No i stało się wolne konanie Fobos-Grunta źle wróży Wenerze D ;(
Jeszcze nie udowodniono, że F-G kiedykolwiek działał. Teraz chyba nikt nie ma wątpliwości, że w Rosji nie znaczną nagle powstawać najbardziej zaawansowane programy badawcze w historii za cenę 1/4 kosztów misji Discovery i 1/8 New Frontiers.
Nieważne czy diałał czy nie efekt jaki jest - wiadomo.
swoją droga wydaje mi sie że rosjanie zawsze działali w ten sposób - np. swoje łuny wysyłali do skutku w 1969 były 1 start w wersji z Łunochodem i 4 w wersji z powrotnikiem potem jeszcze jedna porażka powrotnika w 1970 i dopiero przyszedł sukces Łuny 16 i Łunochoda 1, czyli można tak jak oni to robią tyle że nakłady muszą być nie na jedną sondę tego typu ale co najmniej na cztery - czyli tyle ile średnio na jedną misję łożą amerykanie
))
eech... szkoda gadać chciaż jest pewien postęp - Mars'96 nie wszedł na orbitę, Fobos Grunt pozostał na orbicie parkingowej, to teraz Łuna Resurs (2014) ulegnie awarii na trajektorii transferowej i przeleci obok Księżyca, Łuna-Głob (2015) ulegnie awarii po satelizacji na orbicie Łysego, a Wenera-D (2016) osiągnie zaplanowane cele (no może najwyżej nie zadziałają kamery jak na Wenerach 11-12) - to się nazywa wytrwałość
))