No ale nie wszystko pójdzie na pensje Na pewno będą różnej maści granty, konferencje, wyjazdy, itd. I już kołderka robi się krótsza.
Osobiście się zastanawiam, czy jest sens "wielkiej" polskiej agencji kosmicznej, która zrobi "wszystko", bo... wówczas nie będzie miejsca dla komercyjnych podmiotów. Ponadto, wiele spraw takiej agencji powinno się outsource'ować - a nie wykonywać we własnym zakresie. Agencja niech robi / zarządza kilkoma sztandarowymi projektami, w których się udzielają inne podmioty.
Z zapisu ustawy o POLSA jest jednak podane, że agencja sama w sobie też ma realizować działania przynoszące dochody. I tego się nieco obawiam, żeby nie wyszło do "wygryzienia" albo "zawłaszczenia" projektów/kontaktów/pomysłów.
Dlatego popieram małą agencję kosmiczną a nie wielki twór, który może zabrać innym miejsce w Polsce.