Jeśli jakakolwiek obca cywilizacja obserwowała by swoje nocne niebo, to jak wyglądałby nasz Układ Słoneczny dla nich? Czy udałoby się obcym astronomom zarejestrować planety? Odpowiedź brzmi - prawdopodobnie tak.
Poszukiwanie planet pozasłonecznych to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin astronomii. W ciągu zaledwie dwóch dekad człowiek zarejestrował blisko 500 potwierdzonych obcych światów. Wraz z tymi odkryciami pojawiło się pytanie - jak wygląda nasz Układ Słoneczny z zewnątrz? Czy obcy astronomowie, obserwując nasze Słońce mogą zarejestrować planety? Odpowiedź brzmi - prawdopodobnie tak. Co ciekawe, to nie Jowisz, ale Neptun wydaje się mieć większe szanse na detekcję.
Neptun krąży w szczególnym miejscu naszego Układu Słonecznego. Tuż za orbitą tej planety rozpościera się pas Kuipera, złożony z małych lodowych obiektów. Największe znane obiekty w pasie Kuipera to planety karłowate Pluton, Haumea i Makemake. Możliwe jest, że i inne obiekty o podobnej wielkości wciąż czekają na odkrycie. Prócz tego pas Kuipera składa się z dużej ilości mniejszych obiektów, także pyłu. Sumarycznie, te wszystkie obiekty można wykryć - np. na paśmie podczerwieni, co już obserwacyjnie wiele razy dokonano. Przykładowo, w ten sposób wykryto dysk pyłowy dookoła Wegi.(...)
Wypracowany model może wspomóc poszukiwanie dużych planet pozasłonecznych, pełniących rolę Neptuna w swoich układach planetarnych. Dzięki temu modelowi możliwe jest pośrednie wykrycie Neptunów będących poza zasięgiem detekcji teleskopów.Symulacje wyglądu naszego Układu Słonecznego.Dalszy ciąg artykułu na kosmonaucie -
link.
Załącznik: Model cząstek pyłu w pasie Kuipera - teraźniejszość.
Załącznik2: Dysk pyłowy wokół gwiazdy Fomalhaut oraz egzoplaneta Fomalhaut b.