Autor Wątek: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach  (Przeczytany 176230 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24604
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 21, 2016, 23:44 »
Coraz mniej lodu w Arktyce
21.09.2016

We wrześniu pokrywa lodowa Arktyki stopniała na tyle, że - pod względem powierzchni - osiągnęła drugie minimum, odnotowane już wcześniej w 2007 r. Przyczyniło się do tego upalne lato - wynika z analiz amerykańskich naukowców.

10 wrześniu powierzchnia lodu w Arktyce wyniosła 4,14 mln km kw. - odnotowali amerykańscy naukowcy. To drugi najniższy wynik pomiarów odnotowany po 2007 r., i jednocześnie najniższy w tym roku. Na zdjęciach satelitarnych widoczne są roztopione obszary mórz Beauforta, Czukockiego, Łaptiewów i Wschodniosyberyjskiego.
 
Badacze z National Snow and Ice Data Center (NSIDC), które opublikowało wyniki badań na swojej stronie internetowej - zaznaczają, że te ustalenia są wstępne. Niewykluczone, że powierzchnia pozbawiona lodu będzie w tym sezonie jeszcze większa - mogą przyczynić się do tego dalsze wysokie temperatury lub wiatr.
 
Rekordowo mała powierzchnia lodu została odnotowana w Arktyce 17 września 2012 r. i wyniosła 3,39 mln km kw. W 2007 r. Arktyka była zamarznięta na powierzchni 4,15 mln km kw. - to wynik zbliżony do tegorocznego.
 
W ciągu pierwszych dziesięciu dni września br. lód w rejonie Arktyki znikał szybciej, niż w poprzednich latach w analogicznym okresie. Dziennie topniało 34,1 km kw. lodu. Tymczasem średnia dla lat z okresu 1981-2010 wynosi 21 km kw.
 
Przyrastanie i topienie pokrywy lodowej Arktyki jest zjawiskiem cyklicznym. Co roku na jesieni pokrywa lodowa powiększa swoją powierzchnię, a na wiosnę - topnieje. Jednak z analiz różnych zespołów naukowych wynika, że z roku na rok zasięg pokrywy lodowej sukcesywnie się zmniejsza - następuje proces przyspieszonego topnienia lodów na wiosnę i spowolnionego przyrostu w okresie zimowym. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,411239,coraz-mniej-lodu-w-arktyce.html

Online Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24604
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 21, 2016, 23:46 »
Miniony sierpień był najcieplejszym sierpniem w historii
21.09.2016

Ostatni sierpień był najcieplejszym sierpniem w historii, od kiedy w 1880 r. zaczęto prowadzić statystyki, a także był 16. z rzędu miesiącem rekordowym pod względem temperatury - podała we wtorek Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA).

Średnia światowa temperatura w sierpniu wyniosła 16,5 stopnia Celsjusza. Temperatura ta była wyższa o 0,9 stopnia od średniej z XX wieku i o 0,05 stopnia wyższa od rekordowego do tej pory sierpnia 2015 roku.
 
Temperatura powierzchni ziemi przez osiem pierwszych miesięcy 2016 roku była również najwyższa w historii. To samo dotyczy powierzchni wód i oceanów.
 
Pokrywa lodu na Arktyce była 23,1 proc., czyli 1,6 mln kilometrów kwadratowych poniżej średniej z lat 1981-2010. Zdaniem badaczy, jeśli ocieplenie będzie następowało w takim tempie, Ocean Arktyczny latem może być całkowicie wolny od lodu już w 2030 roku.
 
Według NOAA kolejne notowane rekordy temperatur obrazują trwający proces przyspieszenia ocieplania się ziemskiej atmosfery. Większość klimatologów łączy to zjawisko z kumulacją gazów cieplarnianych pochodzących ze spalania surowców kopalnych, np. węgla kamiennego. Klimatolodzy wskazują też na cykliczne zjawisko El Nino, spowodowane utrzymywaniem się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w równikowej strefie Oceanu Spokojnego.
 
