Jak pisze Matias, nie zanosi się na żadną wojnę ideologiczną, która miałaby skutkować nowym wyścigiem kosmicznym. Obecnie to czyste mrzonki - świat ma całkiem inne zmartwienia na głowie. Raczej wyraźnie widać, że wszyscy, łącznie z Chinami, garną się do współpracy w kosmosie.
Z ogłaszaniem współpracy, bo staruszka historia wróciła z emerytury. A co do innych problemów to wymienię parę, które przez podobieństwo do aspektów, które występują przy tej misji, można traktować jako składniki bomby (a po nich napiszę jaki widzę zapalnik):
- separatyzmy wszelkiej maści. W tym rózne nibykraje, które są zjawiskiem raczej społecznym niż politoligicznym.
- odmrażającu się wyścig o zasoby Antartktydy
- ogólnopojęte relacje majątek prywatny i mu zbliżony (tu mam na myśli organizacje takie jak Copehangen Suborbital) - państwo
A detonator:
Powiedzieć komuś, kto nieinteresuję się zbytnio sektorem astronautycznym, że SpaceX (musi być KORPORACJA!!!), wystrzeliwuje sobie sondę na Marsa (do takiego gościa dotrze tylko takie ogólne określenie).
Spory szok, nie? (szczerze mówiąc sam jestem,a mam rangę weterana, solidnie zaskoczony tym pomysłem i MCT) Jak trafisz na gościa co mu głowę zawracają różne mysli politologiczne albo jest aktywnym komentatorem (np. na łamach Krytyki Politycznej) życia polityczno-filozoficznego i tylko czekać, aż to wszystko wejdzie w reakcję...
Przy okazji: jsc, dlaczego tak uparcie do każdego wątku wciskasz nieprawdziwe informacje o starcie Falcona Heavy w kwietniu? Przecież już nawet astropl podsyłał Ci źródła, że bardzo optymistycznie można liczyć na maj.
I po pewnym czasie sie pomerdało. A co do wątków... to nie ma ich tak dużo. W tych co ten błąd występuje to go wyprostowałem, został tylko ten, a zatem przepraszam wszystkich forumowiczów za podawanie nieprawdziwej daty startu rakiety Falcon Heavy. Ten start ma nastąpić najbliżej w maju 2016 roku.