Pojawiła się nowa firma na rynku turystyki orbitalnej. Nie pisałbym o niej, gdyż jej możliwości nie wyglądają zbyt poważnie, gdyby nie pomysł, który wywołuje u mnie ogromny sentyment. Otóż pomysł ten przewiduje wskrzeszenie... Gemini!
Firma Space Operations Inc. (SOI) ma siedzibę w Alabamie. Powstała w styczniu 2011 r. (a więc całkiem świeża). Planuje produkować (sądzę, że tak naprawdę to znaleźć wykonawcę) statek Eclipse oparty na kabinie Gemini:
Statek będzie oczywiście zmodernizowany. Najważniejszą zmianą ma być moduł towarowy. Przewidziane rakiety nośne: Falcon 9, Delta III, ATlas 5. Załoga oczywiście pozostaje dwuosobowa.
Przewiduje się pięć głównych zastosowań:
- obsługa i naprawy satelitów (oczywiście na orbicie),
- umieszczanie satelitów,
- turystyka,
- deorbitacja śmieci,
- budowa i zaopatrzenie przyszłych stacji kosmicznych.
Według serwisu "Parabolic Arc" SOI zapowiedział dziś następujący kalendarz:
- start testowy: 20 lutego 2012 (!)
- rozpoczęcie regularnych lotów: koniec 2010/początek 2013.
Strona SOI:
http://www.spaceoperationsinc.com/.
Komentarz: Jasne, że informacji tej nie można traktować bardzo poważnie. Budzi od razu nieufność choćby tak szybki kalendarz startów pomimo, że nic nie jest jeszcze zrobione - to, że konstrukcja znana i sprawdzona, to mało. Tym niemniej z sympatią patrzę na każdego, kto wskrzesza dawne pionierskie pomysły, podobnie jak Excalibur Almaz opierający się na dawnym rosyjskim TKS (tu jednak jakieś zaawansowanie prac widać). Korzyść będzie z tego choćby taka, że przypomnimy sobie Gemini, a czy Eclipse poleci kiedykolwiek, to inna sprawa, choć chciałbym, by poleciał...