Autor Wątek: European Rover Challenge  (Przeczytany 130614 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Lubański Robert

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 186
  • Mars Society Polska
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 02, 2015, 14:48 »
Harrison Schmidt będzie gościem specjalnym na zawodach ERC 2015 i nie są planowane spotkania w innych polskich miastach.

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2620
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 04, 2015, 20:23 »
Propozycja odnośnie możliwości spotkania na zawodach; może jakieś etykietki z forum kosmonauty? nie wiem zeby była szansa się odnaleść?
Jakieś sugestie choć późno już jest
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 04, 2015, 22:33 wysłana przez kanarkusmaximus »

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23220
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 04, 2015, 20:56 »
Marsie rozumiem że chodzi Tobie o ERC 2015? :)

Niestety z ekipy Kosmo nikt się nie pojawi, gdyż jutro i w niedzielę musimy ganiać nasze dokumenty. Kilka ostatnich dni byliśmy na MSPO i niestety mamy opóźnienia... :(

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2620
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 04, 2015, 21:37 »
Trudno; postaram się zdać jakąś relacje w zdjęciach

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 04, 2015, 21:37 »

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23220
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 04, 2015, 22:36 »
Marsie, pozwoliłem sobie doprecyzować tytuł wątku.
Jeśli ktoś na forum planuje pojechać na te zawody - liczę na relację. Będę też wdzięczny za zdjęcia i "ploteczki". :)

velo

  • Gość
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 05, 2015, 18:44 »
Mamy duży wir pracy.
Byłem w zeszłym roku, ale w tym rzeczywiście nie dałem rady się pojawić :)

Liczę na relację oraz zdjęcia (oraz pozdrówcie ekipę z Egiptu - marsie, możesz sprawdzić czy Hamed Gamal dojechał?) :)

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23220
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 05, 2015, 19:54 »
Nie ma natomiast bata, w przyszłym roku trzeba tam pojechać w dużym składzie! :)

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23220
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 06, 2015, 19:59 »
Wyniki z ERC:
Cytuj
Mamy już ostateczne wyniki ERC 2015!

miejsce 1. - University of Saskatchewan Space Design Team - USST (http://usst.ca)
miejsce 2. - ‪#‎next‬ (http://www.next.pb.edu.pl)
miejsce 3. - McGill Robotics (http://auv.mcgillrobotics.com/)

Liczę, że niebawem będzie można przeczytać więcej szczegółów! :)

