych olbrzymów Jowisza i Saturna. W przypadku dwóch ostatnich, Europy Jowisza i Enceladusa Saturna, to badanie danych cząstek i pola magnetycznego dostarczyło pierwszych wskazówek, że są to „oceaniczne” księżyce.



Zdjęcie Urana wykonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a w roku 2000. Oprócz samej planety widoczne są cztery jej pierścienie oraz dziesięć z dwudziestu siedmiu księżyców.

Te odkrycia tylko wzmocniły chęć ponownego wysłania sondy w okolice Urana i Neptuna, aby zdobyć więcej informacji, co spowodowało sugestie misji na Urana jako następnej głównej misji planetarnej NASA. Nie będzie niestety gotowa do wystrzelenia aż do wczesnych lat 2030, więc w międzyczasie naukowcy będą zagłębiać się w stare dane zebrane dzięki instrumentowi LECP (Low-Energy Charged Particle) podczas przelotu sondy Voyager 2. Zespół musiał wyeliminować możliwość, że wykryta materia może być wynikiem lotu statku przez przypadkowy strumień plazmy z ogona magnetosfery Urana. W takim przypadku obiekt miałby szerszy rozkład cząstek niż ten zauważony przez Voyagera 2, co pozwoliło na wykluczenie tego wyjaśnienia niezwykłej cechy uzyskanych informacji. Następnie studiował podobne modele fizyczne za pomocą wiedzy o księżycowych oceanach zdobytej od momentu przelotu sondy obok Urana 37 lat temu, aby odtworzyć zebrane dane. To wskazało im, że ta cecha mogła pochodzić tylko z silnego i spójnego źródła cząstek ze specyficznym mechanizmem ich zasilania. Wykluczyli inne możliwe wyjaśnienia, dochodząc do teorii, że materia pochodzi z co najmniej jednego z księżyców Urana, a głównymi podejrzanymi są Ariel i Miranda. Zespół myśli, że cząstki zostały wystrzelone w formie pióropusza pary, podobnego do tego zauważonego na Enceladusie.

Kolejny prawdopodobny mechanizm to „rozpylanie”, gdzie wysokoenergetyczne cząstki zderzają się z powierzchnią satelity, powodując wyrzucanie innych cząstek w kosmos. Niezależnie od tego, która metoda wyrzucania działa w układzie Urana, mechanizm nadający tym cząstkom energię jest niemalże identyczny. Mianowicie jest to stały strumień płynących cząstek, tworzący fale elektromagnetyczne. Te fale przyspieszają niewielką część materii do energii wystarczająco dużej, aby mogła zostać wykryta przez instrument LECP. Ten proces utrzymywałby także cząstki uwięzione, a co za tym idzie ściśle ograniczone, tak jak zauważył Voyager 2. Konieczne jednak byłoby zebranie większej ilości danych z regionu dookoła Urana, zanim naukowcy mogliby ostatecznie ustalić, że cząstki pochodzą z podpowierzchniowych oceanów Ariel lub Mirandy.

Wyniki badań zespołu zostały zaprezentowane 16 marca na 54. corocznej Konferencji Nauk o Planetach i Księżycach (Lunar and Planetary Science Conference) i zostały zaakceptowane do publikacji w czasopiśmie Geophysical Research Letters.

https://www.space.com/uranus-moons-ariel-miranda-active-subsurface-oceans
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2023, 17:34 wysłana przez Slavin »

Offline Slavin

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 932
  • Ciekłym metanem i LOX-em LCH4/LOX Methalox
Odp: Uran (zbiorczo)
« Odpowiedź #107 dnia: Czerwiec 14, 2023, 17:30 »
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba zalicza kolejny pierścieniowy świat nowym zdjęciem Urana.

Teleskop Webba wykonał zachwycające ujęcie kolejnego lodowego olbrzyma – Urana. Nowe zdjęcie ukazuje spektakularne pierścienie, jak również i jasne elementy atmosfery. Dane z Webba ilustrują niebywałą czułość aparatury na najciemniejsze pierścienie pyłowe, które wcześniej sfotografowane zostały jedynie przez dwa inne urządzenia: Voyager 2, kiedy przeleciał w pobliżu planety w 1986 roku, oraz Teleskopy Kecka, posiadające zaawansowaną optykę adaptatywną.

Planeta ta zaliczana jest do lodowych olbrzymów, ze względu na skład chemiczny jej wnętrza. Uważa się, że większość jej masy stanowi gorąca i gęsta ciecz, składająca się z „lodowych” składników – wody, metanu, amoniaku. Otacza ona małe skalne jądro.

Siódma planeta od Słońca jest jedyna w swoim rodzaju – obraca się na boku – pod kątem prawie 90 stopni względem płaszczyzny orbity, co jest przyczyną ekstremalnych pór roku. Bieguny wystawione są na światło słoneczne przez wiele lat, co poprzedza tyle samo czasu całkowitej ciemności (okres obiegu Urana wokół Słońca wynosi 84 lata). Obecnie, na biegunie północnym panuje późna wiosna, widoczna na zdjęciu z JWST. Lato na północy Urana nadejdzie dopiero w 2028 roku. Z kolei, gdy Voyager 2 odwiedził Urana, na biegunie południowym było lato. Biegun południowy jest teraz po „ciemnej stronie” planety, poza zasięgiem wzroku, zwrócony ku kosmicznemu mrokowi.