Od 1997 roku aż 16 z 18 lat, które nastąpiły, było najcieplejszych w historii pomiarów. Według NOAA rok 2016 będzie prawdopodobnie, jako trzeci rok z rzędu, najcieplejszym rokiem w historii. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,411252,miniony-sierpien-byl-najcieplejszym-sierpniem-w-historii.html

Online Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24604
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #77 dnia: Październik 03, 2016, 12:13 »
USA/Ministrowie nauki uzgodnili współpracę w badaniach Arktyki
29.09.2016

Na zorganizowanej przez Biały Dom międzynarodowej konferencji z udziałem Polski, ministrowie nauki z 22 państw uzgodnili w Waszyngtonie zasady współpracy w badaniach naukowych w Arktyce, regionie o rosnącym znaczeniu z powodu ocieplania się klimatu na Ziemi.

We wspólnym oświadczeniu ogłoszonym w środę pod koniec konferencji jej uczestnicy, a także przedstawiciele autochtonicznych społeczności Arktyki, zobowiązali się do zwiększenia kooperacji w badaniach, wspólnej obserwacji, wymianie danych i edukacji w zakresie badań arktycznych. (...)

Klimat w Arktyce ociepla się szybciej niż w innych częściach globu, 2-3 razy szybciej niż reszta półkuli północnej. Powoduje to topnienie lodowców i pokrywy lodowej na Oceanie Arktycznym oraz wiecznej zmarzliny. Wynikiem jest większa dostępność ogromnych bogactw naturalnych w regionie oraz możliwość żeglugi i rybołówstwa, ale także zakłócenia tradycyjnego sposobu życia i gospodarki lokalnych społeczności.
 
Na konferencji kierowniczą rolę odgrywała powołana 20 lat temu Rada Arktyczna złożona z 8 państw „arktycznych”: USA, Kanady, Rosji, Danii, Finlandii, Norwegii, Islandii i Szwecji, które jako jedyne posiadają prawo głosu. Pozostałych 14 krajów-uczestników konferencji – w tym Polska – ma status obserwatora, podobnie jak organizacje międzyrządowe i pozarządowe.
 
Dzięki badaniom naukowym, które polscy uczeni prowadzą w Arktyce od kilkudziesięciu lat – od 1957 r. działa polska stacja naukowa na Spitsbergenie - Polska posiada status obserwatora od początku istnienia Rady Arktycznej. (...)

Amerykańscy organizatorzy konferencji używają nawet określenia "dyplomacja naukowa". Uczestniczący również w konferencji profesor Jacek Jania, wybitny geomorfolog i badacz lodowców z Uniwersytetu Śląskiego, zwrócił uwagę na potrzebę intensyfikacji badań arktycznych w związku z ocieplaniem się klimatu.
 
„Serie obserwacyjne wskazują, że trend ocieplenia klimatu nie będzie łatwo zatrzymać. Lodowce w oczach znikają. Skutkuje to podnoszeniem poziomu oceanu światowego. I Polska, choć na mniejszą skalę niż Holandia, też może się obawiać wzrostu poziomu oceanu ze względu na zagrożenie swoich wybrzeży” - powiedział prof. Jania. Polska została zaproszona do grona państw odpowiedzialnych za prowadzenie programów edukacyjnych mających rozwijać zainteresowanie uczniów i studentów badaniami polarnymi.
 
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,411342,usaministrowie-nauki-uzgodnili-wspolprace-w-badaniach-arktyki.html

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 05, 2016, 16:56 »
„Serie obserwacyjne wskazują, że trend ocieplenia klimatu nie będzie łatwo zatrzymać.

I dobrze że nie dadzą rady tego zatrzymać.
Bo ja nie lubie mrozu  ;D wiec jest lepiej jak jest cieplej.

Lodowce w oczach znikają.

Lodowce zawsze znikały.

