Oczywiście, że wynosi o wiele mniejszą masę niż Saturn mimo dużo większego ciągu, musi dzwigaćstalowy korpus i 10 ton osłony termicznej.
Sam statek nie waży aż tak dużo - to jest około 100 ton, chyba nieco więcej niż Musk zakładał (czyli jakieś85t). Plus doszedł pierścień do hotstagingu.
Jeżeli ktoś twierdzi, że 60-70 ton na LEO przy pełnym odzysku to nie jest gigantyczny sukces i przełom, to nie wiem co powiedzieć.... Pewnie, nie wyniosą stacji kosmicznej rzędu ISS jednym czy dwoma strzałami. Powinno pozwolić na wynoszenie bardzo dużych ładunków za może 1/10 ceny (kilka milionów dolaró zamiast kulkudziesięciu) które może Falcon Heavy czy inne współcześnie latające superciężkie rakiety.