Czyżby czekał nas trzeci garbik???
Ale silnik jest wyłączony, więc to może być tak, że lekko go ściągnie w dół, a potem będzie burn podnoszący orbitę.
No tak, właśnie starałem to sobie wyobrazić - dużą rolę w tym musi odgrywać kulistość Ziemi.
Nadajemy rakiecie prędkość poziomą i ona... oddala się od Ziemi, bo Ziemia się zakrzywia. Potem prędkość maleje i grawitacja zaczyna przyciągać rakietę nadając jej większą prędkość. Może być?