Drogi Wuzetku, tak celem wyjaśnienia jestem prawnikiem z jedenastoletnim doświadczeniem
… ale to tak bardzo na marginesie;))
Sprawa ma się nieco inaczej, odpowiedzialność jaka wchodzi w grę jest cywilna jak i karna. Cywilna, na podstawie rozdziału 9 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, karna, na podstawie rozdziału 14 (przepisów karnych) tej ustawy, jednakże ściganie, zgodnie z art. 122 następuje na wniosek pokrzywdzonego. Z doświadczenia wiem, że jeśli w wyniku nalotów – nawet na firmy komputerowe – stwierdzano nielegalne oprogramowanie, faktycznie pokrzywdzony (właściciel prawa) żądał zapłaty podwójnej ceny programu i było po sprawie. Inna kwestia, zastanawiam się nad art. 5 – właścicielem praw nie jest nikt z terytorium Polski, obywatel Polski, serial nie był opublikowany w języku polskim (czy on faktycznie leciał kiedyś na jakimś TVNie??).
Rozmawiałem dziś z prawnikiem HBO Polska i on stwierdził że główne HBO nie przekazało im nigdy licencji do tego serialu więc nie są ani posiadaczem prawa ani nie są zainteresowani w ściganiu naruszeń praw do tego serialu. Ewentualny wydawca (np. Galapagos, wydawca wielu seriali HBO w Polsce) musi uzyskać taką licencję bezpośrednio od HBO (z USA).
Co do napisów, mam mieszane uczucia, art. 2 ust 1 mówi że tłumaczenie utworu jest prawem samoistnym ale znam orzeczenia traktujące tłumaczenie ze słuchu jako interpretację utworu nie naruszającą prawa autorskiego… ale nie oszukujmy się, po co komu same napisy, a to po to by sobie ściągnąć aviki, podkleić i oglądać… Z drugiej strony, udostępnienie dla forumowiczów plików srt z napisami polskimi dopasowanymi do streamów dvd może spowodować że każdy chętny kupi sobie za tę stówę (z wysyłką) wydanie na ebayu, zaś przypadkowy nie-fan nie wyda takiej kasy na jakiś serial na kilka popołudni.
Co do tłumaczenia capcomów guidów i innych – ja też nie tłumaczyłem, bo i po co? Kontrolerzy wykrzykują je szybko i wrzucanie na 2 sec rozszyfrowania całego skrótu jest bez sensu. Albo ktoś już wie, albo sobie sprawdzi. Miałbym SURGEON tłumaczyć jako „chirurgu”? a może łapiduchu?
Ponieważ zapisałem się tutaj z sympatii i chciałbym podzielić się tą pięcioletnią pracą z fanami <podlizanie_mode_off>
może jakiś powiernik forum (czyt. Moderator, admin itd.) podejmie decyzję co dalej, da jakiegoś maila do wysłania napisów a może i adres bym przesłał wydanie dvd, by sobie.. hm.. zobaczył ja wygląda… hm… i odesłał.. hm…;>