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2620
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 06, 2015, 20:42 »
Postaram się zdać sprawozdanie najlepiej jak potrafię;); Niestety nie mogłem zostać do niedzieli więc opis będzie dotyczył 1 dnia zawodów w sobotę. ( na marginesie dla Vela; niestety przed wyjazdem nie zdążyłem przeczytać twojego postu więc nie zapytałem; natomiast po zdjęciach może rozpoznasz kolegę z Egiptu)
Udało mi się napstrykać prawię 20 giga zdjęć i filmów  na lustrzance i na 2 smartfonach ( baterie padły mi pod koniec w każdym z nich-jeśli komuś by zależało na filmotece służę pomocą) . Dotarcie zajęło mi ok 2 godzin jazdy i choć s7 była w przebudowie nie było tragedii. Podczas wjeżdżania głównym wejściem  na teren ośrodka ( który jest jeszcze niedokończony) były dostępne 2 parkingi i o godzinie 10 rano praktycznie nie było już wolnego miejsca. Ośrodek naukowo-technologiczny robi wrażenie ( na jego terenie znajduje się zabytkowy pałacyk z pięknymi ogrodami  połączony jest z ultranowoczesnym zabudowaniem parku. Zespoły w czasie mojego przyjazdu dopiero przenosiły na wózkach swoje cacka . Organizacja była przyzwoita ( był punkt informacji z miłymi dziewczynami ; które nie były jednak w stanie wskazać mi najbliższej toalety ; ochrona już w ogóle nie miała pojęcia co się dzieje i gdzie) Telewizja już była na miejscu ( na marginesie załapałem się do telewizji przypadkiem) Zacząłem od udania się na strefę zawodów ; gdzie pod namiotem 1 łazik testował pod okiem Jury swoje możliwości, cała strefa zawodów od środka była dostępna tylko dla akredytowanych mediów ; z racji , że nie sprawdzali za dokładnie udało mi się dostać praktycznie wszędzie z aparatem i również gdzie były stanowiska obsługi . Pierwsze roboty były już sprawdzane i przygotowywane przez zespoły. Po tym wstępnym rekonesansie zauważyłem gościa specjalnego Harissona Schimitta ; który się przyglądał "terenowi zawodów" ( 4 zadania były właśnie w strefie zawodów a ostanio było pokazem danego łazika) Podeszłem do astronauty ; który w tamtym początkowym czasie jeszcze nie był nękany pozowaniem do zdjęć i udało mi się załapać na 5 zdjęć w tym dwa na tle strefy zawodów ; był bardzo otwarty i życzliwy; podał mi rękę i uścisnął ( bardzo pozytywnie mnie tym zaskoczył) wymieniłem parę zdań . Niestety z racji polityki NASA nie mógł dawać autografów; z wyjątkiem wpisu do książek ( widziałem paru szczęśliwców , którzy dostali imienne wpisy do jego książki anglojęzycznej "return to the moon" taki tytuł zauważyłem) tak , że byłem chyba jednym z pierwszych osób , które się załapały na fotki. O 11 zaczęła się oficjalna ceremonia ; uroczyste przemowy i powitanie gości honorowych, dzieciaki z flagami państw z których pochodzą drużyny. Wszystkie drużyny miały swoje boksy z łazikiem ; zapleczem technicznym ; można było każdego łazika sfotografować i porozmawiać z członkami poszczególnych drużyn. Niestety tylko nieliczne zespoły na swoich "stoiskach " w boksach miały jakieś ulotki informacyjne a szkoda. Można było wyczuć u niektórych ekip stres przed występem ich zabawki. Dla dzieci było również dużo atrakcji ( centrum Da Vinciego) ; mogły sobie założyć prowizoryczny kombinezon kosmonauty ; posterować łazikami , zbudować kometę i wiele innych atrakcji. ( było wiele stoisk; gdzie można było porozmawiać z osobami z branż i się dużo dowiedzieć na temat; np polskie towarzystwo  rakietowe miało swoje stoisko z rakietami , panowie cierpliwie odpowiadali na przeróżne pytanie; było parę stoisk astronomicznych ; można było zakupić dużo publikacji lub po promocyjnej cenie np magazyn urania lub inne , były stoiska ze sprzętem  np mikroskopy ; teleskopy ( niestety niebo nie pozwalało na obserwację ) roboty wojskowe i policyjne ; model 1 polskiego satelity i 2 model w pojemniku ze sprężynami-można było zobaczyć cały mechanizm sprężynowy , były pokazy również jak się powinien rozłożyć ogon z cubasata na orbicie; inne polskie wynalazki ; chomiki i tym podobne ( niezłe) Rozmawiałem z członkiem  zespołu Politechniki Rzeszowskiej odnośnie ich wyjazdu ostatniego do USA ; ich łazik Legendary III niestety nie brał udziału ( trochę przespali terminy jak to określił ; również inne zespoły dostały od ministerstwa bardzo spore dotacje do kilkuset tyś. złotych; oni niestety przegapili również to. Sami starają się o znalezienie sponsorów i wszystkie sprawy papierkowe ; podatkowe itp. aktualnie ich skład się zmienia -poszukują nowych członków zespołu; stara ekipa ma już 3 letnie doświadczenie; niestety niektórzy odchodzą; inne zespoły mogą skupić się tylko na projektowaniu bo np mają 2 osoby , które się "wszystkim zajmują" ; również ocenił , że wielu młodych osób w teorii ma genialne plany ale nie zawsze się da je zrealizować; rozmawiał również z Harissonem Schimittem i stwierdził , że my polacy sami nie doceniamy jakich mamy wspaniały potencjał ludzki w tej branży. Bardzo poważnie przymierzają się do następnych zawodów w USA. Wracając do samych zawodów -zadania były na czas i na wykonanie konkretnych operacji np podnoszenie przedmiotu z krateru do którego łazik musiał wcześniej wjechać i wyjechać ( miałem okazję  z bliska się bardzo dokładnie przypatrzyć łazikowi z Kanady ) miał na to 30 minut i ekipa miała spore problemy z łapaniem i przeniesieniem tego obiektu. Amerykanie mieli głównie problem z łącznością i z tego co się dopytałem od nich to narzekali na to , że ktoś im mocniejszym sygnałem blokuje łączność ekipy z łazikiem-nie wiem jak się ta "sprawa" skończyła . Jeden z ekipy powiedział mi , że w USA nie mieli z tym samym łazikiem większych problemów i generalnie łazik się sprawdzał-no cóż u nas w Polsce jest "szum " radiowy heh . Wszystkie chyba zespoły irytował dron który latał z kamerą na zespołami głośno jak pszczoła. Jeden łazik z Polski chyba z politechniki świętokrzyskiej miał dwa spięcia i drugiego nie przeżył ;  dymił się trochę z układu jezdnego ; jeden z organizatorów w rozmowie ze mną stwierdził , że różnica między zawodami w tym roku a poprzednim jest gigantyczna. Pobierania próbek też nie należało na łatwych z obserwacji ( akurat podpatrywał zespół z Kanady) zabawy tego rodzaju zajmowały bardzo dużo czasu i większość obserwatorów po paru minutach rezygnowała i przenosiła się w inne miejsca. Było trochę osób z obecnego rządu ; również sporo przyjezdnych było z zagranicy . O 12 .30 był wykład z astronautą ; prosto ze strefy zawodów w ostatniej prawie chwili znalazłem aulę ; zero miejsc więc musiałem się zadowolić miejscem stojącym na samej górze. Harisson był wszędzie z żoną ( miła aparycja) ; na wykładzie było trochę slajdów , ogólne "streszczenia" były na bieżąco tłumaczone z początku przez młodą dziewczynę ( nie szło jej to za dobrze , więc zastąpił ją inny gość i było już ok z tłumaczeniem) Generalnie wielki ukłon dla ekipy organizatorów!, gość wspominał współpracę np z inżynierem polskiego pochodzenia , który był "geniuszem" i takie ogólne wiadomości . Z pytań było np. o tych błyskach co astronauci widzieli zamykając oczy -Harisson stwierdził , że czasami je mieli a innym razem w ogóle tego nie doświadczali. Pod koniec na sale weszła ekipa z łazikiem który wygrał zawody ostatnie w USA ( podczas zabawy pojazd uszkodził chwytak wcześniej zachaczając o inny łazik i mu dyndał ) Sala był pełna po brzegi i na końcu zgotowali mu ( wcześniej parokrotnie też) gorący aplauz . Potem organizator jeszcze raz przypomniał , że NASA zabroniła wydawania astronautom autografów i biedaka męczyli do zdjęć; Potem biedny Harrison uciekł w końcu na kawę z żoną , gdzie pogawędził sobie z kobietą z Polski o naszym pięknym kraju ( wiem bo na ostatnim spotkania z wideokonferencją z Andym Weirem się pochwaliła . ciąg dalszy napiszę w drugim poście bo nie jestem pewny czy tak długie monologi się da wklejać:)
   

