Zastanawiam się na ile możliwe byłoby lądowanie jakiegoś impaktora na takiej planetoidzie/komecie.
Jeśli masz na myśli kopanie krateru metodą znaną z komet (sonda Deep Impact), to tak. W duuużym przybliżeniu względna prędkość spotkania/przelotu sondy (a więc również impaktora) z obiektem o wstecznej orbicie wokółsłonecznej byłaby rzędu pewnie 1.5-2.0 prędkości orbitalnej planetoidy wokół Słońca. Biorąc pod uwagę, że to obiekt "okołojowiszowy" pod względem odległości od Słońca (śr. prędkość orbitalna Jowisza to 13km/s), to daje jakieś kilkanaście do >20 km/s. Studnię grawitacyjną małej planetoidy można chyba zaniedbać. W misji Deep Impact to było chyba 11km/s, o ile pamiętam.
Pytanie, czy walenie takim kinetycznym młotkiem w planetoidę ma sens jako uzupełnienie spektrometrii optycznej w zakresie IR. W przypadku komety idea była taka, że odsłaniamy wewnętrzny, nieodgazowany materiał spod powierzchni. Dla ciała skalistego ma to mniejsze znaczenie. Chociaż jak ten obiekt ma dużo lodu w strukturze, to kto wie...
Pozdrawiam
-J.