Polskie Forum Astronautyczne

Człowiek i Astronautyka => Projekty i Inicjatywy => Mars Society Polska => Wątek zaczęty przez: kanarkusmaximus w Maj 16, 2011, 21:18

Tytuł: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 16, 2011, 21:18
Sądzę, że ten wątek ma rację bytu na naszym forum! :)

W tym roku Polskę reprezentują aż trzy łaziki na University Rover Challenge. Za wszystkie trzy powinniśmy trzymać kciuki!  Nazwy łazików to odpowiednio COPERNICUS, MAGMA2 i SCORPIO.

Powstała też strona związana z łazikami - http://polskanamarsa.pl/ - muszę przyznać, że informowanie o nich odbywa się naprawdę profesjonalnie i z rozmachem.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Maj 16, 2011, 21:40
No no, pięknie się rozwijają! :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Maj 16, 2011, 23:16
Na dzisiejszej prezentacji w PIAP było dużo mediów w tym radio i telewizja. Ciekawe czy jakieś materiały ukazały się w wieczornych wydaniach wiadomości? Wszystkie trzy drużyny wraz z łazikami mają wystąpić jutro w jakimś porannym programie w TVP. Wyleciało mi tylko czy ma to być Kawa czy herbata na jedynce, czy Pytanie na śniadanie na dwójce.
Jak się jutro troczę ogarnę po ciężkim dniu to  zamieszczę na początek przynajmniej kilka fotek z prezentacji. Jak łaziki polecą juz do Stanów, to ekipy będą miały trochę więcej czasu i wtedy uda mi się uzyskać od nich więcej informacji dotyczących szczegółów technicznych łazików.

Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Maj 18, 2011, 04:42
Na początku prezentacji na krótko zabrał głos dyrektor PIAP, który między innymi oświadczył, że wspieranie projektów studenckich nie jest działalnością charytatywną lecz jednym z najlepszych i najtańszych sposobów poszukiwania nowych zdolnych i zaangażowanych pracowników. W imieniu Mars Society Polska zabrał głos Prezes Mateusz Juzefowicz.  Następnie przedstawiły się drużyny, zaprezentowały swoje konstrukcje i przybliżyły krótko zadania jakie na zawodach URC muszą wykonać łaziki.  Poszukiwanie śladów życia, odnalezienie rannych astronautów i dostarczenie odpowiednich apteczki, zadanie nawigacyjne, i zadanie inżynieryjne polegające na obsłudze panela zgodnie z zamieszczoną na nim instrukcją, w tym na włożeniu wtyczek do gniazd. Wszystkie ekipy zgodnie przyznały, że te ostatnie zadanie jest najtrudniejsze.  Był czas na zadawanie pytań przez zgromadzoną publiczność. Na tym praktycznie zakończyła się oficjalna część prezentacji a członkowie drużyn zostali oblężeni przez dziennikarzy w celu udzielenia wywiadów.

Na prezentacji każda ekipa wystąpiła w innym kolorze koszulek z nazwą drużyny.
W czerwonych wystąpił zespół łazika Scorpio, w zielonych Copernicus, a w niebieskich Magma2. Kolory te nawiązują do barw flagi marsjańskiej.

Poniżej zdjęcia drużyn wraz z łazikami:
Scorpio i Magma2
(http://images45.fotosik.pl/873/01880d6fcc0fb8c6med.jpg)

Oraz Copernicus niestety w okrojonym trzyosobowym składzie.
(http://images50.fotosik.pl/872/56e3b2cfa01742e8med.jpg)

Zbliżenia łazików:

Scorpio
(http://images49.fotosik.pl/870/dbaa92f762780ab1med.jpg)

Magma2
(http://images46.fotosik.pl/819/241bbeb62fb95eb0med.jpg)

Copernicus
(http://images35.fotosik.pl/674/ff88e6eeca993859med.jpg)

W następnym poście postaram się podać kilka ciekawych szczegółów dotyczących konstrukcji poszczególnych łazików.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Maj 20, 2011, 04:28
Oficjalna wersja opisu łazików ze strony http://www.polskanamarsa.pl/scorpio.html oraz mój osobisty komentarz.


Scorpio

Scorpio to zdalnie sterowany pojazd, wyposażonego w manipulator o 6 stopniach swobody, system wizyjny oraz system do zdalnych pomiarów, wykonany przez studentów z trzech Kół Naukowych: Pojazdów Niekonwencjonalnych "Off-Road", Układów Elektronicznych "Applied Electronics Group" oraz Technologii Bezprzewodowych "Wireless Group" z Politechniki Wrocławskiej
Pojazd zaprojektowano z myślą o poruszaniu się po pustynnym terenie w okolicy 2 km od stacji nadawczej. Wyposażono go w manipulator zbudowany w oparciu o szeregową strukturę kinematyczną, składającą się z 6 elementów, zakończoną uniwersalnym chwytakiem imitującym dłoń człowieka. Jego zakres pracy to w przybliżeniu półkula o średnicy 1,2m, a udźwig na maksymalnym zakresie to około 3kg. Na podwoziu pojazdu zamontowano ponadto układ do zdalnych pomiarów. Służy on do rozpoznawania przedmiotów w odległości do 800 metrów, nie mniejszych niż 24mm x 24mm i ustalania ich dokładnego położenia.
Pojazd ma zapewnioną łączność z punktem sterowania w granicy 2km w pasmach 900MHz oraz 2,4GHz. W trybie ciągłym przesyła obraz z kilku kamer, w które jest wyposażony, z maksymalnym opóźnieniem na poziomie 1 sekundy. Maksymalny czas pracy pojazdu przy średnim obciążeniu to 60 min. Waga gotowego do jazdy łazika to około 45kg, natomiast prędkość maksymalna wynosi około 12 km/h.


Scorpio to czterokołowy łazik o bardzo solidnej stalowej konstrukcji. Zawieszenie wydaje się mocno skomplikowane. Przypomina ono zawieszenie samochodowe.  Wszystkie cztery koła są skrętne i niezależnie amortyzowane. Jak dobrze widziałem to łazik jest napędzany przez dwa silniki elektryczne. Jeden napędza przód drugi tył. Mimo zastosowania dużych kół z pneumatycznym ogumieniem, łazik jest dość nisko zawieszony i ma niewielki prześwit. Ponoć ma się to jeszcze przed zawodami zmienić. Jak podkreślają wszystkie zespoły znalezienie odpowiednich kół jest bardzo trudne. Te w łaziku Scorpio są od taczki. Równie solidne jak podwozie jest olbrzymie ramię robota , wykonane ze stali napędzane 6 silnikami, z wymiennym chwytakiem. Samo ramię waży około 15kg.  Sterowanie ramieniem jest wspomagane przez algorytm, który pozwala na wykonywanie płynnych i precyzyjnych ruchów. Robot wyposażony jest w dalmierz laserowy. Łazik nie posiada aktywnych układów chłodzenia. Jedyną ochronę przed słońcem stanowi biała obudowa z laminatu.
45kg wagi łazika to mocno optymistyczna ocena. Z kuluarowych rozmów wynikało, że zespół może mieś spore problemy by zmieścić się w wyznaczonym limicie masy i zawody może rozpocząć z ujemnym saldem punktowym.
Drużyna zabiera na zawody również automatycznie rozkładany 10m maszt, własnej konstrukcji, na którym będą umieszczone anteny do komunikacji z łazikiem. Jest on widoczny w złożonej postaci na jednym ze zdjęć.
Z powodu uszkodzenia rutera w trakcie transportu łazik na prezentacji był unieruchomiony.


Copernicus

Robot Marsjański „Copernicus” powstał na potrzebę uniwersyteckich zawodów URC2011. Jego konstrukcja, w której uczestniczyli studenci Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UMK w Toruniu, zawiera oprócz elementów standardowych tj. manipulator, peryskop z kamerą, panele słoneczne będące alternatywnym źródłem energii. Konstrukcja wykonana jest z aluminium dzięki czemu posiada ona odpowiednią wytrzymałość przy niewielkiej masie własnej.
Robot posiada sześć kół i sterowany jest drogą elektroniczną wykorzystując technologię Wi-Fi. Odmiennie wysyłany jest obraz z kamer robota (oprócz kamery głównej na peryskopie, robot zawiera kilka mniejszych kamer szczególnego zastosowania), ponieważ jest to kanał analogowy. Robot jest zbudowany w sposób umożliwiający szybki i ekonomiczny pod względem miejsca transport – peryskop i manipulator chowany jest do wnętrza robota i osłonięty za pomocą paneli słonecznych. Dedykowane oprogramowanie umożliwia sterowanie oraz odczyt informacji o stanie robota, jego zasilaniu oraz sile sygnału sterującego. Jego wymiary to 120x70 (100 panel słoneczny) x 55 cm (dł x szer  x wys).
 
Najbardziej tajemnicza drużyna. Niechętnie udzielali informacji na temat szczegółów budowy swojego łazika. Ich konstrukcja wyróżnia się zastosowaniem ogniw słonecznych jako alternatywnego źródła zasilania. Ilość ogniw jest tak dobrana, aby wytworzone napięcie mogło posłużyć bezpośrednio do ładowania akumulatorów. W celu zapewnienia stabilności pojazd ma dość duże rozmiary w porównaniu z konkurencją. Mimo zastosowania aluminium jako materiału konstrukcyjnego całkowita masa łazika oscyluje wokół górnej granicy normy czyli 50kg. Brak aktywnego systemu chłodzenia elektroniki pojazdu.
Łazik był już częściowo przygotowany do transportu więc nie zobaczyliśmy ani automatycznego ramienia, ani samego łazika w akcji.