Skutkuje to podnoszeniem poziomu oceanu światowego. I Polska, choć na mniejszą skalę niż Holandia, też może się obawiać wzrostu poziomu oceanu ze względu na zagrożenie swoich wybrzeży”

Podnoszenie sie poziomu oceanów, nie jest żadnym problemem.

http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-prognozy-wzrostu-poziomu-oceanow-w-xxi-w-sa-przesadzone-57

Poziom oceanów podnosi się w tempie przekraczającym najbardziej pesymistyczne przewidywania IV Raportu IPCC. W V Raporcie IPCC z 2013 roku prognozy wzrostu poziomu oceanów do końca stulecia zostały znacząco podniesione - do poziomu 26-98 cm. Jest jednak możliwe, że wzrost może być większy. W najnowszych prognozach uwzględniających obserwowane dziś przyspieszenie topnienia lądolodów Antarktydy i Grenlandii, wzrost poziomu oceanów do 2100 roku szacuje się na 75-200 cm. Na tym się nie skończy – poziom mórz podnosić się będzie coraz szybciej i przyszłe pokolenia nie będą miały stałej linii brzegowej.

To niby co mnie to?
Do 2050 roku niech by sie nawet podniosło o tego 1 metra, to przecież jakbym mieszkał gdzie nad Bałtykiem, to bym mógł tego nawet nie zauważyć  ;D 
A co sie będzie działo później, to już mnie nie dotyczy. 

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 05, 2016, 16:56 »

Online Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24604
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 06, 2016, 05:04 »

To niby co mnie to?
Do 2050 roku niech by sie nawet podniosło o tego 1 metra, to przecież jakbym mieszkał gdzie nad Bałtykiem, to bym mógł tego nawet nie zauważyć  ;D 
A co sie będzie działo później, to już mnie nie dotyczy.

A po mnie to może być potop. Takie podejście  krótko perspektywiczne generuje problemy na przyszłość.
Wzrost poziomu oceanów to tylko jeden ze skutków emisji gazów cieplarnianych powiązany z emisją innych trujących substancji dla organizmów żywych. Np. ignorowanie nadmiernego poziomu emisji szkodliwych substancji do atmosfery ma dziś skutki powodujące przedwczesną redukcję populacji:


P.o. Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Posobkiewicz wskazał na konferencji zorganizowanej na początku grudnia (2014) przez Health and Enviroment Alliance (HEAL), że wskutek działalności człowieka do atmosfery dostają się setki tysięcy różnych substancji, a ich rosnące stężenia stają się przyczyną różnorodnych chorób. Wymienił, że w powietrzu obecne są drobne pyły, tlenki węgla, tlenki siarki, tlenki azotu, metale ciężkie - ołów, kadm, nikiel i arsen - oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, takie jak np. benzo(a)piren. (...)

Skutkami zanieczyszczeń pyłami i tlenkami są jednak nie tylko zgony, hospitalizacje, częste wizyty u lekarza, ograniczenie aktywności zawodowej, astmy, objawy chorobowe ze strony układu oddechowego oraz krążenia, ale także - w dłuższej perspektywie - chroniczne zapalenie oskrzeli u dzieci, czy zwiększona śmiertelność noworodków - podkreślił dr. Michał Krzyżanowski z King's College w Londynie. Za główne źródła zanieczyszczeń uznał spalanie węgla, biomasy, olejów ciężkich, emisje z silników spalinowych i pyły, pochodzące ze ścierania hamulców, opon i asfaltu.

Dla zobrazowania skali problemu zanieczyszczeń powietrza w Polsce liczbę 45 tys. przedwczesnych zgonów porównujemy z liczbą ofiar wypadków drogowych. Gdy przyjrzymy się statystykom wyraźnie widać, że każdego roku ofiar zanieczyszczonego powietrza jest w Polsce około 10 razy więcej - powiedziała Weronika Piestrzyńska z polskiego oddziału HEAL, organizacji pozarządowej zajmującej się wpływem zanieczyszczeń środowiska na ludzkie zdrowie.