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2620
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 06, 2015, 21:04 »
drugi wykład ( na którym byłem) po przerwie poprowadził  prof. Giancarlo Genta z Włoch -na tym wykładzie już bez tłumaczenia na polski nie było tłumów , Harrison również był na nim ; może była 1/3 sali ; profesor nie zabłysnął za bardzo; opisywał slajdy z tematyki pojazdów mobilnych na innych ciałach ; ktoś z sali wytknął mu ze wyliczając wszystkie pojazdy mobilne pominął chiński łazik księżycowy i się przyznał ze referat jest z przed tego czasu hihi  (wszystkie slajdy oczywiście mam na zdjęciach) z takich ciekawostek to był opis pojazdów radzieckich z misji mars 2 ,3  ( płozy- ponoć nie za bardzo miały się sprawdzić gdyby szczęśliwie dotarły na powierzchnię Marsa) o testowym łaziku Diana dla misji exomars i różnych rodzajach zawieszeń ( jedne się sprawdzają inne nie) , przed wejściem jak przechodziłem zauważyłem lekkie zniesmaczenie profesora , że tak mało osób jest na auli ; organizator starał się dyplomatycznie tłumaczyć powód , że dużo osób jest na stoiskach i takie tam. ( polska dyplomacja górą!) również były na koniec pytania ale nie za dużo. Ostanie show w auli to była wideokonferencja z autorem "Marsjanina" Andym Weirem przez skypa , mieli sporo trudności z połączeniem i jak już im się udało to co jakiś czas zawieszało. Gość jest niezłym luzakiem; podczas konferencji pił piwo, wcinał co chwile chyba jakieś chipsy i chwalił się swoim kotem ( w jego pokoju miał chyba dwa duże futrzaki) ktoś z auli też podszedł ze swoim psem i się odwzajemnił pokazując jego książkę swojemu psu  ;D, z pytań najgłówniejsze to , że sam robił większość obliczeń do książkowej misji ; i  że 95% z tego jest realna; poznał dzięki tej książce Buzza Aldrina ; i innych ciekawych ludzi ( choć jest entuzjastą kosmosu i marzy mu się lot w kosmos to się boi latać nawet samolotami ) do Polski i do Europy w najbliższym czasie nie planuje odwiedzin i jego następna powieść będzie o lotach międzygwiezdnych. Po wideokonferencji panie z portalu: przyjemne czytanie pl chyba rozdawała za darmo książki "Marsjanin" za banalnie łatwe odpowiedzi z tematyki Marsa ( co to sol , ile ma doba marsjańska ok , nazwy marsa ; jego księzyce ; średnica i takie tam) też się załapałem na jedną .Postaram się wrzucić wybrane zdjęcia na forum . Przepraszam za może trochę chaotyczną relację  , ale nie mam doświadczenia w tak długich monologach;)