Magma2

Magma 2 kontynuuje "lotniczą" filozofię konstrukcyjną, ma „odchudzone” elementy i szerzej zastosowane tworzywa sztuczne. Dzięki temu łazik w podstawowej konfiguracji (tej, co na zdjęciach) waży tylko 30 kilogramów!
Do każdego zadania na zawodach będzie osobne wyposażenie. Manipulator przegubowy do pobierania próbki skały, manipulator kartezjański do obsługi panelu sterującego, zespół pojemników na apteczki dla rannych astronautów i przede wszystkim dwa heksakoptery, które posłużą do obserwacji z powietrza terenu w którym łazik będzie operował. Będzie to pierwszy w historii zawodów przypadek wykorzystania obiektów latających, będziemy także jedyną drużyną posiadającą tego rodzaju sprzęt. Łazik Magma2 wprowadzi zupełnie nową jakość, jeśli chodzi o realizację zadań obserwacyjnych nie tylko na zawodach URC, ale w ogóle w robotyce mobilnej. Do tej pory taką technologię oglądaliśmy w filmach science-fiction, teraz jest stosowana w praktyce.

Dla odmiany ta drużyna chętnie demonstrowała możliwości swojego pojazdu i dzieliła się wrażeniami z zeszłorocznej edycji konkursu URC.
Jak widać Magma2 jest bezpośrednią kontynuacją konstrukcji z zeszłego roku. Jako materiału konstrukcyjnego użyto przezroczystego poliwęglanu, ponoć taki jest najtańszy. Dzięki temu waga pojazdu w najcięższej konfiguracji nie przekracza 45kg, w tym manipulator kartezjański waży ponad 10kg.  Tym razem podwozie jest 6 kołowe. Koła są dużo szersze niż poprzednio co poprawia właściwości jezdne pojazdu na sypkim podłożu. Są  niezależnie napędzane przez silniki elektryczne i amortyzowane za pomocą sprawdzonych w zeszłym roku i niezawodnych cewników medycznych. Zeszłoroczne doświadczenia zaowocowały kilkoma innowacjami. Do najtrudniejszego zadania: inżynierskiego, drużyna skonstruowała specjalny manipulator, który ma ułatwić wykonanie zadania, oraz zamontowała kamerę o zmiennej ogniskowej. Przy bardzo silnym oświetleniu były problemy z odczytaniem instrukcji umieszczonej na panelu. Silne oświetlenie utrudniało również odczyt obrazu na ciekłokrystalicznych wyświetlaczach w laptopach, więc ekipa w tym roku zaopatrzyła się w gogle. Chłodzenie elektroniki zapewniają dwa wentylatory.
 Łazik będzie sterowany przez jednego z operatorów za pomocą kokpitu własnej konstrukcji. Jak widać na zdjęciu jest on mocno rozbudowany.
(http://images47.fotosik.pl/875/9d9ccb4f35596771med.jpg)

Drugi operator za pomocą oddzielnego kokpitu będzie sterował pracą heksakoptera, który wzbudził prawdziwą sensację.
(http://images47.fotosik.pl/875/075a57468954f66amed.jpg)

Wyposażony jest on w komputer pokładowy wspomagający sterowanie i stabilizujący lot oraz kamerę przekazująca obraz do operatora. Są dwa takie pojazdy latające, z tym, że w danej chwili można użyć tylko jednego, drugi jest w rezerwie.
Heksakopter swoje zadanie rozpoczyna startując ze specjalnej platformy znajdującej się w przedniej części łazika. Po wykonaniu zadania ląduje on w pobliżu łazika, który za pomocą ranienia umieszcza go z powrotem na platformie startowej.
Moim zdaniem to najlepiej przygotowana drużyna do zawodów URC z trzech prezentowanych.

Mam nadzieję, że pozostałe ekipy brak doświadczenia nadrobią pomysłowością i wola walki i osiągną co najmniej taki sukces jak Magma w seszłorocznej edycji turnieju.

Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Maj 20, 2011, 10:33
Każdy zespół opracował ciekawe konstrukcje. Szacunek!
Myślę, że wypowiadam zdanie całego forum, że trzymam kciuki za sukcesy w URC! :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Maj 31, 2011, 23:35
Polskie zespoły biorące udział w zawodach URC dotarły juz na miejsce do pustynnego Hanksville w stanie Utah. Poniżej relacja jaką otrzymałem od Mateusza Juzefowicza.


31.05.2011
 
3 zespoły dotarły do Hanksville Utah. Z przygodami zafundowanymi przez islandzki wulkan członkowie drużyn zebrali się w Los Angeles po kilku zmianach lotów. Nasz hotel znajdował się w pobliżu lotniska LAX, wokół którego skupione są siedziby głównych amerykańskich koncernów z branży aerospace - Boeing, Lockheed-Martin, Raytheon Space and Airborne Systems. Wycieczka do siedzib raczej trudna do zorganizowania - to firmy o znaczeniu strategicznym dla obronności USA. Następnie studenci wyruszyli na miejsce konkursu. Po drodze zapoznali się z podstawami geologii okolicznych terenów. Hanksville (czyli „Heńkowo”) leży w odległości kilkudziesięciu mil od doliny rzeki Colorado i po drodze studenci mieli okazję porównać skalę tutejszych form geologicznych do tego, co wiedzą na temat Marsa i jego kanionów.
W motelu w Hanksville rozpoczęli montowanie robotów rozłożonych na czas transportu. Magma2 testuje już swoją konstrukcję na pustyni, Copernicus i Scorpio kończą pracę w zaimprowizowanych warsztatach - Scorpio liczy na duży zasięg swojego robota dzięki doskonałej konstrukcji masztu komunikacyjnego. Copernicus montuje panele słoneczne, które umożliwią długą pracę i doładowanie akumulatorów robota w trakcie wykonywania zadań. Zespoły przeprowadziły rekonesans w terenie porównywalnym z obszarami konkursu - nie wiadomo gdzie dokładnie rozegrane zostaną tegoroczne konkurencje. Zespół Magma 2, który używa heksakopterów dostarczonych przez firmę Cyberdrones zdeklarował się wykonać zdjęcia lotnicze dla paleontologów, którzy na oddalonym o 3 km stanowisku jurajskim prowadzą wykopaliska kości dinozaurów.
Drogi dojazdowe do bazy MDRS pokazały zęby. Słabo z zasięgiem komórek i Internetem. Atmosfera świetna - zespoły mimo rywalizacji dogadują się ze sobą. Wspólna droga przez prerię mocno ich zintegrowała, a obfitość wrażeń pozwoliła zapomnieć o zmęczeniu, więc wszyscy mają bardzo dużo wiary w sukces. Na robotach i na autach powiewają polskie flagi.
Jutro kolejne testy na pustyni.
 
(http://images37.fotosik.pl/851/534261d05eb1ca2fmed.jpg)

Sprawozdania będą do przeczytania na naszym facebooku: http://www.facebook.com/ZdobywamyMarsa
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 01, 2011, 14:21
Tutaj mała niespodzianka! Wojtek Głażewski z MSP jest, czy raczej był, nominowany do nagrody w konkursie „2011  Europlanet Prize for Public Engagement with Planetary Science”. Szczegóły na stronie Europlanet:
http://www.europlanet-eu.org/outreach/index.php?option=com_content&task=view&id=331&Itemid=84

Jak się nie mylę to tegorocznymi zwycięzcami jest zespół z Austrii.
Mimo wszystko już sama nominacja to niezła promocja za granicą naszych starań o popularyzację tematyki kosmicznej.

Czy ktoś mógłby przetłumaczyć ten artykuł, lub napisać kilka zdań na temat tego konkursu?

Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 02, 2011, 07:13
Dalszy ciąg relacji z przygotowań do Zawodów URC z 01.06.2011-06-02 przygotowanej przez Mateusza Juzefowicza.
 
Dzisiaj do Hanksville przyjechały kolejne zespoły: spotkaliśmy York University, laureatów 2-go miejsca na URC 2010 i zwycięzców - Oregon State/NASA. York ma zupełnie nową konstrukcję, na pierwszy rzut oka widać, że wykonali kawał dobrej roboty.
Scorpio za chwilę wystawia robota na pierwsze jazdy na parking. Maszyna ma wręcz organiczny wygląd - wielkie ramię manipulatora i wiązki przewodów sprawiają, że wygląda jak żywa istota rodem z filmu Obcy. Jutro ważenie robotów, zobaczymy, czy zespół zmieści się w dozwolonej masie 50 kg. Ich konstrukcja jest bardzo masywna i wygląda na solidną. Copernicus też zapowiada, że będzie dzisiaj gotowy - ich robot stwarza potencjał do wykorzystania poza konkurencjami URC - spora przestrzeń do zagospodarowania wewnątrz kadłuba, dodatkowe źródła zasilania. Także masywny pojazd, ale powinien zmieścić się w limicie. Magma2 stawia na lekkość. Zespół pojechał wczesnym popołudniem na wykopaliska, żeby wykonać fotografie lotnicze stanowiska ze swojego heksakoptera Cyberdrones, niestety porywisty wiatr uniemożliwił start. Według prognoz na najbliższe dni wiatr będzie pojawiał się codziennie około 14. Zespół ma nadzieję, że wykonywanie zadań, w których potrzebne są koptery zostanie zaplanowane na przedpołudnie. Znalezienie astronauty i nawigacja z powietrza mogą być niemożliwe przy silnym wietrze i mogą stanowić zagrożenie dla sprzętu. Jutro spróbują powtórzyć zdjęcia lotnicze dla paleontologów, wczesnym rankiem, przed ważeniem.
 
Zespoły pozdrawiają z Utah!

