Ram prawnych przekraczania granicy balonu meteo w Unii Europejskiej nie znam. Nie sądzę, żeby był z tym jakikolwiek problem. Pozwolenie na start jest upublicznione międzynarodowo. Lot z Gliwic kolegi Brola i lądowanie na terenie Słowacji o ile mi wiadomo przebiegły bezproblemowo. Lądowanie na Ukrainie raczej nam nie grozi.
Sądzę, że zgodę TPN uzyskamy (rocznica, patriotyzm, media, itp.). Pytanie tylko, czy wyrażą zgodę na wjazd jakiegoś dżipa ze szpejami, czy będzie trzeba dogadać się z tamtejszym dorożkarzem.
Jeśli chodzi o logistykę startu i poszukiwań to wydaje mi się, że optymalnie byłoby zalogować się z bambetlami w tamtejszym schronisku (pokoje 2, 3, 4 osobowe) w niedzielę 13/10/13, a wystartować rankiem. Poszukiwania rozpoczęłoby się realnie z 2h poślizgiem. Ktoś mógłby również zostać na miejscu i dopilnować zwiezienie sprzętu na ogólnodostępny parking w trakcie poszukiwań.
Możnaby wystąpić o okolicznościowe znaki do UKE. W przypadku takiego wydarzenia może udałoby się zorganizować sponsora helu?