To już moim zdaniem dość daleko idąca nadinterpretacja. Jowisz jako "niewypał" jest stosowany często w literaturze popularnej, w naukowej nie za bardzo. Różnica w masie do najmniejszej, najlichszej gwiazdy jest zbyt duża, by bezpiecznie o Jowiszu mówić jako "niewypale".
Jowisz jest dużym obiektem planetarnym, ale dziś znamy wiele masywniejszych. To, że jest gazowym gigantem, to od razu oznacza, że ma on różnego rodzaju aktywności w atmosferze, które są "planetarne" a nie "gwiazdowe". Dlatego też nazwanie WCP śladem początku reakcji termojądrowej jest z pewnością nadinterpretacją.