Dzięki Borys i Maquis za wyjaśnienie! Ale mam jeszcze jedno pytanie z tej samej baczki. Otóż nurtuje mnie, w jaki sposób odbywa się sterowanie wysokością orbity, na którą ma być wyniesiony satelita. Zdumiewa mnie w szczególności precyzja, która dochodzi chyba do jednego procenta! Czy ilością paliwa, czy wygasza się silnik w odpowiednim momencie, czy coś całkiem innego?