To szerokie ujęcie, wykonane przez NIRCam, ukazuje planetę Uran wraz z jej 27 księżycami. Większość z nich jest zbyt mała i ciemna, przez co nie jest widoczna przy takim krótkim naświetlaniu. Można zobaczyć również kilka obiektów w tle, m.in. wiele galaktyk.

Po prawej stronie planety, na biegunie zwróconym do Słońca, znajduje się jasny obszar, nazywany polarną czapą lodową. Ta czapa lodowa jest charakterystyczna dla Urana – zdaje się ona pojawiać latem, gdy biegun wystawiony jest na bezpośrednie działanie światła słonecznego, jesienią zaś zanika. Na krawędzi czapy lodowej leży jasna chmura oraz kilka słabszych detali tuż nad tą krawędzią. Druga bardzo jasna chmura widoczna jest po lewej stronie planety. Takie chmury są typowe dla Urana w spektrum podczerwonym i prawdopodobnie związane są z burzami.

Te nowe dane z teleskopu Webba pomogą naukowcom zrozumieć ten zagadkowy mechanizm. Webb ujawnił zaskakującą cechę czapy lodowej, mianowicie, subtelne rozjaśnienie w centrum. Czułość i dłuższe długości fali osiągane przez NIRCam, mogą być powodem, dla którego obserwujemy tą cechę, niezauważoną dotychczas tak wyraźnie, nawet przez inne potężne teleskopy, takie jak Kosmiczny Teleskop Hubble czy Teleskopy Kecka.

Zdjęcie wykonane w podczerwieni przez NIRCam, zestawia dane z dwóch filtrów 1.4- i 3-mikrometrowego, ukazanych tutaj odpowiednio na niebiesko i pomarańczowo. Planeta posiada niebieską poświatę na barwnym obrazie końcowym. Gdy Voyager 2 spoglądał na Urana, jego aparat pokazał niemal jednolitą, niebiesko-zieloną kulę w spektrum widzialnym. Dzięki podczerwieni i zwiększonej czułości Webba możemy ujrzeć więcej szczegółów i pokazać, jak tak naprawdę, dynamiczna jest atmosfera Urana.

Uran ma 13 znanych pierścieni, 11 z nich widoczne jest na ujęciu z Webba.  Dziewięć uznawanych jest za główne pierścienie planety, dwa są to ciemniejsze pierścienie pyłowe, które odkryte zostały w 1986 roku przez Voyagera 2. Niektóre z pierścieni są tak jasne, że jeśli są blisko siebie, wyglądają, według Webba, jak jeden większy pierścień. Naukowcy liczą, że przyszłe zdjęcia Urana zrobione przez teleskop Webba pokażą dwa słabe pierścienie zewnętrzne, odkryte w 2007 roku podczas napotkania płaszczyzny pierścieni przez teleskop Hubble’a.



Jest to przybliżone zdjęcie Urana, zrobione przez NIRCam 6 lutego 2023 roku. Ukazuje ono wspaniały widok pierścieni planety. Planeta ma niebieską poświatę na tej barwnej, reprezentatywnej fotografii, powstałej przy użyciu dwóch filtrów.

Webb sfotografował też wiele z 27 księżyców Urana (większość z nich jest za mała i ciemna, aby zobaczyć je na załączonym zdjęciu). Sześć najjaśniejszych można rozpoznać na szerokokątnym ujęciu. Była to fotografia Urana, wykonana przy 12-minutowej ekspozycji, tylko z dwoma filtrami. To tylko wierzchołek góry lodowej możliwości Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba dotyczących obserwacji tej tajemniczej planety. W 2022 roku Narodowa Akademia Stanów Zjednoczonych uznała Uran za priorytet w swoich Dziesięcioletnich Badaniach Planetologicznych i Astrobiologicznych 2023-2033 (ang. Planetary Science and Astrobiology Decadal Survey). Aktualnie przeprowadzane są dodatkowe badania Urana, a jeszcze więcej planowanych jest na pierwszy rok działalności badawczej teleskopu Jamesa Webba.

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2023/nasa-s-webb-scores-another-ringed-world-with-new-image-of-uranus

Offline Slavin

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 932
  • Ciekłym metanem i LOX-em LCH4/LOX Methalox
Odp: Uran (zbiorczo)
« Odpowiedź #108 dnia: Grudzień 19, 2023, 19:16 »
"Nowe" pierścienie Urana z Webba.

