Widzę, że posty na tym wątku poszły daleko od jego tematu.... Proponuję założenie nowego wątku poświęconego możliwości powstania istot inteligentnych (nie mylić z rozumnymi) w warunkach planet pokrytych w całości wodą.
Istoty takie na Ziemi powstały - są to delfiny. Są to na tyle inteligentne stworzenia, że podobno nawet mają swój odpowiednik imion....Przynajmniej tak pisali swego czasu na facebukowym profilu WWF, niestety nie mam linka do naukowej publikacji.... Słabością delfinów jest brak chwytnych kończyn, potrzebnych do manipulowania przedmiotami i wytwarzania narzędzi.
Tego braku nie mają inteligentne ośmiornice, które mają ten mankament, że wyuczonych zdolności nie mogą przekazać swemu potomstwu - gdyż nie są one zwierzętami społecznymi.... Matka ginie niedługo po wykluciu się młodych.
A propos dinozaurów. To naprawdę zadziwiające, że w tej grupie zwierząt nie powstały inteligentne istoty, przynajmniej takiej miary jak delfiny. Były to stworzenia najprawdopodobniej endotermiczne, miały pióra (przynajmniej drapieżniki), wiele gatunków było zapewne stworzeniami społecznymi - np. raptory. Miały duży atut - w postaci rąk. Fakt, że nie były one chwytne w naszym rozumieniu - dinozaury nie mogłyby przytrzymać np. widelca czy łyżki co potrafi taki słoń za pomocą trąby...... Zresztą nie było to im chyba potrzebne. Miały masę czasu - 150 milionów lat na wykształcenie inteligencji i sprzyjający tropikalny klimat, choć nie brakowało wówczas chłodniejszych okolic. Wykształciły mnóstwo różnorodnych form - zwłaszcza teropody (mięsożerne) od gigantów typu tyranozaury, allozaury i itp po małe wielkości kurczaka - Compsognathus czy słynny mikroraptor. Posiadły zdolność latania co niewielu grupom kręgowców się udało: pterozaurom i nietoperzom. Były plastyczne i innowacyjne ewolucyjnie. Naprawdę teropody to niesamowita i świetna grupa zwierząt, żyjąca do dziś w nieco innym przebraniu. Dlaczego to dinozaury nie stworzyły cywilizacji? Pomijając aspekty religijne, może ich głównym mankamentem był słabo w porównaniu do dzisiejszych ssaków wykształcony mózg? Budowa mózgu tyranozaura niewiele odbiega od krokodylego. Mózgi raptorów z racji przystosowań do skoków i hipotetycznego wspinania się po ofiarach (używanie szponów rozrywających ciała) wymusiło ich większy rozwój, ale zapewne nie przekroczyły one inteligencją dzisiejszych ptaków. A propos ptaków - papugi żako mają inteligencję na poziomie kilkuletniego - około 2 letniego dziecka, za to nie mają rąk, potrzebnych do wytwarzania złożonych narzędzi......
Gdyby kiedyś powstały dinozaury z mózgami papug to myślę, że takie stworzenia mogłyby daleko zajść o ile miałyby stymulujące czynniki środowiska do rozwoju inteligencji.....
A wracając do naszej nowo odkrytej planety - wszystkie dywagacje jaka ona może być, przypominają mi teorie istnienia cywilizacji na Marsie. Podobnie jak sto lat temu Mars - dziś egzoplanety są dla nas jedynie punkcikami na niebie, nawet bardzo często niewidocznymi nawet przez największe teleskopy. Dywagacje na temat posiadania życia a nawet warunków na nich panujących z braku elementarnych danych - składu ich atmosfer uważam za takie bajkowanie jak to było kiedyś z Marsjanami. Choć nie powiem, ze tego typu rozważania nie są potrzebne, choćby do stwarzania modeli klimatów różnych egzoplanet, ćwiczenia naszej wyobraźni i itp
Czy cywilizacja biotechnologiczna o jakiej pisze Borys to synonim cywilizacji rolniczej? Rolnictwo właśnie polega na wykorzystywaniu innych stworzeń (roślin, zwierząt) do celów istot inteligentnych lub rozumnych