Choćby dlatego, że najpierw wydali taką zgodę na lot SN8 w grudniu, potem na SN9 teraz, tylko po to by ją cofnąć.
Wszystko w sprawie statku, którego zachowanie w trakcie poprzedniego testu okazało się w pełni zgodne z założeniami, poza samym lądowaniem.
No wygląda to na proceduralny chaos, cokolwiek jest przyczyną takiego podejmowania decyzji. Jedynym innym sensownym wytłumaczeniem mogłoby być to, że Musk coś w konstrukcji przed nimi zataił, albo zwyczajnie nie zrozumieli wcześniej jakichś ryzyk, etc... Zmiana numeru seryjnego Raptora, nawet przy jakichś nieznacznych korektach w jego konstrukcji to nie powinno być coś, co znacząco zmienia ryzyko samego testu.