Ale tu może być zupełnie inne podejście. Ile SpaceX ma silników wyprodukowanych? Nim dojdzie do ponownego użycia całego stopnia to pewnie dziesiątki będą stać w magazynie (magazynie silników bądź całych pierwszych stopni). Czas oczekiwania może być znikomy. Po locie będzie inspekcja i jeśli wykryje jakiekolwiek anomalie to szybka wymiana i tyle. Jakaś inspekcja musi być, będzie to zdecydowanie szybsze niż oglądanie z lupą wahadłowca przez ludzi, ale bez inspekcji się nie obejdzie. Pewnie też wyrywkowe prześwietlenia, pomiary.
Kiedyś na forum NSF wyczytałem ze koszt silników F9 to ok 40-60% całej rakiety (szacunki eksperckie osób które pracują w branży produkcji rakiet nośnych). W takim wypadku użycie nowych silników w odzyskanym pierwszym stopniu przynosi relatywnie mały zysk bo nadal trzeba wyprodukować drugi stopień.
Po drugie, widziałem wywiad G. Shotwell gdzie nieoficjalnie padały szacunki, że rynkowa cena 'odzyskanej' F9 wyniesie ok 10-15 mln dolarów (w ciagu pierwszych lat sprzedaży odzyskanych rakiet). Koszty te również zostały potwierdzone na NSF przez osoby, które dobrze znają rynek produkcji i sprzedaży rakiet orbitalnych. Cena ta może znacznie przewyższać koszty (wysoka marża), ale i tak bedą znacznie niższe niż ceny najtańszej konkurencji (Chniy, Rosja, Indie).
Oczywiście docelowo Elon i wszyscy entuzjaści "tanich" i częstych lotów w kosmos liczą na cenę w okolicy 0.5 - 1 miliona dolarów za lot odzyskanej rakiety, ale to pewnie perspektywa ok 5-10 lat od teraz (optymistycznie).
Po trzecie G. Shotwell w udzielonym wywiadzie (ok rok temu) wspominała, ze silniki Merlin 1d zostały zaprojektowane i testowane z myślą o 10-15 krotnym ponownym użyciu (sama stwierdziła ze to bardzo ostrożne szacunki z dużym zapasem bezpieczeństwa).
Niewykluczone że wiele pierwszych lotów odzyskanych rakiet może być awaryjnych. Statyczne Testy wytrzymałościowe można prowadzić na silnikach rakietowych, natomiast trudno jest odtworzyć wszystkie przeciążenia, wibracje jakie towarzyszą pierwszemu stopniowi w trakcie startu, lotu i lądowania. Osoby z SpaceX twierdziły że wiele aspektów pewnie nie zostało przewidzianych i wyjdą "w praniu".
Ekscytujące czasy przed nami - mam nadzieję zobaczyć kilka udanych lądowań w Nowym Roku:)
Sent from my iPad using Tapatalk