Na stronie zespołu Magma2 ukazały się filmy z testów łazika i heksakoptera na pustyni w Utah z 31.05.2011
http://www.magma2.pb.edu.pl/index.htm

oraz zdjęcia w galerii
http://www.magma2.pb.edu.pl/magma2URC2011.htm

(http://www.magma2.pb.edu.pl/Magma2_utah_31.05.2011_4.jpg)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 03, 2011, 23:06
Relacja z 2.06.2011
 
Wczorajszy wieczór był ostatnim momentem na przygotowania robotów. Dalsze prace ograniczą się już tylko do przezbrajania konstrukcji do poszczególnych konkurencji oraz do ewentualnych działań ratunkowych - miejmy nadzieję, że nie będą potrzebne!
Copernicus i Scorpio wyjechały wczoraj (1.06) po południu na parking. Pomimo początkowych problemów ze skręcaniem Copernicus "nauczył" się swojego systemu sterowania i powoli, acz pewnie porusza się po nierównym terenie. Kilka poprawek załatwiło sprawę. Podobnie Scorpio - był testowany tylko z jednym silnikiem i wymagał pewnych korekt, ale mimo to pędził po parkingu niczym wyścigowy bolid. Zawieszenie świetnie się sprawdza - nawet ostre skręty nie wywracały go, pomimo wysoko umieszczonego środka ciężkości. Na konkursie nie będzie potrzeby takiej szybkiej jazdy. Magma2 ćwiczyła podłączanie wtyczek do panelu, niestety w silnym wietrze przewrócił się pożyczony panel testowy i z dużą siłą uderzył prostopadle w manipulator. Poszło serwo. Dało się naprawić, ale i tak zespół zrezygnował z jego używania, ograniczając swobodę ruchów manipulatora - będzie teraz lepiej dostosowany do zadania. Nie ma tego złego...
 
Dziś o 11 przed południem odbyła się odprawa wszystkich zespołów. Startuje aż 8 drużyn. Nie dojechała tylko drużyna z Iowa State University. Konstrukcje URC z roku na rok są coraz lepsze. Zeszłoroczni zwycięzcy z Oregonu zainspirowali kilka zespołów do zastosowania miękkich "balonowych" kół. Walka będzie ciężka, konstrukcje są naprawdę dopracowane.
Po południu odbyło się ważenie - limit wagi to 50 kg. Magma2: 38 kg, Copernicus: 46 kg, Scorpio 49.5 kg, po rezygnacji z rezerwowych pakietów zasilania. Następnie odbyły się prezentacje, które w tym roku są jednym z 5 punktowanych zadań. Wszyscy poradzili sobie doskonale - ale to sędziowie subiektywnie ocenią wynik, jak na razie nie znamy kryteriów.
 
Wiatr - wyjątkowo mocny i może nieźle namieszać. Utrzymanie namiotu sterowania będzie nie lada wyzwaniem. Warunki są bardzo męczące, pył włazi wszędzie. Copernicus wydaje się być najbardziej stabilny, ale dwie pozostałe polskie konstrukcje mogą mieć problemy z zadaniem przełączania panelu - manipulatory po prostu chwieją się na wietrze. Najgorzej ma Magma2, bo chce wykorzystać heksakopter Cyberdrones, który nie może latać w takich warunkach. Na szczęście zadania z heksakopterem zaplanowano na pojutrze, a prognoza jest pomyślna.
 
Z ciekawostek:
Wczoraj wieczorem Copernicusy skończyli późno pracę nad robotem, ale ponieważ wypili morze kawy nie mogli zasnąć i grali w strzelankę po sieci komputerowej... przez robota!!
 

Łazik Magma2 na wadze w najcięższej konfiguracji wyposażony w dobrze tu widoczny manipulator kartezjański.
(https://lh3.googleusercontent.com/-wFjCc7PbqiY/TehsouN4QHI/AAAAAAAAADs/1T5fecuBnjM/s640/IMG_1131.jpg)

Drużyna z Wrocławia przed pustynnym habitatem w pełnym składzie. Ciekawe co to za urządzenie trzymane przez jednego z członków zespołu? Czyżby to był dalmierz laserowy?

(https://lh4.googleusercontent.com/-_nxvWIDgV2g/Tehs1L7DNzI/AAAAAAAAAEE/Voc47vqIR9U/s640/IMG_1136.jpg)

Łazik Copernicus na wadze. Widoczne jest ramię robota. Nie ma za to paneli słonecznych i środkowej pary kół. Czyżby drużyna musiała z nich zrezygnować aby zmieścić się w limicie wagi?

(https://lh3.googleusercontent.com/-dxxdmmRF9Ds/TehsSunsueI/AAAAAAAAADM/JkgjMnM3rHI/s640/IMG_1123.jpg)

Jutro zawody. Czekam z niecierpliwością na wyniki pierwszych konkurencji.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Czerwiec 03, 2011, 23:22
Dzięki za relacje na bieżąco :)! My również czekamy na wyniki.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 03, 2011, 23:45
Galeria fotek z 02.06.2011 z zawodów URC zamieszczona na stronie TMS. Można obejrzeć łaziki ekip ze Stanów i Kanady.

http://urc.marssociety.org/home/photo-gallery/2011

Panorama Hanksville. Wielka metropolia to raczej nie jest.
(http://images38.fotosik.pl/883/f70b44caf3bfda4cmed.jpg)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 04, 2011, 12:01
Relacja z 3.06.2011 z zawodów URC
 
Dzisiaj zespoły przystąpiły do wykonywania 2 konkursowych zadań: serwisowego (przełączanie wtyczek na panelu) i poszukiwania życia (zdjęcia, próbki, analiza i interpretacja).
 
Copernicus - poszukiwanie życia
Zespół wystartował z opóźnieniem - w transporcie zerwały się przewody od manipulatora, ale ekipa zdołała uporać się z tym problemem na miejscu. Pomimo krótkiego czasu, który im pozostał zdołali wykonać dużą cześć zadania: robot ruszył z miejsca startu, wykonał szereg zdjęć umieszczonej w pobliżu próbki skalnej. Do tego celu użyta została kamera rejestrująca rozpraszanie promieni UV przez cząsteczki chlorofilu. Kamera jest umieszczona na dole robota i opuszcza się na grunt wraz z osłoną ocieniającą. Pojazd poradził sobie z przeszkodą terenową w postaci płytkiego, suchego koryta po spływie wodnym. Nie zdołano pobrać próbki za pomocą manipulatora - zostało za mało czasu, jazda w terenie była zbyt ryzykowna i zespół zdecydował się na powrót. Niestety po drodze robot zablokował się na kamieniu. Zebrane dane - zdjęcia, odczyty GPS, wystarczyły jednak do sporządzenia raportu naukowego, który był drugą częścią zadania. Detektor UV jest bardzo dobrym narzędziem i jest używany przez wszystkie trzy polskie zespoły. Nie widzieliśmy podobnych urządzeń na innych łazikach. Niezależnie od problemów zespół zapunktował całkiem dobrze w tym zadaniu! Sędziom podobała się też interpretacja.
(http://images46.fotosik.pl/852/40ee7611b16db4fbmed.jpg)

Copernicus - przełączanie wtyczek
Zawiodło mocowanie manipulatora, który po drodze do panelu z wtyczkami (około 300 m od bazy) przekręcił się od drgań na wybojach. Pojazd wykazał się dobrą manewrowością i sprawną pracą na dużym dystansie. Niestety manipulator okazał się zbyt trudny do opanowania w nienaturalnej pozycji i zespół wolał nie ryzykować dalszych uszkodzeń. System wizyjny wymagany do przeczytania instrukcji na panelu działał bez zarzutu. Zadanie wykonano w 1/5 (20 na 100 punktów).
 

 
Scorpio - poszukiwanie życia
Zespół poradził sobie doskonale. Podwozie płatało trochę figli, ale nie przeszkodziło to w wykonaniu misji: najpierw sfotografowano kilka próbek bez ich podnoszenia, z użyciem kamery załamującej światło w paśmie UV.
(http://images47.fotosik.pl/904/2db60e95ad8a5028med.jpg)

Do zdjęć użyta została także pomysłowa poziomica wyrzucana z chwytaka. W miejscu każdego pobrania próbki wykonano pomiary ciśnienia, temperatury, wilgotności oraz odczyt gps. Robot ma na pokładzie stację pogodową, która stanowi proste i bardzo skuteczne narzędzie do badań naukowych. Następnie łazik ruszył dalej w poszukiwaniu odpowiedniej próbki do przywiezienia do bazy. Próbkę znaleziono, pobrano i dostarczono na miejsce bez większych przeszkód. Pojemnik nie domknął się, ale chwytak nie wypuścił próbki, która dotarła nienaruszona. Część interpretacyjna była bardzo ciekawa dzięki dużej ilości zebranych danych i zrobiła na sędziach dobre wrażenie.
(http://images43.fotosik.pl/904/a5ee581d2533b86fmed.jpg)

Scorpio - przełączanie wtyczek
To zadanie jest pechowe dla zespołów, które starują po raz pierwszy. Jednak nie zawiódł manipulator, który był dobrze przygotowany do przełączania wtyczek, ale układ jezdny. Dwukrotnie poszła przekładnia łańcuchowa, być może konstrukcja cierpi wskutek wszechobecnego pyłu. Przez to, że trzeba było naprawiać konstrukcję w czasie wykonywania zadania, zostały odjęte punkty.