Źródło: http://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/Zanieczyszczenie-powietrza-zgony-koszty-321.html
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2016, 05:08 wysłana przez Orionid »

velo

  • Gość
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #80 dnia: Październik 06, 2016, 10:47 »
Podniesienie się poziomu mórz tylko o 1,5 metra wymusi ewakuacje 17 milionów ludzi w Bangladeszu.
http://www.grida.no/publications/vg/climate/page/3086.aspx

Są też inne tereny, które mocno dostaną jak tylko poziom mórz wzrośnie o "jedynie metr". Wtedy to dopiero świat może czekać duża migracja ludów.

Offline JSz

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 6851
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #81 dnia: Październik 06, 2016, 11:04 »
Najważniejszym skutkiem topnienia lodowców i podniesienia poziomu wód jest nie podtapianie, ale znaczne zwiększenie ilości wody znajdującej się w obiegu w przyrodzie. To powoduje duży wzrost intensywności i skali gwałtownych, katastrofalnych zjawisk hydrometeorologicznych. Na jak dużą skalę będzie to zachodzić, nie da się przewidzieć ilościowo, gdyż opieramy się w tej dziedzinie głównie na równaniach empirycznych, a te na pewno będą musiały ulec zmianie. Ale już widzimy, że ta skala będzie bardzo duża.

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #82 dnia: Październik 06, 2016, 19:18 »
ignorowanie nadmiernego poziomu emisji szkodliwych substancji do atmosfery ma dziś skutki powodujące przedwczesną redukcję populacji:

Z roku na rok liczba ludności na świecie robi sie coraz większa, więc tutaj żadnej redukcji nie ma.


No i wracając do tematu.

http://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/9/zmiany-temperatury-ziemi

I tam piszą coś takiego:
W ciągu ostatniego stulecia temperatura Ziemi wzrosła średnio o 0.7-0.8°C.



To przecież mamy wzrost mniej więcej  o 0,1 °C na 10 lat ;D
I nie rozumiem skąd tyle hałasu, o tak mały wzrost temperatury?

Offline Głupi Jaś

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 45
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #83 dnia: Październik 08, 2016, 15:05 »
Cytuj
ignorowanie nadmiernego poziomu emisji szkodliwych substancji do atmosfery ma dziś skutki powodujące przedwczesną redukcję populacji
Nie przesadzajmy, gazy cieplarniane w takim stężeniu w jakim powodują efekt cieplarniany nie są jeszcze szkodliwe dla ludzi, zwierząt, roślin i innych organizmów żywych. Na przykład dwutlenek węgla ma obecnie stężenie to ok. 0,04% podczas gdy stężenie szkodliwe to ok. 1%, a wiec 25 razy wyższe. Jeżeli idzie o pyły, to wciąż naturalne pyły pustynne i wulkaniczne co najmniej dwukrotnie swoją masą przewyższają pyły przemysłowe i z wietrzenia sztucznie poruszonej gleby. Owszem lokalnie pyły przemysłowe ze względu na swój skład mogą być czynnikiem szkodliwym, globalnie jednak nie ma takiego zagrożenia.

Offline Gibon

  • Junior
  • **
  • Wiadomości: 50
  • 3...2...1...Liftoff
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #84 dnia: Październik 08, 2016, 18:52 »
Jeżeli idzie o pyły, to wciąż naturalne pyły pustynne i wulkaniczne co najmniej dwukrotnie swoją masą przewyższają pyły przemysłowe i z wietrzenia sztucznie poruszonej gleby.

Co oznacza, że 1/3 pyłów w powietrzu to pyły przemysłowe - to już spory procent. Chciałbym zauważyć, że atmosfera to niezwykle złożony i chaotyczny system. Z tego powodu ciężko jest przewidzieć jaki dokładnie efekt będą miały nawet małe zmiany.