Na ilustracji: Ten obraz Urana pochodzący z kamery NIRCam na Kosmicznym Teleskopie Jamesa Webba doskonale ukazuje sezonową północną czapę polarną Urana oraz jego przyćmione wewnętrzne i zewnętrzne pierścienie. Na zdjęciu widać również 9 z 27 księżyców planety, zaczynając od godziny 2 zgodnie z ruchem wskazówek zegara, są to: Rozalinda, Puck, Belinda, Desdemona, Cressida, Bianca, Portia, Juliet i Perdita. (NASA, ESA, CSA, STScI)



Opisany szerokokątny obraz Urana z kompasu z zaznaczonymi niektórymi z jego 27 księżyców i kilkoma widocznymi gwiazdami (z charakterystycznymi kolcami dyfrakcyjnymi). Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI



Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ostatnio nakierował się na niezwykłego i enigmatycznego Urana, lodowego olbrzyma, który krąży po orbicie leżąc na boku. Webb uchwycił ten dynamiczny świat z pierścieniami, księżycami, burzami i innymi cechami atmosferycznymi, w tym sezonową czapą polarną planety. Obraz jest rozszerzeniem dwubarwnej wersji opublikowanej wcześniej w tym roku o między innymi dodatkowy zakres długości fali dla uzyskania bardziej szczegółowego widoku.

Dzięki swej niezwykłej rozdzielczości JWST zarejestrował trudno dostrzegalne wewnętrzne i zewnętrzne pierścienie Urana, w tym nieuchwytny pierścień Zeta – słaby i rozproszony pierścień znajdujący się najbliżej planety. Zobrazował również wiele z 27 znanych księżyców Urana, dostrzegając nawet kilka małych księżyców znajdujących się wewnątrz pierścieni.

To zupełnie nowy widok dla większości z nas. Na widzialnych długościach fal, jakie obserwowała sonda Voyager 2 w latach 80-tych, Uran jawił się jako spokojna, dość jednolita niebieska kula. Na falach podczerwonych Teleskop Webb ujawnia z kolei osobliwy i zmienny, lodowy świat wypełniony fascynującymi zjawiskami atmosferycznymi. Jednym z ciekawszych z nich jest sezonowa północna polarna czapa z chmur. W porównaniu z obrazem Webba z początku tego roku niektóre szczegóły tej czapy są łatwiejsze do zobaczenia na nowych zdjęciach. Obejmują one jasną, białą, wewnętrzną czapę i ciemny pas położony w dolnej części czapy polarnej, w kierunku niższych szerokości geograficznych.

W pobliżu widać też kilka jasnych burz, głównie poniżej południowej granicy czapy polarnej. Liczba burz oraz częstotliwość i miejsce ich występowania w atmosferze Urana mogą być spowodowane kombinacją efektów sezonowych i meteorologicznych.

Dzięki temu, że Uran obraca się wokół Słońca na boku, pod kątem około 98 stopni, ma najbardziej ekstremalne pory roku w całym Układzie Słonecznym. Przez prawie jedną czwartą każdego roku Słońce świeci nad jednym biegunem, pogrążając drugą połowę planety w ciemnej, trwającej 21 lat zimie. Wiele wskazuje dziś na to, że czapa polarna staje się lepiej widoczna, gdy biegun planety zaczyna być skierowany w stronę Słońca, zbliżając się do przesilenia i otrzymując wtedy więcej światła słonecznego. Uran osiągnie następne takie przesilenie dopiero w 2028 roku, a astronomowie z niecierpliwością obserwują wszelkie możliwe zmiany w strukturze obserwowanych cech jego atmosfery. Webb prawdopodobnie pomoże rozdzielić efekty sezonowe i meteorologiczne, które wpływają na obecność burz na Uranie, co ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia złożonej atmosfery planety.

Za sprawą znakomitych parametrów Teleskopu Webba astronomowie widzą teraz Urana i jego unikalne cechy w podczerwieni z przełomową wyrazistością. Te szczegóły, zwłaszcza zbliżenie na pierścień Zeta, będą nieocenione przy planowaniu przyszłych misji w okolice Urana. Ale to nie koniec. Uran może nam również służyć jako punkt odniesienia do badań prawie 2000 egzoplanet o podobnych rozmiarach, które zostały odkryte w ciągu ostatnich kilku dekad. Ta jak gdyby egzoplaneta obecna na naszym kosmicznym podwórku pomaga astronomom zrozumieć, jak ewoluują planety tej wielkości, jaka jest ich meteorologia i jak się uformowały. To z kolei może pomóc zrozumieć nasz Układ Słoneczny jako całość poprzez umieszczenie go w szerszym kontekście.



To szerokokątne zdjęcie Urana z kamery NIRCam na należącym do NASA Kosmicznym Teleskopie Jamesa Webba pokazuje planetę pośród odległych galaktyk tła. Obraz obejmuje również 14 z 27 księżyców planety: Oberon, Tytania, Umbriel, Julia, Perdita, Rosalinda, Puck, Belinda, Desdemona, Cressida, Ariel, Miranda, Bianca i Portia. (NASA, ESA, CSA, STScI)

« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2023, 19:22 wysłana przez Slavin »

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Uran (zbiorczo)
« Odpowiedź #108 dnia: Grudzień 19, 2023, 19:16 »