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2620
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 06, 2015, 21:15 »
Na koniec z minusów imprezy było dla mnie to , że nie mogłem dostać nigdzie żadnych ulotek informacyjnych czy reklamowych ( dobrze , że sobie podrukowałem grafik co gdzie i kiedy)
Mam problem z wrzuceniem zdjęć ( za duży format 4000 na 6000  p ) postaram się wybrane zmiejszyć i wrzucić

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23220
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 07, 2015, 00:08 »
Dzięki Marsie za informacje! Czekamy na zdjęcia. :)

Offline JSz

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 6851
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 07, 2015, 19:23 »
Dzięki Marsie! Bardzo ciekawe, mam kilka drobnych pytań:
- Czy ten "geniusz" z Polski to nie prof. Mieczysław Bekker?
- Osoby z rządu - to raczej jacyś urzędnicy z ministerstw? Czy byli jakoś aktywni/widoczni podczas imprezy?
- Pytanie o ogólne wrażenie z imprezy - wiadomo, że to i zabawa i współzawodniczenie. Ale co bardziej?

Czekamy na zdjęcia!

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23220
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 07, 2015, 19:41 »
Hmm. Naprawdę Schmitt nie mógł dać autografów? W Rzeszowie w 2013 roku złapałem Scott'a Parazynskiego i spokojnie mi dał autografy na zdjęciach ze spaceru. (Tak, miało być na nagrody w jakimś konkursie kosmonauty - z pewnością to nastąpi! :) )

velo

  • Gość
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 07, 2015, 21:44 »
NASA nie zabrania astronautom dawania autografów.

To pewnie była taka wygodna wymówka. Schmidt, jak większość astrosów pokolenia Mercury-Gemini-Apollo nie lubi autografować w momencie gdy potem jego podpisy krążą po ebeju za kilkadziesiąt dolarów sztuka.

Bawiłem się kiedyś w kolekcjonowanie autografów astronautów to wiem jak to wygląda :)

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 07, 2015, 21:44 »