Offline Rafał

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 812
  • Nie zapomnijmy o Wenus.
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #85 dnia: Październik 08, 2016, 20:20 »
I dobrze że nie dadzą rady tego zatrzymać.
Bo ja nie lubie mrozu  ;D wiec jest lepiej jak jest cieplej.
Globalne ocieplenie nie dotyczy twojej własnej przestrzeni osobistej (w niej o temperaturę możesz zadbać kożuchem) tylko znacznie większego obszaru, jak sama nazwa wskazuje. Przykładowo w Polsce w ostatnich latach zimą nadal temperatura spada poniżej zera, ale jest mniej śniegu, który do tej pory był naturalnym izolatorem dla zimujących upraw - jego brak skutkuje niestety corocznymi potężnymi stratami. A pośrednio w końcu tym, że za niektóre produkty płacisz więcej.

Lodowce zawsze znikały.
Jeszcze nie miały okazji "zniknąć" (= rozpuścić się w wodzie) w czasie zamieszkiwania wybrzeży przez miliony ludzi.

Podnoszenie sie poziomu oceanów, nie jest żadnym problemem.
(...)
To niby co mnie to?
Do 2050 roku niech by sie nawet podniosło o tego 1 metra, to przecież jakbym mieszkał gdzie nad Bałtykiem, to bym mógł tego nawet nie zauważyć
Podnoszenie się poziomu oceanów jest potężnym problemem dla nadmorskich aglomeracji. Powolny wzrost można zahamować ogromną infrastrukturą - gigantyczne pieniądze nań to oczywiście też problem - ale nie zatrzyma ona huraganów i powodzi, które bazując na wyższym poziomie wody będą zalewać jeszcze więcej. Huragan Sandy w Nowym Jorku spowodował straty w okolicach 18 miliardów dolarów. Jesteśmy na forum astronautycznym, powinno cię jednak interesować że to jakieś 6 misji MSL Curiosity mniej. Co do Bałtyku to mylisz się, ponieważ Bałtyk 1 metr wyżej zalałby połowę Gdańska.

Z roku na rok liczba ludności na świecie robi sie coraz większa, więc tutaj żadnej redukcji nie ma.
Dokładnie, z roku na rok jest coraz więcej ludzi, którzy potrzebują więcej żywności i upraw, a tymczasem roślinne populacje uprawne redukuje globalne ocieplenie. Zgodnie z ostatnimi szacunkami, w wyniku ocieplenia 37% planety będzie doświadczać suszy: https://www.sciencedaily.com/releases/2016/08/160829163305.htm

To przecież mamy wzrost mniej więcej  o 0,1 °C na 10 lat ;D
I nie rozumiem skąd tyle hałasu, o tak mały wzrost temperatury?
To jest średni globalny wzrost, co oznacza że w jednym obszarze to wzrost o 5°C, a w innym spadek o 1°C. Jakie może to powodować zmiany w skali regionu podałem już wyżej na przykładzie polskich rolników.

Jeżeli idzie o pyły, to wciąż naturalne pyły pustynne i wulkaniczne co najmniej dwukrotnie swoją masą przewyższają pyły przemysłowe i z wietrzenia sztucznie poruszonej gleby. Owszem lokalnie pyły przemysłowe ze względu na swój skład mogą być czynnikiem szkodliwym, globalnie jednak nie ma takiego zagrożenia.
Nie "mogą być" tylko są czynnikiem szkodliwym - smog odpowiada za 3,3 miliona śmierci rocznie i do 2050 roku ta wartość podwoi się. Więcej: https://www.mpg.de/9405012/mortality-air-pollution. Ale to tak dygresyjnie, bo podejrzewam że Orionidowi chodziło o redukcję populacji wielu zwierząt i roślin wynikającą ze zmian klimatycznych. Oczywiście kluczowa jest tu granica między zmianami stymulującymi ekosystemy (które wielokrotnie obserwowaliśmy i które zgodnie z najnowszymi badaniami ukształtowały gatunek Homo sapiens) i między zmianami które powodują globalne wymieranie (które również zdarzały się wielokrotnie w historii Ziemi, niektóre również z powodów klimatycznych). Póki co obserwacje sugerują wejście w wielkie wymieranie: http://science.sciencemag.org/content/344/6187/1246752

