Pytanie laika: czemu wędrówka sondy nie zakończy się na wejściu na orbitę Plutona i dokładniejszej obserwacji jego powierzchni? za duża prędkość?
Prędkość przede wszystkim, w końcu NH był próbnikiem (jest), który dzierży rekord pod względem osiągniętej prędkości dla obiektu mającego opuścić US. Wytracenie jej w związku ze zbliżaniem się do układu Pluton-Charon wymagało by przede wszystkim potężnej ilości paliwa oraz konkretnych dysz rakietowych, które z powodzeniem pozwoliłyby wyhamować próbnikowi lecącemu z prędkością ponad 2 krotnie przewyższającą tą, z którą poruszały się np. wahadłowce na orbicie ziemskiej.
Oczywiście próba wejścia na orbitę Plutona wymagałaby również zupełnie innego podjeścia do samej planety karłowatej, lot do układu Plutona trwałby zapewne z dekadę dłużej. Oczywistą sprawą jest również to, że przelot koło Plutona daje możliwość dalszej eksploacji obiektów pasa Kuiper'a (KBOs), a w międzyczasie wyznaczono już kolejny cel podróży NH po wizycie u planety karłowatej.