Tylko jak oni chcą rozwiązać problem trzęsień ziemi, lekkie wygięcie tej rury i przy tak dużej szybkości (to chyba ma być 5 Ma) mamy gigantyczną katastrofę. Zresztą wystarczy rozszczelnienie rury i jest to samo, lecący w środku pojazd traci stabilność (pod wpływem ogromnego oporu czołowego), zawadza o ścianki i wielkie bum. A przy tak dużej szybkości trzeba by potężnych sił, aby utrzymać stabilny lot w przypadku tego typu problemów. Ktoś może policzy, akurat teraz mi się nie chce, konieczność przesunięcia w bok choćby o 10 cm na długości powiedzmy 100 metrów. A może być wymagane większe przesunięcie z powodu wygięcia bocznego rury. To może działać dobrze tylko przy założeniu, że wszystko będzie działać idealnie.