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #86 dnia: Październik 08, 2016, 23:25 »
Przykładowo w Polsce w ostatnich latach zimą nadal temperatura spada poniżej zera, ale jest mniej śniegu, który do tej pory był naturalnym izolatorem dla zimujących upraw - jego brak skutkuje niestety corocznymi potężnymi stratami. A pośrednio w końcu tym, że za niektóre produkty płacisz więcej.

Jestem rolnikiem, wszystko sieje na wiosne  ;D
Więc to co tutaj opowiadasz, nie ma związku z rzeczywistością.

Jeszcze nie miały okazji "zniknąć" (= rozpuścić się w wodzie) w czasie zamieszkiwania wybrzeży przez miliony ludzi.

W tym miejscu lodowce znikną, w innym sie pojawiają.
A życie sie toczy dalej.

Huragan Sandy w Nowym Jorku spowodował straty w okolicach 18 miliardów dolarów. Jesteśmy na forum astronautycznym, powinno cię jednak interesować że to jakieś 6 misji MSL Curiosity mniej.

Jakoś mi sie nie wydaje, żeby budżet NASA był od tego zależny.


Co do Bałtyku to mylisz się, ponieważ Bałtyk 1 metr wyżej zalałby połowę Gdańska.

Co by teraz nie zrobić, to i tak poziom morza pujdzie o metr do góry, tego sie nie da zatrzymać.
To w Gdańsku nikt o tym nie wie, że za kilkadziesiąt lat ich woda zaleje? 



Offline Rafał

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 812
  • Nie zapomnijmy o Wenus.
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #87 dnia: Październik 09, 2016, 13:14 »
Jestem rolnikiem, wszystko sieje na wiosne  ;D
Więc to co tutaj opowiadasz, nie ma związku z rzeczywistością.
Nie trolluj tylko sprawdź co jest w Google po wpisaniu "straty po zimie".

W tym miejscu lodowce znikną, w innym sie pojawiają.
A życie sie toczy dalej.
Oczywiście, że gdzie indziej nie "pojawiają" się, ponieważ średni globalny poziom wody stale rośnie.

Jakoś mi sie nie wydaje, żeby budżet NASA był od tego zależny.
Jeden budżet jest dzielony przez jeden rząd m.in. na NASA oraz na FEMA.

Co by teraz nie zrobić, to i tak poziom morza pujdzie o metr do góry, tego sie nie da zatrzymać.
To w Gdańsku nikt o tym nie wie, że za kilkadziesiąt lat ich woda zaleje?
Nawet jeśli nie można zatrzymać to można spowolnić. Analizy w polskich miastach są regularnie przygotowywane, oczywiście wszystko na potrzeby odpowiednich służb i raczej nikt nie lata z tym po mediach z krzykiem "matko boska zaleje nas". Np.: http://www.wfosigw.gda.pl/biura/wfos/page_download/496/zmiany_klimatu_2009.pdf


Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23228
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #88 dnia: Październik 09, 2016, 13:57 »
Jestem rolnikiem, wszystko sieje na wiosne  ;D
Więc to co tutaj opowiadasz, nie ma związku z rzeczywistością.
Nie trolluj tylko sprawdź co jest w Google po wpisaniu "straty po zimie".

Zdecydowanie jest to trollowanie, bo kwestia izolacji od śniegu jest ważną zmienną dla produkcji żywności. Np. na takiej Ukrainie.
Cytuj

Wheat production in the country has been threatened by dry weather during the autumn, and now a sharp drop in temperatures, at a time when key areas have very little protection from snow cover.

http://www.agrimoney.com/news/ukrainian-wheat-exports-to-slump-next-season--9151.html

Co by teraz nie zrobić, to i tak poziom morza pujdzie o metr do góry, tego sie nie da zatrzymać.
To w Gdańsku nikt o tym nie wie, że za kilkadziesiąt lat ich woda zaleje?

