Autor Wątek: Projekt Martyna  (Przeczytany 11455 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fasola

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 62
  • wszystko jest iluzją
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 20, 2010, 15:29 »
Sory że tyle nie odpisywałem i mnie nie było na forum - szpital :|. Sprawy z projektem Martyna wyglądają następująco: pierwszy eksperyment na małej wysokości jest już zaprojektowany, zaraz zabieram się za wykonywanie ładunku (miałem to zrobić wcześniej, ale, jak wyżej napisałem, nie miałem możliwości) i zbieram pieniądze na hel tak żeby móc przynajmniej kilkakrotnie powtórzyć eksperyment.
GG:8261459 nie gryzę

Offline Radek68

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2644
  • "Jutro to dziś, tyle że jutro" Sławomir Mrożek
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 27, 2010, 23:15 »
Widzę tu kilka prawie niemożliwych do obejścia przeszkód. O kilku pisali już tu moi przedmówcy. Ucieczka helu z balonu, wiatry na 20 km, zmiany temperatury, ciśnienia, praktyczny brak kontroli nad balonem itp.

Ja dodam do tego jeszcze możliwe na tej wysokości chmury i zjawiska atmosferyczne z tym związane. Zdarzają się chmury burzowe sięgające tych wysokości, a pioruny do jonosfery osiągają dużo większą niż balon wysokość. Wyładowanie w kierunku jonosfery może mieć wysokość do 50 km.



"Rzadszym rodzajem wyładowań do jonosfery są błękitne smugi (ang. blue jets), pierwszy raz zaobserwowane w 1989 z pokładu promu kosmicznego, fotografowane i badane w następnych latach. Sięgają one od szczytu chmury burzowej, do wysokości około 50 km (obserwowano tez znacznie dłuższe, sięgające 80 km).

W roku 1990 zaobserwowano, również z pokładu promu kosmicznego, elfy (ang elves) – bardzo krótkie (0,5 ms) i słabe rozbłyski o kształcie dysku lub torusa, ponad chmura burzową, na wysokości 85–100 km, skojarzone z silnymi wyładowaniami poniżej chmury."


Co z tym zrobić? Jak w takim razie planować "geostacjonarne balony"?
The Dark Side of the Moon

Offline fasola

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 62
  • wszystko jest iluzją
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 29, 2010, 18:54 »
Nie ma rzeczy niemożliwych do obejścia :). A przynajmniej, nie zaszkodzi spróbować.

Chmury na wysokości 20 km? Nie przesadzajmy :). Takie rzeczy to nie nad Polską. Kowadła chmur cumulonimbus (czyli potocznie: burzowych) kończą się na wysokości tropopauzy (w Polsce: latem koło 12 km, zimą koło 10 km). Co prawda w przypadku burz superkomórkowych z kowadła wystaje tzw. overshooting top, ale osiąga on wysokość najwięcej 3 km ponad kowadłem. Co daje nam w sumie 15 km na maksymalną wysokość chmur.

Samo zagrożenie wyładowaniami zdecydowanie bym zmarginalizował na tym etapie projektu, jako że trzeba mieć cholerne szczęście by aparatura została trafiona.

Tymczasem, pieniądze na dniach już będą, wtedy kupię hel i zaczną się pierwsze testy na małych wysokościach :).
GG:8261459 nie gryzę

Offline JSz

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 6851
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 29, 2010, 19:49 »
Akurat zawodowo zajmuję się pomiarami mikrofalowymi (radarowymi) atmosfery i jestem w stanie stwierdzić, że w Polsce chmury burzowe (Cb) sięgają wysokości do kilkunastu km, maksymalnie 18 km. Z kolei od pilotów różnego rodzaju samolotów wiem, że wyładowania od takich chmur zdarzają się także w górę, i to dość często, ale ich zasięg wynosi na ogół nie więcej niż 1 km.

O innych zjawiskach, o których pisze Radek68, nie mogę nic powiedzieć na podstawie danych radarowych, ale znowu od pilotów wiem, że są one bardzo sporadyczne. Inaczej mówiąc - samoloty, zarówno duże, pasażerskie, jak i wojskowe (te, wbrew pozorom, są bardziej wrażliwe na zjawiska meteorologiczne) są bezpieczne, o ile trzymają się rozsądnej odległości od Cumulonimbusów, a ta odległość wynosi nie więcej niż kilka km w każdym kierunku, przede wszystkim od strony zawietrznej.

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 29, 2010, 19:49 »

Offline Matias

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 8007
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 30, 2010, 11:08 »
Świetny jest ten schemat Radek, widziałem zdaje się materiały przedstawiający Sprity, ale poszukam teraz dokładniej innych fotek, np elfów :)

Offline fasola

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 62
  • wszystko jest iluzją
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 05, 2010, 21:43 »
Pierwsze testy i pierwsze niepowodzenia. Małe baloniki wielkości tych festynowych mają znikomą nośność (rzędu kilku gram), więc muszę zainwestować w większe balony.
GG:8261459 nie gryzę

Offline Leszek Szamocki

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 102
  • Elen sila lumenn omentielvo.
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 05, 2010, 22:31 »
I nie są napełniane czystym helem, tylko tzw. mieszanką balonową, hel z azotem lub powietrzem (dla oszczędności drogiego helu)...
Pozdrowienia z Redy, N 54°36'39", E 18°21'25"

Offline star

  • Junior
  • **
  • Wiadomości: 85
  • O.K.
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:03 »
Witam !
Czasami się udaje patrz:
Marcin Stolarski projekt świerszcz:
http://img832.imageshack.us/img832/7279/swierszcz1.jpg
star

Offline Leszek Szamocki

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 102
  • Elen sila lumenn omentielvo.
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 25, 2010, 15:00 »
No ładne ;)... Wiadomo: gdzie balonów kupa, tam Herkules pupa... ;) Tylko przy cenie baloników (10-25 zł/szt.) to już chyba taniej zamówić małą butlę z czystym helem...
Pozdrowienia z Redy, N 54°36'39", E 18°21'25"

Offline fasola

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 62
  • wszystko jest iluzją
Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 26, 2010, 12:05 »
Heh, te balony-serduszka wyglądają uroczo ;) Mam małą butlę helu (0.25m3), teraz poluję na dwa większe balony, bo ładowanie tego w kilkanaście małych zupełnie się nie opłaca.
GG:8261459 nie gryzę

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Projekt Martyna
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 26, 2010, 12:05 »