Magma2 - przełączanie wtyczek
Uważane za najtrudniejsze zadanie konkursu i w tym przypadku przyniosło wiele emocji i nerwów. Po zaliczeniu pierwszych wyłączników, jeden ze stopni swobody manipulatora kartezjańskiego przestał działać. Drużyna musiała improwizować ze względu na ograniczony czas (40min) konkurencji. Ku zdumieniu obserwatorów, w pewnym momencie manipulator powrócił do pełnej funkcjonalności – Magma2 miała wiele szczęścia! W pozostającym czasie udało się zaliczyć ponad połowę przycisków. Nie starczyło już czasu na wtyczki.
(http://images38.fotosik.pl/883/80f4df7ec9bb7917med.jpg)

Magma2 - poszukiwanie życia
"Poszukiwanie życia" jest mocną stroną zespołu z Białegostoku. Zadanie polega na przywiezieniu do bazy i zbadaniu jednej próbki skały. Łazik przywiózł w tym przypadku aż sześć próbek, co spowodowało zamieszanie wśród organizatorów, którzy nie byli pewni, czy jest to zgodne z regulaminem. Po krótkiej dyskusji uznano, że nie jest to zakazane. Spośród sześciu próbek do prezentacji przed jury wybrano jedną, na której, dzięki metodzie rozpraszania światła niebieskiego, wykryto obecność chlorofilu. Dodatkowo, podczas konkurencji, studenci z Magmy dali pokaz możliwości łazika w trudnych warunkach terenowych. Układ jezdny działał bez zarzutu – łazik pokonywał przeszkody płynnie, szybko i pewnie, nawigacja i system wizyjny były w pełni sprawne.
(http://images38.fotosik.pl/883/52e595409c5150a4med.jpg)


Jutro ostatnie dwie konkurencje! Zespoły są przygotowane. Najważniejsze jest to, że wszystkie 3 drużyny z Polski wystartowały i zapunktowały! Przestało wiać.
Oregon i York nie będą jednak łatwe do pokonania!
 

Stanowiska dowodzenia w trakcie poszczególnych konkurencji znajdują się pod namiotami.
(http://images40.fotosik.pl/885/442b5074f30ea07dmed.jpg)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 05, 2011, 00:28
Jakies nowe wiesci? :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 05, 2011, 11:36
Zespół Magma2 wygrał w zawodach URC, Scorpio 4 miejsce, Copernicus 6
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Matias w Czerwiec 05, 2011, 15:12
O kurczaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Najszczersze gratulacje! :D
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Matias w Czerwiec 05, 2011, 15:53
Polski łazik najlepszy na świecie!

"Polski łazik marsjański MAGMA2 zwyciężył w prestiżowych, międzynarodowych zawodach University Rover Challenge w Stanach Zjednoczonych. Zespół z Politechniki Białostockiej pokonał Kanadyjczyków z York University oraz Amerykanów z Oregon State University, którzy w budowie swojej konstrukcji korzystali z pomocy NASA. Pozostałe polskie roboty, SCORPIO z Politechniki Wrocławskiej oraz COPERNICUS z UMK w Toruniu, zajęły odpowiednio czwarte i szóste miejsce.

Olbrzymi sukces polskiego robota to w dużej mierze zasługa dużej pomysłowości jego konstruktorów. Po raz pierwszy bowiem w historii zawodów URC, pojawił się łazik wyposażony w tzw. heksakoptery, które umożliwiły dodatkową obserwację terenu z powietrza i zwiększyły szanse MAGMY2 na zwycięstwo. Dodatkowe zalety MAGMY2 to prostota konstrukcji, wykorzystanie lekkich materiałów, oraz świetny, doświadczony zespół. Polską ekspedycję do Stanów Zjednoczonych zorganizowało stowarzyszenie Mars Society Polska we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Casio Exilim oraz Przemysłowym Instytutem Automatyki i Pomiarów PIAP.

"Świetny wynik polskich zespołów to rezultat ciężkiej pracy studentów, uczelni i organizatorów. Udowodniliśmy, że polscy konstruktorzy potrafią skutecznie rywalizować na polu robotyki mobilnej i zaznaczyliśmy nasze aspiracje do grona krajów prowadzących eksplorację kosmosu" - mówi Mateusz Józefowicz z Mars Society Polska. "Jest to szczególnie istotne w kontekście starań o członkostwo Polski w ESA i rozwój rodzimych technologii, które podniosą nasz standard życia i konkurencyjność" - dodaje Józefowicz.

Zawody URC odbywały się na amerykańskiej pustyni w stanie Utah, w pobliżu analogu bazy marsjańskiej Mars Society. Podczas trzech dni, zespoły musiały wykonać skomplikowane zadania, w tym rozpoznanie terenu, poszukiwanie śladów życia w próbkach gleby oraz dostarczenie pakietu medycznego rannemu astronaucie. Wysoka temperatura, oraz przypominający warunki marsjańskie pył i niska wilgotność powietrza są prawdziwym wyzwaniem dla maszyn i ludzi.

Zespół MAGMA2 za zajęcie pierwszego miejsca, oprócz nagrody finansowej, otrzyma również możliwość specjalnej prezentacji robota podczas międzynarodowego konwentu Mars Society, na który zaproszeni zostali przedstawiciele NASA oraz firm z sektora kosmicznego. Dodatkowe korzyści to kontakty nawiązane z pracownikami NASA Ames Research Center i firmy Space X."

Źródło: kosmonauta.net (http://www.kosmonauta.net/index.php/Technologie/Hardware/polski-lazik-najlepszy.html)

Fotki z PlanetPR.

Woo! :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Czerwiec 05, 2011, 16:52
Brawa!

Zespół MAGMA2 za zajęcie pierwszego miejsca, oprócz nagrody finansowej, otrzyma również możliwość specjalnej prezentacji robota podczas międzynarodowego konwentu Mars Society, na który zaproszeni zostali przedstawiciele NASA oraz firm z sektora kosmicznego. Dodatkowe korzyści to kontakty nawiązane z pracownikami NASA Ames Research Center i firmy Space X."

Czy to daje jakieś realne szanse na... no właśnie, na co :)?
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Czerwiec 05, 2011, 21:15
Oczywiście gratuluje osiągnięć i życzę kolejnych w następnej edycji.

Ale, mam właściwie jedno ale - z chęcią przeczytał bym w ojczystym języku o konstrukcjach i wyczynach innych drużyn, które pewnie coś niecoś ciekawego zrobiły, i dało by to jednocześnie punkt odniesienia dla tego co napisano o polskich zespołach. ;)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: eRKa w Czerwiec 05, 2011, 21:54
Ogromne brawa. Miło jest tego łazika oglądać w akcji. Jako Polacy możemy być dumni, że polski projekt Magma 2 wygrywa konkursy na arenie międzynarodowej.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: velo w Czerwiec 06, 2011, 13:08
Mam nadzieję że za parę lat parę osób z zespołu załapie się do pracy np u Muska :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 07, 2011, 18:20
Na stronie TMS ukazały się oficjalne wyniki turnieju URC 2011, łącznie z liczbą punktów przyznaną drużynie za poszczególne konkurencje.

(http://www.marssociety.pl/images/stories/marcusos/URC2011/urc_2011_final.jpg)

http://urc.marssociety.org/home/urc-news/urc2011finalscores
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Czerwiec 07, 2011, 19:14
Szczere gratulację dla zespołu z Białegostoku za wygrany ,,łazikowy" konkurs . Super, kto by zgadł, że robot made in Poland wyprzedzi nawet amerykański!!! Wow!!!! Ale jazda!!!!
Szczere gratulację dla zespołów z UMK i Politechniki Warszawskiej za bardzo dobre czwarte i szóste miejsce!
Niskie ukłony dla wszystkich zespołów oraz ich sponsorów i opiekunów :)
Mam tylko nadzieję, że taki potencjał, będzie dobrze wykorzystany w naszym kraju, i że nasi konstruktorzy za ileś lat będą mogli konstruować prawdziwe łaziki marsjańskie w ramach współpracy z ESA czy NASA, jak to wróżył Zubrin, w czasie ostatniego swego pobytu w kraju Białego Orła  :)
W międzyczasie wspomnę też wygraną sprzed lat - demonstrator załogowego pojazdu ciśnieniowego (MPV), którego polski projekt sprzed laty zajął czwarte miejsce w zawodach międzynarodowych, jako jedyny wówczas taki projekt z Europy. Ciekaw jestem gdzie teraz są ludzie, którzy ,,Polskiego Stara" chcieli wysłać na Marsa?  ;)  :-\  Szkoda, że nie udało się znaleźć sponsorów na jego budowę....  :'(
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 08, 2011, 14:27
http://urc.marssociety.org/home/urc-news/urc2011finalscores

To jest naprawdę śliczny wynik! :) Ciekawi mnie, czy są jakieś informacje o minusowych punktach - za co dokładnie niektóre zespoły je dostały? 
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 09, 2011, 21:00
Dzisiaj 09.06.2011 miało miejsce spotkanie Premiera Donalda Tuska z młodymi wynalazcami. W spotkaniu tym brali udział między innymi członkowie drużyn biorących udział w zawodach URC 2011, zwycięskiej Magma2 oraz Scorpio i Copernicus. Obecni byli również członkowie SKA skupieni wokół projektu budowy satelity studenckiego PW-Sat i rakiety Amelia.

(http://www.premier.gov.pl/download/5e/36/6196d0de45e9f3b5a8ee097e2f78039bff8f.jpg)

Więcej w artykule na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_spotkal_sie_z_mlodymi_,6742/
i na stronie kosmonauty
http://www.kosmonauta.net/index.php/Konferencje/Planowane/2011-08-09-premier.html

Krótki film ze spotkania z Premierem
http://www.youtube.com/watch?v=IxSY8rxrBCM

Premier otrzymał w prezencie koszulkę zespołu Magma2

Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 09, 2011, 23:36
Brawa za spotkanie! :) Naprawdę świetnie, że polskie osiągnięcia łazikowe zostały dostrzeżone przez stronę rządową.

