Widzę, że kolega Station wysłał lądownik Viking na Trytona
Jak jakiś lądownik doleci na Trytona myślę, że wówczas żadne gejzery nie będą tam czynne, gdyż cały czas Neptun z Trytonem oddalają się od Słońca. Wówczas może być za zimno, żeby gejzery powstawały
hehehe, taaak, następnym razem po prostu wymodeluję coś bardziej wyjątkowego
No i chyba słoneczko jest też ciut za duże.
Tak przy okazji to obecnie pracuję od przysłowiowego zera nad dokładnym odwzorowaniem Philae na powierzchni Gerasimenko, a potem zrobię jakiś wyimaginowany rover na powierzchni Mirandy czy Oberona ;-)
A co do gejzerów ciekłego azotu na Trytonie, to nawet jeśli dotrze tam, dajmy na to w ciągu 100 lat jakiś lądownik, to na pewno aż tak środowisko tego księżyca się nie zmieni ;-) Ten proces potrwa jeszcze setki tysiące lat.