To tylko pośrednio kwestia budowy. Pomyśl, że Voyagery powstały na bazie doświadczeń i technologii solidnie dopracowanej w lotach Marinerów. Nawet pierwotnie miano zbudować te sondy jako przedłużenie programu Marinerów, ale ostatecznie program ten został zakończony, a część elementów, które już rozwijano przeniosła się na program Voyagerów.
Teraz weźmy pod uwagę, że wiele obecnych sond projektuje się w zupełnie innej technologii o większych możliwościach, ale też większych wymaganiach. Voyager w porównaniu do powiedzmy MRO jest wręcz prymitywny.
W ogóle trzeba przyznać, że program Mariner był niezwykłym sukcesem i punktem wyjścia do wielu interesujących koncepcji - właśnie Voyagerów, ale przecież także Vikingów! Nota bene o mały włos to misje Viking miałyby nazwę Voyager.