Pozwoliłem sobie na włam do postu Roberta w celu osadzenia filmiku z yt. :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 10, 2011, 10:23
Nie tylko rządową. O zwycięstwie zespołu z Białegostoku zrobiło się głośni w polskich mediach. Zapewne przez najbliższy okres, przynajmniej do końca wakacji, nie będą się mogli opędzić od propozycji różnych spotkań i prezentacji. Ciekawe czy za granicą ukazały się jakieś informacje na ten temat.

Na stronie TMS ukazała się informacja o spotkaniu zespołu Magma2, zwycięzcy zawodów URC 2011, z Premierem Donaldem Tuskiem.
http://www.marssociety.org/home/press/announcements/magma2themarssocietysurcwinnermeetswithpolishprimeminister

Wspólna fotka z Premierem:
(http://images37.fotosik.pl/870/0947cd3efe73475bmed.jpg)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Czerwiec 11, 2011, 19:44
A czy Premier mówił coś na spotkaniu o perspektywach wstąpieniu Polski do ESA? Jeśli nie, to całe to spotkanie to tylko kampania wyborcza  :( Fakt docenił zwycięzców zawodów URC, ale co oni mają dalej robić w Polsce? Jak nie wstąpimy do ESA to tylko wyjeżdżać za granicę  >:(
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 11, 2011, 21:59
A czy Premier mówił coś na spotkaniu o perspektywach wstąpieniu Polski do ESA? Jeśli nie, to całe to spotkanie to tylko kampania wyborcza  :( Fakt docenił zwycięzców zawodów URC, ale co oni mają dalej robić w Polsce? Jak nie wstąpimy do ESA to tylko wyjeżdżać za granicę  >:(

Niestety, z tego co wiem, nic na ten temat nie było...
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 20, 2011, 00:52
Relacja Wojtka Głażewskiego  z zawodów URC 2011, członka zwycięskiej drużyny Magma2

Tegoroczna edycja zawodów University Rover Challenge przebiegała pod znakiem rywalizacji Polaków z Amerykanami. Na osiem zgłoszonych zespołów trzy były z USA, trzy z Polski i dwa z Kanady. Niespodziewanie, najlepszy amerykański zespół zajął dopiero trzecie miejsce. Wygrali Polacy przed Kanadyjczykami.
Zwycięski łazik Magma2 jest kontynuacją projektu z zeszłego roku, kiedy to studenci z Politechniki Białostockiej i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zbudowali wspólnie łazika Magma i zajęli z nim trzecie miejsce w edycji 2010 zawodów URC. W tym roku, obie uczelnie zbudowały swoje łaziki. Magma2 powstała na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej, a łazik COPERNICUS na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. W zawodach uczestniczył też trzeci polski łazik - SCORPIO, zbudowany na Politechnice Wrocławskiej.
16 maja w siedzibie Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów odbyła się oficjalna prezentacja wszystkich trzech zespołów. Zaproszeni goście i dziennikarze mogli zapoznać się z konstrukcją poszczególnych łazików oraz porozmawiać z zespołami na temat ich pracy. Każda z drużyn opowiedziała o filozofii, jaką kierowała się przy budowie swojej konstrukcji. Drużyna Magmy2 postawiła na prostotę, lekkość i wykorzystanie tworzyw sztucznych oraz dodatkowe wyposażenie w postaci heksakoptera. Jest to niewielki obiekt latający z rodziny wielowirnikowców, posiada sześć śmigieł a jego lot jest w pełni nadzorowany i stabilizowany przez komputer. Na pokładzie ma kamerę i aparat fotograficzny. Jego głównym przeznaczeniem jest obserwacja z powietrza i wykonywanie dokumentacji fotograficznej wybranych obszarów. Warto wspomnieć, że jest to pierwszy przypadek wykorzystania tego typu urządzeń latających w zawodach robotów marsjańskich i istotna innowacja w podejściu do tematu robotów mobilnych. Dzięki współpracy z obiektami latającymi startującymi z pokładu łazika, możliwości eksploracyjne i zwiadowcze robota mobilnego są istotnie rozszerzone.
27 marca wszystkie trzy zespoły odleciały do USA. Dwa dni później odebraliśmy łaziki od agenta w Los Angeles i wyruszyliśmy do Hanksville w stanie Utah, gdzie odbywają się zawody. Po przyjeździe na miejsce i zakwaterowaniu, jako drużyna Magmy2 pierwsi rozpoczęliśmy testy na pustyni. W międzyczasie ekipy COPERNICUSA i SCORPIO wciąż pracowały nad swoimi łazikami, wprowadzając ostatnie poprawki. Filozofia prostoty zaowocowała, ponieważ łazik Magma2 był gotowy do jazdy praktycznie od razu po wyjęciu ze skrzyni transportowej. Nasi konkurenci musieli poskręcać swoje łaziki, który musiały być wcześniej rozłożone na czas transportu. Zyskaliśmy cenne dwa dni, które mogliśmy przeznaczyć na testy i zapoznanie się członków drużyny z terenem, w którym przyjdzie nam wykonywać zadania konkursowe.
2 czerwca rozpoczęły się zawody. Najpierw odbyło się spotkanie organizacyjne i wizyta w habitacie Mars Desert Research Station – symulowanej bazie marsjańskiej, w okolicach której przeprowadzane były konkurencje. Po południu ważono roboty poszczególnych drużyn. Łazik Magma2, podobnie jak w zeszłym roku, był o ponad 10 kilogramów lżejszy od łazików konkurencji. Do końca dnia trwały jeszcze prezentacje zespołów, podczas których studenci przedstawiali swoje projekty sędziom i opisywali zalety swoich konstrukcji. Przyznano pierwsze punkty. W tym roku stawka jest bardzo wyrównana. Wiele zespołów inspirowało się zwycięską konstrukcją Oregon State University z zeszłego roku. Dominują balonowe koła i kamery umocowane na statywach, co pozwala łatwo zmieniać ich położenie. Widać jednak, że drużyny uważane za faworytów nie poprzestały na rozwiązaniach z zeszłego roku i każda przywiozła wiele innowacji. Kopiowanie innych nie prowadzi do zwycięstwa – najlepsi są zawsze o krok do przodu. Nasz heksakopter był największym skokiem jakościowym, wręcz rewolucją w podejściu do robotyki mobilnej. Obawiamy się jednak silnego wiatru, który wieje przez cały dzień, uniemożliwiając nawet wykonanie zdjęć z powietrza terenu wykopalisk paleontologicznych. Obiecaliśmy paleontologom dokumentację fotograficzną terenu, leżącego kilka kilometrów od habitatu, gdzie prowadzone są wykopaliska kości dinozaurów. Przy mocnym wietrze nasz mały heksakopter nie da sobie rady w powietrzu i nie będziemy mogli wykorzystać naszej przewagi technologicznej. Przy układaniu harmonogramu konkurencji mamy jednak szczęście. Dwa z czterech zadań, przy których będziemy korzystali z pomocy heksakopterów, zaplanowano nam na ostatni dzień zawodów. Może wiatr ucichnie.
Drugiego dnia zawodów przystąpiliśmy wreszcie do zadań terenowych. Na pierwszy ogień poszedł panel inżynierski. Rozpoczęliśmy od dojechania do niego i przeczytania instrukcji obsługi. Zrobiliśmy od razu szkic panelu, żeby wiedzieć gdzie są przełączniki o odpowiednich numerach. Przełączenie pierwszych przełączników przebiegło sprawnie, manipulator kartezjański pracował doskonale. Podziwiałem naszego operatora, Bartka, że praktycznie w ciągu poprzedniego wieczora opanował ręczne sterowanie każdym z sześciu stopni swobody manipulatora. Przyszedł czas wetknąć pierwszą wtyczkę. Tak jak się obawialiśmy, wisiała na długim kablu i praktycznie leżała na ziemi. Niestety w trakcie opuszczania kiści zepsuł się jeden z posuwów, nie wiedzieliśmy w namiocie co się stało. Musieliśmy zrezygnować z wtykania wtyczek i zajęliśmy się przełączaniem pozostałych przełączników. Jeden z nich wcisnęliśmy tak mocno, że aż wpadł w głąb panelu, ale sędziowie na szczęście nie przyznali nam za to punktów karnych. Niespodziewanie, gdy Bartek spróbował poruszyć zepsutym posuwem, zaczął on działać! Dopiero później Piotrek, który obserwował łazika w trakcie tego zadania powiedział nam, że nakrętka, która przenosiła ruch ze śruby napędowej wysunęła się z łożyska na samym początku zadania. Później, gdy poruszała się razem ze śrubą, zajęła taką pozycję, że sama wsunęła się z powrotem do łożyska. Mieliśmy wiele szczęścia i zdążyliśmy do końca czasu przełączyć wszystkie przełączniki. Niestety nie wetknęliśmy żadnej wtyczki, ale później okazało się, że byliśmy jedyną drużyną, która przełączyła wszystkie przełączniki i otrzymaliśmy za to zadanie najwięcej punktów spośród wszystkich zespołów.
Po południu przystąpiliśmy do kolejnej konkurencji – poszukiwania życia. W tej konkurencji czuliśmy się wyjątkowo mocni, ponieważ robiliśmy mnóstwo testów z pobieraniem próbek. Zamontowaliśmy także na łaziku manipulator przegubowy, specjalnie zoptymalizowany pod kątem pobierania próbek skał. Na to zadanie mieliśmy czterdzieści minut w terenie i pół godziny na przygotowanie wyników i przedstawienie ich sędziom po powrocie do bazy. Postanowiliśmy pochwalić się możliwościami Magmy2 i wystartowaliśmy z dużą szybkością w teren. Jeździliśmy od jednego skupiska kamieni do drugiego, a Bartek sterował manipulatorem jakby to była jego ręka. Po dwudziestu minutach byliśmy już z powrotem, po objechaniu całego terenu i przywiezieniu sześciu próbek o masie ponad pół kilograma! Sędziowie, jak to zobaczyli, aż złapali się za głowy i nie wiedzieli jak to zinterpretować, gdyż w regulaminie była mowa o jednej próbce o masie maksymalnej 250 gramów. Ostatecznie pozwolono nam wybrać jedną z tych próbek jako tą właściwą. Naświetliliśmy ją naszym detektorem chlorofilu. Detektor emituje niebieskie, pulsujące światło o odpowiedniej długości fali, które pobudza cząsteczki chlorofilu do luminescencji. Na ekranie komputera, na próbce ukazały się zielone plamy, świadczące o obecności bakterii fotosyntetyzujących. Znaleźliśmy życie! Wynik – znowu najlepszy spośród wszystkich - 92,3 na 100 możliwych punktów.
4 czerwca był ostatnim dniem zawodów. Od rana – cisza. Nie drgnie nawet jeden listek na nielicznych drzewach w pobliżu naszego hotelu. Nie ma wiatru! Pełni optymizmu zapakowaliśmy łazika i heksakopter do samochodu i wyruszyliśmy na nasze pierwsze zadanie tego dnia, jakim było poszukiwanie astronautów. Poprzedniego dnia, w trakcie testów startu heksakoptera z pokładu łazika, zdarzył się wypadek. Heksakopter zaczepił śmigłami o masz antenowy łazika i spadł na ziemię. Na szczęście nie było uszkodzeń, złamaliśmy tylko jedno śmigło. Takie rzeczy często się zdarzają, więc przezornie mieliśmy ze sobą całe pudełko zapasowych śmigieł. W trakcie konkurencji postanowiliśmy jednak nie ryzykować i heksakopter opuścił bramkę startową trzymany przez manipulator łazika. Po kilku metrach, Bartek postawił go na ziemi i sam pojechał łazikiem do najbliższego astronauty, leżącego stosunkowo blisko bazy. Szymon w międzyczasie wystartował i poleciał szukać kolejnego astronauty. Piotrek opowiadał nam później, że sędziowie znowu byli pod wrażeniem i z zafascynowaniem obserwowali lot heksakoptera. Rzeczywiście, różnicę między naszym system a konkurencją było widać od razu. Inne łaziki podjeżdżały najpierw do jednego astronauty, zostawiały pakunek i powoli, rozglądając się jechały szukać następnego. Ich praca w terenie była powolna, spokojna, momentami wręcz nudna, gdy wszyscy stali za łazikiem czekając kilka minut, aż operator rozejrzy się dookoła za pomocą kamery na peryskopie. W naszym przypadku, nie dość że łazik całkiem szybko jechał od jednego astronauty do drugiego, to nieustannie nad głowami latał heksakopter, przemieszczając się z jednego końca terenu działań na drugi. Po zobaczeniu z powietrza leżącego skafandra, Szymon lądował obok, naprowadzając łazika. Gdy łazik był już blisko, Szymon znowu podrywał heksakopter i leciał szukać kolejnego astronauty. Niestety spotkał nas pech – w trakcie jazdy łazik zaklinował się pomiędzy dużymi kamieniami. W trakcie prób uwolnienia się, wysilone silniki pobierały tak dużo prądu, że przepalił się główny bezpiecznik. Musiałem pobiec z bazy i razem z Piotrkiem przynieśliśmy łazika z powrotem. Regulamin zabraniał mi kontaktowania się z drużyną po powrocie, żebym nie przekazał im informacji o tym, co widziałem w terenie. Emil i Bartek szybko wymienili bezpiecznik, po czym łazik ruszył ponownie w teren. Ostatecznie odnaleźliśmy trzech astronautów i dostarczyliśmy apteczki dwóm z nich. Później dowiedzieliśmy się, że czwarty astronauta leżał w dużej odległości, schowany za wzgórzem, tak że nikt go nie odnalazł.
Ostatnią konkurencją na tych zawodach było zadanie nawigacyjne. Należało określić współrzędne GPS tyczek, które sędziowie rozstawili w terenie. Niektóre z tyczek stały na ziemi, inne na zboczach pagórków, jeszcze inne na skałach. Zwykle drużyny przyjmują jeden z dwóch sposobów wykonania tego zadania. Za pomocą pomiarów dalmierzem i triangulacji, lub zwyczajnie podjeżdżając do każdej z tyczek i spisując pozycję łazika. My przyjęliśmy tą drugą metodę. Mając łazika dobrze radzącego sobie w terenie, oraz heksakopter, który może podlecieć do tyczki umieszczonej w najbardziej niedostępnym miejscu, brawurowo objechaliśmy i oblecieliśmy wszystkie znaczniki i na długo przed końcem czasu dostarczyliśmy sędziom wyniki. Rezultat – 100/100. Dokładnie w chwili, gdy skończyliśmy pakować sprzęt, skończyła się sprzyjająca nam cisza, zawiał silny podmuch wiatru i rozwiało się na dobre. Odetchnęliśmy z ulgą. Trafiliśmy z pogodą na styk.
Wieczorem odbyło się barbecue. Zespoły pokazywały swoje łaziki i chwaliły się ich możliwościami. Dyskusjom nie było końca. Wymieniano doświadczenia i jeszcze raz przeżywano najbardziej emocjonujące konkurencje. Na koniec ogłoszenie wyników. Kevin Sloan, dyrektor zawodów, odczytywał wyniki trzech najlepszych drużyn. Trzecie miejsce – Oregon State University. Co za zaskoczenie! Faworyci zawodów, zwycięzcy z poprzedniego roku - zamykają podium. Na drugim miejscu York University z Kanady. Silny zespół, w zeszłym roku także byli drudzy. Teraz już byliśmy pewni swojego, i rzeczywiście – po raz pierwszy w historii zawodów URC, zwyciężył zespół zza oceanu – Magma2 z Polski! Poznaliśmy też punktację. Mieliśmy 411,3 punkty, York miał 364,8 a Oregon 348,8. Zespół z Politechniki Wrocławskiej z łazikiem SCORPIO zajął czwarte miejsce (274,1), a drużyna Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu z łazikiem COPERNICUS była szósta (202,6).
Po powrocie do Polski, od razu po wylądowaniu na Okęciu, pojechaliśmy do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie odbyło się spotkanie Premiera Donalda Tuska z młodymi wynalazcami i laureatami międzynarodowych konkursów. Z dumą wręczyliśmy Premierowi koszulkę naszej drużyny, zachęcając do dalszego wspierania udziału polskich studentów w międzynarodowych konkursach.
Wyjazd wszystkich trzech polskich drużyn na zawody URC 2011 zorganizowało stowarzyszenie Mars Society Polska a sfinansowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Partnerem technologicznym drużyny Magma2 był Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów „PIAP” a sponsorami firmy igus, Exilim i CNS Solutions.

Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Andrew w Czerwiec 25, 2011, 11:08
Dziś w Dzień Dobry TVN prezentowali łazik : )
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 29, 2011, 02:26
Wywiad z programu Dzień Dobry TVN jest do obejrzenia pod tym linkiem:
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,49732,news,,1,,marsjanie_atakuja,aktualnosci_detal.html#autoplay
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Lipiec 01, 2011, 18:57
Relacja Grzegorza Hapela członka zespołu Scorpio z zawodów URC 2011


W dniach 02 – 04 czerwca 2011 roku odbyły się zawody University Rover Challenge organizowane przez Stowarzyszenie The Mars Society w miejscowości Hanksville w Utah / USA. Zespół który miałem przyjemność reprezentować wywodził się z Politechniki Wrocławskiej i nazywał się Scorpio Wrocław University of Technology Rover Team. W tym roku debiutowaliśmy w konkursie i na własnej skórze mogliśmy doświadczyć czym charakteryzuje się trudny klimat pustyni. Udało nam się wywalczyć 4 miejsce, co zważywszy na młody zespół i brak doświadczenia jest w naszym przekonaniu bardzo dobrym wynikiem.
   Zawody polegały na wykonaniu 4 zadań oraz wygłoszeniu prezentacji dotyczącej pracy zespołu i łazika:
·   zadanie naukowe, związane było z poszukiwaniem i analizą próbek interesujących pod względem biologicznym,
·   zadanie geodezyjne, podczas którego łazik miał za zadanie sprecyzować położenie określonych obiektów w terenie,
·   zadanie konserwacyjne, mające na celu zdalną obsługę innego urządzenia za pomocą manipulatora zamontowanego na pojeździe,
·   zadanie nawigacyjne w sytuacji zagrożenia, podczas którego należało dostarczyć wsparcie astronaucie będącemu w nieznanej lokalizacji.

Nasz zespół w pierwszym dniu zawodów miał do realizacji zadanie naukowe oraz konserwacyjne. W pierwszym z nich wypadliśmy bardzo dobrze, głównie dzięki dobremu przygotowaniu dwóch członków naszego zespołu z zakresu biologii. Sprawa nie była trywialna, ponieważ w zespole mieliśmy tylko inżynierów o profilu elektronicznym i mechanicznym. Z tego zadania nasz łazik wrócił lekko nadwyrężony. Drobnym uszkodzeniom uległ manipulator oraz układ napędowy. Podczas całej konkurencji dodatkowo zmagaliśmy się z układem łączności. Nasz pojazd pracował w paśmie 900 MHz, częstotliwości zarezerwowanej w Polsce dla sieci telefonii bezprzewodowej, stąd nie mieliśmy okazji wcześniej sprawdzić poprawności jej działania.

