Należy natychmiast wprowadzić pieniądz termodynamiczny (nieinflacyjny - stanowiący magazyn ludzkiej siły nabywczej, ludzkiej energii). Dzięki temu ludzie oszczędni przestaną być okradani przez system ze swojej życiowej energii, którą przetworzyli uczciwie pracując i dostając za tę pracę wynagrodzenie w papierkowym pieniądzu, na którego podaż mają wpływ politycy i banksterka. Dzięki legalizacji pieniądza termodynamicznego ludzie nie tylko zastanowiliby się nad swoimi wydatkami i konsumpcjonizmem niszczącym planetę, ale także nie byliby pozbawieni swojego majątku - siły nabywczej, życiowej energii. Dzięki temu ludzie będą mieli lepszą motywację do pracy, a mniejszą do konsumpcji, jednocześnie bez potrzeby tworzenia ze świata cyfrowego obozu koncentracyjnego takiego jaki proponuje np. Klaus Schwab. Kapitalizm wolnorynkowy może być etyczny tylko w oparciu o prawdziwy pieniądz - taki, którego podażą nie może sterować sztucznie czynnik ludzki. Konsumpcjonizm niszczy planetę, ale też niszczy społeczeństwo, które jest zatracone w przewartościowaniu dobrami materialnymi. Trwa bańka spekulacyjna na nieruchomościach, każdy kto ma oszczędności kupuje nieruchomości, bo inaczej wartość nabywcza tych PLNów idzie w cholerę - dlatego że akcja kredytowa to nic innego jak "dodruk" nowego pieniądza do systemu. To się dzieje na całym świecie w różnym stopniu. Tani pieniądz napędza konsumpcjonizm, napędza niszczenie planety. Rozdawnictwo i socjal zamiast powodować zmniejszenie nierówności majątkowych, powodują wzrost cen nieruchomości, czyli majątku ludzi bogatych. Efekt odwrotny od intencji. Należy skończyć z socjalizmem, ale także naprawić kapitalizm wprowadzeniem prawdziwego pieniądza.