Praca w agencji kosmicznej

[CoB]

Do Warszawy mam za daleko. Ja z okolic Krakowa jestem. Znajduję się pomiędzy Rzeszowem, a Krakowem.

Jednak jak już wspomniałem - boje się, że się nie załapie do pracy w sektorze kosmicznym, więc wolałbym nie iść na kierunek związany ściśle z kosmosem, aby mieć alternatywe w razie czego. Informatyka jest moją pasją, znam się na tym. W przypadku elektroniki byłem żółtodziobem i idąc do technikum myślałem, że czegoś się nauczę, a co dostałem na początek? Wyryć na pamięć "chiński wierszyk" o budowie sieci krystalicznej. To drugi powód dla którego wybieram się na informatykę - znam się na tym, więc nie będzie to dla mnie męczarnia.

A jak ma się sytuacja w innych krajach? Interesuje mnie Norwegia, Wlk Brytania, Niemcy, ewentualnie Francja(jeśli to wykonalne) - dokładnie w tej kolejności. Obcokrajowcom ciężko się dostać? Będę prawdopodobnie studiował zaocznie - czy to dyskwalifikuje mnie z jakichś programów typu budowa łazików itp? Wypatrzyłem sobie AGH w Krakowie. W jaki sposób szukać firm z sektora kosmicznego z innych państw? Chodzi o nazwy.

Odniosę się do wzmianki o sieci krystalicznej - choć teraz wydaje się Tobie niepotrzebne, to może przyjść czas, kiedy będziesz musiał wykorzystać tę wiedzę w sektorze kosmicznym i wrócisz do tych informacji (polecam poczytać: https://en.wikipedia.org/wiki/Single_event_upset).

Na pewno otrzymasz wiele różnych rad w pytaniach, które Ciebie nurtują. Dobrze też, że pytasz - wyrobisz sobie zdanie na podstawie różnych opinii. Nie daj się jednak zwieść anegdotom i opieraj się na rzeczywistych danych, tak w sprawie rynku jak i poziomu uczelni.

Kraków jest dobrym wyborem, w tym mieście jest najwięcej pracy dla osób z sektora IT w Polsce więc powinieneś łatwo odszukać staż pozwalający Tobie pokryć wydatki związane ze studiowaniem zaocznym. Praca w trakcie studiów będzie miała tę niezaprzeczalną zaletę, że poznasz dobrze rynek ale także środowisko pracy i rozwiniesz asertywność. Nie musisz dołączać do kół naukowych związanych ze "sprawami kosmicznymi", jeśli szybko rozpoczniesz pracę w profesjonalnych firmach, za to polecam Tobie aktywność na różnych meetup-ach programistycznych (spotkaniach inżynierów oprogramowania), bo na nich poznasz:

a) rynek,
b) inne miejsca pracy - to pozwoli Ci wyrobić sobie opinię o własnym
c) nowe technologie - a z nimi zawsze trzeba być do przodu

Jeśli będziesz po informatyce, z doświadczeniem zawodowym, to dostaniesz pracę w sektorze kosmicznym w każdym z wymienionych przez Ciebie państw. Więc najlepiej zacznij już działać w programowaniu systemów wbudowanych, FPGA albo obliczeniach numerycznych na GPU / w chmurze i dostaniesz się do wymarzonej pracy. Warunkiem jest znajomość języka angielskiego, więc nie odpuszczaj sobie tego przedmiotu w szkole i jak najwięcej czytaj/oglądaj po angielsku. Założysz profil na Linkedin.com i jak zdobędziesz pół roku doświadczenia w specjalistycznej dziedzinie to rekruterzy zza granicy zaczną się sami do Ciebie odzywać. Czasami również z ofertami pracy zdalnej.

Tomasz Noga odpisał już Tobie bardzo szczegółowo, wymieniając ciekawe firmy i grupy związane z kosmosem - warto od tego zacząć własne badania.

[Alion]

Sieć krystaliczna może się przydać? Gdybym tylko wiedział o co z nią chodzi, bo to jednak za trudny temat jak na pierwszą lekcje dla elektronika. Teraz jestem już w 2 klasie i niczego praktycznego ze szkoły nie wyniosłem.

Co do koła naukowego - nie sądzisz, że jakieś osiągnięcia typowo związane z kosmosem, są cenniejsze dla pracodawcy z sektora kosmicznego niż zwykłe w dziedzinie IT?

[CoB]

Dopiero od 3 klasy technikum zaczynają się poważniejsze praktyczne zajęcia. Podobnie jest na studiach inżynierskich

Co do Twojego pytania - zależy od pracodawcy i zależy od osiągnięć. "Osiągnięcia" na pewno pomagają zrozumieć specyfikę sektora i zdecydować, co właściwie chce się robić, budujesz w ten sposób bardzo ważny fundament. Dodatkowo budują one Twoją pewność siebie a to też ważne przy rozmowach o pracę.