Drugie zadanie jakie przed nami postawiono budziło respekt przed wszystkimi drużynami, śmiało można powiedzieć, że było to najtrudniejsze zadanie. Podczas tej konkurencji bardzo wiele zależało od manipulatora, w który jest wyposażony pojazd. Nasz, wzorowany na przemysłowych rozwiązaniach, wydawał się stworzony do tego zadania. Niestety wcześniejsze usterki układu napędowego i niedostateczna ilość czasu pomiędzy konkurencjami uniemożliwiły nam dokładną naprawę. Pomimo dwóch prób nasz pojazd nie był w stanie dojechać do miejsca konkurencji i to zadanie zakończyliśmy z zerowym wynikiem punktowym.
   
   Kolejny dzień konkursowy oceniamy jako bardzo udany. Po nie przespanej nocy cały zespół stanął na wysokości zadania. W pierwszej konkurencji tego dnia, geodezyjnej, poszło nam bardzo dobrze, zlokalizowaliśmy i pomierzyliśmy 4 z 5 punktów, po czym szczęśliwie, minutę przed końcem czasu powróciliśmy do punktu startu.

   Ostatnie zadanie rozgrywaliśmy po 2 i pół godzinach przerwy. W tym czasie udało nam się przezbroić pojazd do specjalnych wymagań zadania nawigacyjnego. Nie wiedzieć dlaczego to miejsce rozgrywania zawodów (poprzednio w tym samym miejscu łazik miał problemy z układem napędowym) okazało się dość pechowe dla naszego zespołu, pomimo faktu iż było to miejsce mniej wymagające dla łazików. Po zlokalizowaniu pierwszego z astronautów, wyruszyliśmy na poszukiwania następnego, wszystko szło dobrze, aż do momentu, kiedy na jednej z górek złamał nam się masz z antenami na pojeździe i sędzia zabronił nam dalszego udziału w konkurencji.

   Analizując przebieg całego konkursu na spokojnie, po opadnięciu emocji, w odczuciach naszego zespołu zabrakło nam konkurencji technicznej, czegoś na kształt oględzin łazika, w której ocenionoby konstrukcję łazika, stopień zaawansowania użytych rozwiązań i wkład własnej pracy zespołu w budowę pojazdu. Takie rozwiązania są nam znane z innych dużych konkursów, chociażby jak Formuła Student i funkcjonują z dużym powodzeniem. 

Również nie bez znaczenia było doświadczenie, obycie się z miejscem rozgrywania zawodów. Posiłkując się jedynie zapiskami z regulaminu wydawało nam się, że zawody mają bardziej wymagający charakter. W rzeczywistości warto było uprościć konstrukcję robota, skorzystać z gotowych rozwiązań i poświęcić więcej czasu na testy oraz naukę sterowania pojazdem jedynie przy wykorzystaniu systemu wizyjnego.
   
Podsumowując udział w konkursie University Rover Challenge był dla naszego zespołu świetną przygodą, nauką i bardzo dobrym doświadczeniem. Naszą drużynę w większości stanowili studenci 2 i 3 roku, którzy świeżo co zdobyli wiedzę z podstawowego zakresu studiów inżynierskich. Zostali postawieni przed bardzo trudnymi zadaniami i wywiązali się z nich bardzo rzetelnie oraz sumiennie. Zakres i poziom prac jakie wykonali w większości kwalifikował się na prace magisterskie i inżynierskie. Większość z nich przyznała po konkursie, że jakby wiedziała jaki ogrom pracy ich czeka, to nie zdecydowaliby się na udział w projekcie. Nie mniej jednak nikt nie żałował i deklarował swój udział w przyszłorocznym projekcie.

                        Grzegorz Hapel

   
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 01, 2011, 19:03
Ciekawy opis. Serdeczne dzięki Robercie! :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Lipiec 12, 2011, 20:15
Wiadomość jest trochę spóźniona. Dowiedziałem się o spotkaniu dopiero po powrocie z wakacji.

29.06.2011 wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, spotkał się w Sejmie z konstruktorami łazika marsjańskiego Magma2.

(http://www.se.pl/s/photos/thumbnails/122326/waldemar_pawlak_300x250_crop.jpg)

Wicepremier podkreślił, że dzisiaj pomysłowość i kreatywność ma ogromne znaczenie, bo często tam, gdzie jest dużo kasy, brakuje przymusu wymyślania czegoś, co przekracza granice naszych wcześniejszych rozważań. Przypomniał, że pojazdy takie jak łazik marsjański mogą znaleźć zastosowanie nie tylko w podróżach kosmicznych, ale np. w wojsku czy w policji.
Minister gospodarki zaznaczył, że międzynarodowy sukces łazika może być dla wielu Polaków inspiracją - pokazuje, że jeżeli w Białymstoku można robić rzeczy przydatne na Marsie, to prawie każdy ma szansę zrobić coś wyjątkowego.

http://www.youtube.com/watch?v=4bnxGAtXaGM

Wojciech Głażewski, główny konstruktor łazika mówiąc o Magmie 2 stwierdził: "Widać u nas było oszczędność w podejściu inżynierskim do konstrukcji, stawianie na prostotę i na funkcjonalność. Dzięki temu wygraliśmy". Dodał, że jego zespół nie miał takich funduszy jak Amerykanie czy Kanadyjczycy. - Ale nasze podejście miało więcej zdrowego rozsądku - uznał.
Twórcy łazika poinformowali, że ich konstrukcją zainteresowali się już inwestorzy. Zaznaczyli też, że na podstawie Magmy2 ma być skonstruowana zabawka edukacyjna.

Młodzi konstruktorzy zapewnili, że będą się starać o zorganizowanie w Polsce europejskiej edycji konkursu na najlepsze łaziki marsjańskie.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Lipiec 13, 2011, 17:59
Taa Tylko gdzie te eurołaziki będą jeździć? Na Błędowskiej czy koło bazy marsjańśkiej w okolicach Torunia?  ;)  ;D
Cieszę się, że inwestorzy zainteresowali się naszymi łazikami. Oby tylko z tego patent był w rękach Polaków ....
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 13, 2011, 21:05
Oby tylko z tego patent był w rękach Polaków ....

Żeby był patent to musiałoby być jakieś komercyjne zastosowanie jakiegoś elementu, podzespołu czy systemu. Czego oczywiście życzę zespołom... ;)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Lipiec 18, 2011, 09:35
W najnowszym numerze The Mars Quarterly publikowanego w PDF przez The Mars Society, trzy strony są poświecone tegorocznej edycji zawodów URC. Są tam wypowiedzi dyrektora zawodów oraz przedstawicieli zespołów biorących udział w tych zawodach. Polskie zespoły reprezentowali Wojtek Głażewski Magma2 i Grzegorz Hapel Scorpio

http://chapters.marssociety.org/TMQ/TMQ-V3-I1-RZ-PUBLISH.pdf

Jest również nowy pomysł Zubrina  Transorbital Railroad, o którym można przeczytać po polsku na stronie Mars Society Polska.

http://www.marssociety.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=225:artyku-dr-zubrina-potraktujmy-kosmos-jak-dziki-zachod&catid=21:poznajemy-marsa&Itemid=42
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Matias w Lipiec 26, 2011, 22:46
Specjalne nagrody trafiły do polskich konstruktorów łazików marsjańskich.

"Białostoccy i toruńscy inżynierowie zostali wyróżnieni po tym, jak w czerwcu odnieśli sukces w prestiżowych zawodach University Rover Challenge w Stanach Zjednoczonych."

Należy się, a jakże! :)

Dalszy ciąg na Kosmo (http://www.kosmonauta.net/index.php/Ludzie/Osobistosci/2011-07-26-laziki.html).
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Wrzesień 27, 2011, 20:02
Od 26 września do 04 października 2011r. na terenie Międzynarodowego Centrum Konferencyjnego w Genewie odbędzie się wystawa Design in Poland — Transition to Modernity. Celem wystawy jest retrospektywna prezentacja polskiego wkładu i kreatywności
w dziedzinie designu na przykładzie szerokiej gamy produktów. Jednym z eksponatów na tej wystawie jest łazik marsjański Magma2.
Więcej informacji o wystawie na stronie współorganizatora imprezy Urzędu Patentowego RP
http://www.uprp.pl/wystawa-design-in-poland-transition-to-modernity-w-genewie/Lead02,58,3659,7,index,pl,text/
oraz na stronie:
http://www.uprp.pl/design_in_poland/#info
Na jednej z fotek widoczny jest zespół wraz z łazikiem Magma2
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Wrzesień 27, 2011, 22:34
Ciekawa wystawa! :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Grudzień 16, 2011, 01:59
Łazik Magma2 w dniach 05-12.12.2011 był wystawiony w Muzeum Techniki NOT w Warszawie w ramach ekspozycji stałej Astronomia i Astronautyka.
Łazik został również zaprezentowany członkom Rady Naukowej Muzeum Techniki NOT, na zdjęciu.
http://www.not.org.pl/not/index.php?option=com_content&task=view&id=369&Itemid=48

(http://www.not.org.pl/not/images/2011/SEP/6-400.jpg)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Grudzień 19, 2011, 23:22
Właśnie się ukazał bardzo ciekawy artykuł w Pulsie Biznesu o członkach zespołu Magma2 i ich drodze do sukcesu jakim okazało się zwycięstwo w zawodach URC 2011.

http://weekend.pb.pl/2531836,17665,z-lazikiem-na-marsa

Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Matias w Grudzień 20, 2011, 00:24
Właśnie się ukazał bardzo ciekawy artykuł w Pulsie Biznesu o członkach zespołu Magma2 i ich drodze do sukcesu jakim okazało się zwycięstwo w zawodach URC 2011.

