Ciśnienie wody w systemie musi być większe niż ciśnienie gazów wyrzucanych z silników. Ciężko to sobie wyobrazić. Testy ogniowe były, więc chyba musi to działać, ale niepokój wewnętrzny mam spory. Żeby się nie okazało, że system schładzania/płaszcza wodnego stanie się w chwili rzeczywistego startu systemem odprowadzania spalin.