Tylko zadaj sobie pytanie, o jakie osiągnięcia może chodzić? Najlepiej przeglądnąć ogłoszenia o pracę od największych graczy (bo jest najwięcej ogłoszeń ) i sprawdzić, co wypadałoby wiedzieć. Nie zastanawiaj się też, co byłoby cenniejsze dla pracodawcy - bo jest to zbytnie uogólnienie. Dla jakiego pracodawcy? W jakim państwie? Dla ESA na pewno ważna będzie Twoja aktywność w kosmicznych inicjatywach, ale dla Airbusa na przykład ważniejsze będą Twoje rzeczywiste umiejętności programowania w C, C++ i znajomość RTOS i systemów wbudowanych.

Sprawdź ogłoszenia na stronach firm podanych wcześniej, wysyłaj e-maile z pytaniami bezpośrednio do firm, którymi jesteś zainteresowany. I ceń się - bo umiejętność programowania jest cenna. Dodam jeszcze, że znam firmę IT, która dla kandydatów piszących do nich maile, organizuje nieodpłatne zdalne praktyki przygotowujące tak naprawdę do pracy. Rekruterzy zawsze chętnie przedstawią Tobie wymagania przedsiębiorstwa, bo jak będziesz zmotywowany i przyjdziesz z podstawowymi umiejętnościami, to będzie dla nich tylko zysk.

I bądź też ostrożny, żeby nie robić nic "wolontaryjnie" do portfolio, chyba, że jest to Open Source. Temat jest bardzo złożony, ewidentnie musisz w swoim własnym środowisku poszukać doświadczonych programistów (nie studentów i nie obcych ludzi z for internetowych) i najpierw dowiedzieć się jak to jest być programistą. W międzyczasie skup się też na swoim hobby, żeby być naprawdę dobrym w tym co robisz. Wtedy też łatwiej będzie podjąć decyzję do których inicjatyw kosmicznych dołączyć (także zagranicznych, Open Source, nie związanych z kołami naukowymi).

[Alion]

I jeszcze małe pytanie do wtajemniczonych. Słyszałem o takim języku programowania, jak ADA. Komputer sondy Cassini był zaprogramowany w tym języku. Czy współcześnie język ten nadal znajduje zastosowanie, czy jednak lepiej się przyłożyć do C, Assembler?

[Adam.Przybyla]

I jeszcze małe pytanie do wtajemniczonych. Słyszałem o takim języku programowania, jak ADA. Komputer sondy Cassini był zaprogramowany w tym języku. Czy współcześnie język ten nadal znajduje zastosowanie, czy jednak lepiej się przyłożyć do C, Assembler?

            ... caly czas jest w uzyciu;-)  Nawet mozesz jej uzywac we wersji jaka sie pojawia w oprogramowaniu sond kosmicznych:
[root@synergia bin]# yum search gnat|grep -i ada
fedora-gnat-project-common.noarch : Files shared by Ada libraries
gcc-gnat.x86_64 : Ada 95 support for GCC
libgnat.i686 : GNU Ada 95 runtime shared libraries
libgnat.x86_64 : GNU Ada 95 runtime shared libraries
libgnat-devel.i686 : GNU Ada 95 libraries
libgnat-devel.x86_64 : GNU Ada 95 libraries
libgnat-static.i686 : GNU Ada 95 static libraries
libgnat-static.x86_64 : GNU Ada 95 static libraries
[root@synergia bin]#
To bardzo pewny jezyk do pisania aplikacji, ktore musza dobrze dzialac. A co do pisania w asemblerze ... mm, chyba juz nie byloby Ci to potzrebne, zwlaszcza ze wiekszosc rozwiazan pisze sie w jezykach bardzo wysokiego poziomu i/lub generatorach kodu.
Jets to jednak niezbedne aby dobrze rozumiec jak aplikacje dzialaja i co jest w "srodku";-) A co do Ady, polecam posledzis konferencje, ktora co roku przynosi nowe wiesci z Adowego placu boju:
https://www.auto.tuwien.ac.at/~blieb/AE2017/
A rozwiazania o ktorych wiadomo, ze uzywaja Ady? Wszyscy je znaja: ... Ariane-5, Huygens, Sentinel  czy ... Canadarm2;-)
http://www.adacore.com/search?q=satellite
http://www.adacore.com/uploads/customers/CaseStudy_SpaceArm.pdf
http://www.adacore.com/customers/exomars-on-board-software-obsw-components/
 - linki do poczytania.
Ogolnie jesli trafisz aktualnie na jakas wojne i zdarzy Ci sie  "friendly fire", za pomoca jakis inteligentnych broni, to mozesz z duza doza prawdopodobienstwa obwiniac soft pisany w Adzie;-) Z powazaniem
                           Adam Przybyla