http://weekend.pb.pl/2531836,17665,z-lazikiem-na-marsa

Ciekawy! A co to za pikosatelitę na PB będą budować? ;)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Grudzień 20, 2011, 12:00
Muszę przyznać, że ten tekst o cubesacie jest dość zastanawiający. Warto by się czegoś więcej dowiedzieć!
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Marzec 31, 2012, 17:43
Dnia 14 marca bieżącego roku odbyło się posiedzenie sejmowych Komisji Innowacyjności i Nowych Technologii oraz Komisji Gospodarki. W trakcie obrad komisje rozpatrzyły informację Ministra Gospodarki o zastosowaniu technik satelitarnych w gospodarce oraz o zaangażowaniu Polski w prace Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Na liście osób biorących udział w posiedzeniu komisji są nazwiska członków SKA Artura Łukasika i Błażeja Żylińskiego. Z zapisu posiedzenia wynika, że nie mieli oni okazji zabrać głosu w dyskusji.
Zarówno przedstawicielka Ministerstwa Gospodarki Grażyna Henclewska jak i Dyrektor CBK Marek Banaszkiewicz w swoich wypowiedziach jako przykłady aktywności młodych ludzi w sektorze kosmicznym przytaczali fakt wystrzelenia pierwszego polskiego satelity przez studentów PW oraz sukcesy polskich łazików marsjańskich na międzynarodowych zawodach.
 Jak widać działalność MSP, która przyczyniła się do sukcesów polskich zespołów w zawodach URC a przede wszystkim odpowiednie nagłośnienie tych sukcesów w mediach, przynosi korzyści całemu sektorowi z branży kosmicznej. Łaziki marsjańskie stały się jednym z flagowych przedsięwzięć, obok PW-SATa, używanych w dyskusjach na szczeblu politycznym. Mam nadzieję, że przełoży się to, w przyszłości, na łatwość w pozyskiwaniu środków na projekty dla wszystkich NGO z sektora kosmicznego.
Zapis przebiegu obrad komisji jest dostępny na stronie serwisu KosmicznaPolska
http://www.kosmicznapolska.pl/aktualnosci/387-29-03-12-posiedzenie-komisji.html

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Grażyna Henclewska
Szanowni państwo, jeśli chodzi o potencjał w dziedzinie edukacji, to również mieliśmy ostatnio okazję, poprzez media, nawet nie zajmując się tą dziedziną, dowiedzieć się o sukcesach polskich studentów, jeśli chodzi o zawody międzynarodowe. Chodzi tu o łazika marsjańskiego. A w lutym, w połowie lutego, na orbicie został umieszczony pierwszy polski satelita, skonstruowany przez studentów Politechniki Warszawskiej. Jego misja przebiega zgodnie z planem. To nie koniec; trwają prace nad kolejnymi elementami i we wrześniu w Kosmos ma polecieć satelita naukowy Lem, który jest częścią dużego projektu międzynarodowego. Powstanie konstelacja sześciu satelitów – po dwa z Austrii, Kanady i Polski.

Dyrektor Centrum Badań Kosmicznych PAN Marek Banaszkiewicz
I jeszcze ostatni argument. Tutaj pani minister bardzo słusznie powiedziała o młodych ludziach, którzy nie mają kompleksów, ponieważ to robią Niemcy, Francuzi itd.; to ci młodzi uważają, że w Polsce też trzeba robić łaziki marsjańskie, trzeba wypuszczać satelity. Będzie bardzo wielka presja młodego pokolenia, żeby takie rzeczy robić. Oni nie zadają sobie pytania: „Czy my potrafimy?” Oni z góry zakładają, że potrafią, tylko trzeba im to umożliwić w dłuższej perspektywie. Ja się nie boję, że tu może powstać silny, na miarę naszego potencjału w Europie, ośrodek, który będzie zarówno od strony naukowej, która już jest dobrze postawiona, jak i od strony przemysłowej funkcjonował na równych prawach z tymi największymi w Europie.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 31, 2012, 18:06
Heh, wydaje mi się, że to nieco bardziej skomplikowana sytuacja niż tylko przełożeniu na pozyskiwanie funduszy dla NGO. Z uwagi na brak wyraźnych dokonań "dorosłych" firm z przemysłu w zeszłym roku, mowa była o studentach jako przykładzie kosmicznych dokonań. A to prawdopodobnie nie jest zbyt dobry sygnał dla całości kształtu "przemysłu".

Dlatego też można w tym stenogramie znaleźć kilka poważniejszych głosów powątpiewania, szczególnie w sektorze EO.

Link do stenogramu:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biuletyn.xsp?documentId=6B1EE62BD34CF92CC12579CA0039915C&SessionID=D4BXU2B0YO
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Kwiecień 03, 2012, 09:07
Właśnie w słabości naszego przemysłu kosmicznego upatrywałbym szansę dla NGO. Wkrótce Polska przystąpi do ESA, przynajmniej wszystko na to wskazuje. Skokowo zwiększy się zarówno nasza składka jak i środki, które będzie można z ESA pozyskać. Słabo rozwinięty przemysł kosmiczny oraz ośrodki naukowe nie będą w stanie, na początku, w pełni wykorzystać dostępnych środków. W takich okolicznościach rysuje się szansa dla NGO. Skoro studenci z SKA pozyskali środki z ESA na budowę i wystrzelenie PW-SATa, to być może innym zespołom też uda się ta sztuka. Tylko nie mam pojęcia czy NGO będą mogły w jakiś sposób korzystać z funduszy z ESA. Ciekawe czy można to w jakiś sposób sprawdzić.
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 03, 2012, 21:23
O ile się orientuję, to NGO nie mogą być głównym wykonawcą sprzętu i analiz dla ESA. Chyba mogą pełnić jedynie "podoczne" zadania. Poza tym pamiętajmy, że w styczniowym PECSie nie było ani grosza (centa?) na programy edukacyjne...
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Kwiecień 29, 2012, 16:01
Łazik Magma2 Laureatem konkursu Podlaska Marka Roku 2011

W sobotę 28 kwietnia br. w Sali Koncertowej Opery i Filharmonii Podlaskiej odbyło się uroczyste podsumowanie konkursu Podlaska Marka Roku 2011, organizowanego przez Marszałka Województwa Podlaskiego.
Do udziału w edycji 2011 konkursu zakwalifikowane zostały 64 produkty, spośród których Grupa Ekspercka, stanowiąca trzon Kapituły Konkursu, wyłoniła 23 zgłoszenia nominowane do nagród głównych. To z nich wybrano pięciu laureatów, którzy otrzymali nagrodę pieniężną w wysokości 15000 złotych oraz szklaną statuetkę wykonaną według projektu Profesora Leona Tarasewicza. Swojego faworyta wskazali również Internauci w Plebiscycie o Nagrodę Podlaskich Konsumentów, w którym oddano łącznie 3785 głosów.

(http://www.kosmicznapolska.pl/images/stories2011/MSP/magma2.jpg)

Laureaci konkursu Podlaska Marka Roku 2011

Łazik marsjański Magma 2 - Politechnika Białostocka Wydział Mechaniczny
Ogród Branickich w Białymstoku - Urząd Miejski w Białymstoku
Międzynarodowy Festiwal Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej - Stowarzyszenie "Miłośnicy Muzyki Cerkiewnej"
Przewodniki: Białowieski Park Narodowy, Biebrzański Park Narodowy, Narwiański Park Narodowy, Wigierski Park Narodowy - Fundacja Sąsiedzi
Agroturystyka Tatarska Jurta - Dżenneta Bogdanowicz

Laureat Plebiscytu o Nagrodę Podlaskich Konsumentów
Łazik marsjański Magma 2 - Politechnika Białostocka Wydział Mechaniczny


Informacja pochodzi z serwisu Kosmiczna Polska
http://www.kosmicznapolska.pl/aktualnosci/426-29-04-12-lazik-magma2-podlaska-marka-roku.html
i strony Plebiscytu Podlaska Marka Roku
http://www.podlaskamarka.pl/component/content/article/1-informacje/461-poznalimy-laureatow-konkursu-podlaska-marka-roku-2011.html
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Matias w Kwiecień 30, 2012, 00:41
Gratulacje dla laureatów!  :)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Kwiecień 30, 2012, 21:38
Są fotki z gali konkursu Podlaska Marka Roku 2011. Pochodzą ze strony poranny.pl
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120428/BIALYSTOK/120429559
Szkoda, że na gali ani razu nie wspomniano o MSP i naszym wkładzie w sukces tego projektu.
Wyróżnienie za to odebrali naukowcy Wydziału Mechanicznego na czele z Dziekanem.

(http://www.poranny.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?NewTbl=1&Site=KP&Date=20120428&Category=GALERIA01&ArtNo=428009995&Ref=PH&Item=1&MaxW=670&MaxH=600&border=0)


(http://www.poranny.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?NewTbl=1&Site=KP&Date=20120428&Category=GALERIA01&ArtNo=428009995&Ref=PH&Item=6&MaxW=670&MaxH=600&border=0)

(http://www.poranny.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?NewTbl=1&Site=KP&Date=20120428&Category=GALERIA01&ArtNo=428009995&Ref=PH&Item=9&MaxW=670&MaxH=600&border=0)
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Kwiecień 30, 2012, 21:48
Szkoda, że na gali ani razu nie wspomniano o MSP i naszym wkładzie w sukces tego projektu.
Hm, to dość parszywe..
Tytuł: Odp: URC 2011
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 30, 2012, 22:02
Są fotki z gali konkursu Podlaska Marka Roku 2011. Pochodzą ze strony poranny.pl
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120428/BIALYSTOK/120429559
Szkoda, że na gali ani razu nie wspomniano o MSP i naszym wkładzie w sukces tego projektu.
Wyróżnienie za to odebrali naukowcy Wydziału Mechanicznego na czele z Dziekanem.

W takim razie o kim wspominano? Jedynie o uczelni?