A mam tę książeczkę i powiem, że nawet ją czytałem przed wydaniem, bo przysyłał mi wstępne wersje do recenzji. Poprawiałem mu sporo błędów (nawet merytorycznych). Dałem mu jakieś foto, które wykorzystał, ale - pomimo obietnic - słowa o tym w samej książce nie ma. Ale nie mam o to pretensji, bo to on tworzył zespół SONDY i tak to zapamiętał, jak opisał, a opisał tak, jak naprawdę robił SONDĘ.
SONDA to nie był zespół nawiedzonych naukowców, którzy - pro pubico bono - chcą przekazać swoją wiedzę ludowi, a ludzie, którzy po prostu pracowali w telewizji i w ten sposób zarabiali pieniądze. Ale, niejako przy okazji, robili wielką rzecz popularyzując naukę w Polsce. Andrzej Kurek i Zdzisław Kamiński czuli to bardziej, a Marek Siudym mniej, albo wcale, ale nie umniejsza to jego wpływu na sam program.