Akurat w Gdańsku, gdzie dużo terenów jest bardzo nisko położonych, dobrze o tym wiedzą, podobnie na Żuławach Wiślanych, gdzie są zalewajki podczas silnych wiatrów z północy. Podobnie jest np wzdłuż całego wybrzeża PL, gdzie jest sporo procesów niszczących czy też w Holandii. Ogólnie lokalna odpowiedź na uszkodzenia związane z wieloma czynnikami powiązanymi ze zmianami klimatycznymi i zrozumienie jak potencjalnie przeciwdziałać jest bardzo ważnym tematem, też kosztownym. Państwa europejskie  "w zasadzie" na nie stać, ale poza Europą to już różne to bywa. I pytanie czy rzeczywiście "życie się będzie toczyć dalej", jeśli duża ilość ludności żyje bardzo blisko morza.

Takim dobrze znanym dla nas przykładem są wyrzutnie rakiet na Cape Canaveral - one są bardzo blisko poziomu morza. A to oznacza, ze są bardzo podatne na zmianę poziomu morza, a ich przeniesienie będzie bardzo kosztowne.

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #89 dnia: Październik 09, 2016, 19:16 »
Nie trolluj tylko sprawdź co jest w Google po wpisaniu "straty po zimie".

Już przecież mówiłem że po zimie nie mam żadnych strat, bo wszystko sieje czy tam sadze na wiosne.
Więc w tej sytuacji pomimo że mam 100 hektarów pola, to ja nie jestem rolnikiem?
Dopiero jak będe miał straty po zimie, to dopiero nim zostane?
Też nie rozumiem w czym problem, bo na danym terenie uprawia sie to, z czego ma sie pewność jakiegoś zysku, a jeśli ktoś zasieje na jesień, to już na własne ryzyko. 
 
Akurat w Gdańsku, gdzie dużo terenów jest bardzo nisko położonych, dobrze o tym wiedzą, podobnie na Żuławach Wiślanych, gdzie są zalewajki podczas silnych wiatrów z północy. Podobnie jest np wzdłuż całego wybrzeża PL, gdzie jest sporo procesów niszczących czy też w Holandii. Ogólnie lokalna odpowiedź na uszkodzenia związane z wieloma czynnikami powiązanymi ze zmianami klimatycznymi i zrozumienie jak potencjalnie przeciwdziałać jest bardzo ważnym tematem, też kosztownym. Państwa europejskie  "w zasadzie" na nie stać, ale poza Europą to już różne to bywa. I pytanie czy rzeczywiście "życie się będzie toczyć dalej", jeśli duża ilość ludności żyje bardzo blisko morza.

Faktycznie dla wielu ludzi to ocieplenie sie klimatu, wraz z podnoszeniem poziomu wody w morzach, bedzie dość dużym problem.
Tyle że nie dla mnie, bo ja mieszkam w centrum Polski, ponad 200 metrów nad poziomem morza, więc nawet jakby wszystko sie stopiło to i tak mnie nie zaleje.
A obore dla krów, to zbudowałem na model zachodni, bo z jednej strony jest taniej bo nie ma stropu, no ale z drugiej strony w zime jest przez to w tej oborze zimniej.
I w tej sytuacji temperatury poniżej minus 15 stopni, jest to dla mnie zbyt dużo, więc bez tego ocieplenia klimatu to bym chyba nie dał rady, i te głodne afrykańskie dzieci, czy też zalane przez wode nadmorskie miasta, są dla mnie czymś tak odległym i abstrakcyjnym, że nie widze sensu sie tym przejmować.   

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #89 dnia: Październik 09, 2016, 19:16 »