Poza tym pozostały osiągnięcia misji Apollo, których bez Saturna V by nie było albo byłyby inne, no i piękne wrażenia ze startów
Chodziło mi o coś trochę innego. Jako laik w tej dziedzinie odnoszę wrażenie, że nieudany program N1 pozostawił przynajmniej po sobie świetne silniki, które pracują, w różnych wersjach, do dziś. Rosjanie rzucali się od ściany do ściany - nie wyszło z Księżycem, to robimy Saluty i Ałmazy, Amerykanie budują promy, to my też, nic to, że po jednym locie program anulujemy. Ale była jednak jakaś kontynuacja - choćby te silniki. Rakieta Energia też miała jakieś inne zastosowania (wprawdzie tylko jeden lot poza Buranem, ale zawsze).
Natomiast program Apollo, po osiągnięciu wybitnych sukcesów został totalnie zamknięty, gdyż NASA zmieniła całkowicie koncepcję dalszego rozwoju. STS nie miał chyba niczego wspólnego z Saturnem I lub V.