Polskie Forum Astronautyczne
Astronautyka => Słońce => Wątek zaczęty przez: TomIR w Styczeń 01, 2023, 01:32
-
Rozpoczynamy kolejny rok obserwacji zórz polarnych. Rosnąca wciąż aktywność Słońca powinna temu sprzyjać :).
-
Z wczorajszego rozbłysku klasy X2.2 z plamy 3229 poszło ładne CME.
Mimo kiepskiego zdawałoby się położenia plamy, CME ma wyraźną składową skierowaną w stronę Ziemi.
Osiągnęło ono prędkość ok. 900 - 1000 km/s i powinno w nas trafić w niedzielę 19 lutego, w drugiej połowie dnia.
Wstępnie można się spodziewać burzy geomagnetycznej G2 - G3 (kP = 6 - 7) i zórz na północy,
a może także w środkowej części Polski. Więcej będzie wiadomo, gdy pojawi się aktualizacja modelu WSA-Enlil.
Warto zauważyć, że w drodze do Ziemi jest jeszcze jedno słabe CME z erupcji protuberancji z 15 lutego,
które może dotrzeć do nas w każdej chwili i samo w sobie wywołać burze geomagnetyczne na poziomie G1 - G2,
a także przeczyścić drogę wczorajszemu CME.
(https://i.imgur.com/Cf8garV.gif)
-
Ok. 00:50, 06:00, 10:00 i 13:00 UT miały miejsce skokowe wzrosty prędkości wiatru słonecznego do maksymalnie ok. 500 km/s, z gęstością do 20 p/cm3. Niestety Bz słaby i oscyluje wokół 0 nT z minimalnie -6 nT. Oznacza to prawdopodobnie słabe uderzenie powyższego CME. Niestety Kp nie za bardzo zareagował na nie (maksymalnie 2) - burzy geomagnetycznej brak.
-
No to co? Mamy szansę na zorzę polarną jutro wieczorem? Model propagacji plazmy to sugeruje. Choć te wartości są takie dość "skromne".
-
Szansa jest - mamy dwa CME w drodze do Ziemi, a niedługo powinniśmy też wejść w strumień wiatru słonecznego z dziury koronalnej położonej w zachodniej części tarczy słonecznej, więc może być ciekawie jak to się wszystko skumuluje :).
-
Coś się ruszyło - ok. 18:40 UT prędkość wiatru słonecznego skoczyła do 550 km/s, gęstość do 23 p/cm3, a BZ schodzi do -15 nT.
-
Ciekawe tylko który to wyrzut (jeśli wyrzut?) dotarł :D SWPC prognozuje na jutro silną burzę kat. G3! Zaś wciąż przyzwoite G2 we wtorek. Ichni model zakłada skumulowane CME z piątku i soboty. Pytanie więc na ile się myli, a jeśli nie myli to co dotarło teraz. Ciekawie!
-
Myślę, że CME się nie skumulowały i dotarło do nas na razie to z M3.7 z 24 lutego :).
Prędkość wzrosła do 600 km/s, gęstość momentami do 30 p/cm3, Bz nadal oscyluje między 0 nT a -20 nT.
-
To chyba najbardziej prawdopodobny wariant :) Właściwie dość typowa 2-dniowa podróż do Ziemi, ale prawie o dobę szybciej od modelu SWPC. Ciekawe na ile to się przełoży na lepsze parametry i co nas czeka gdy dotrze ta konkretniejsza chmurka. Tymczasem Pomorze tonie w opadach śniegu :-\
-
Mamy kP = 5, czyli burzę geomagnetyczną G1.
-
Po północy kP = 6 (G2). Pojawiają się na spaceweather.com zdjęcia zorzy z Belgii (https://spaceweathergallery2.com/indiv_upload.php?upload_id=193315) i Niemiec (https://spaceweathergallery2.com/indiv_upload.php?upload_id=193312) (51 - 52°N!).
-
Ostatnia noc nie była pogodna w Polsce... ale przynajmniej dla północnej Polski dziś jest szansa na przejaśnienia. Warto pilnować! :)
-
Mam cynk o zorzach ze Szczecinka i Stargardu Szczecińskiego. Dziś powinno być jeszcze ciekawiej :) Tczew niestety utonął w chmurach śniegowych, ale ta noc szykuje się czysta.
Edit:
Właśnie skoczyło do burzy G3 / Kp=7 mimo że drugi wyrzut jeszcze nie dotarł. Niezły prognostyk na noc!
-
Szykujmy się! Może być ciekawy wieczór i noc! :)
-
Fajnie by było, gdyby nie chmury.
(https://naforum.zapodaj.net/images/39866a7e33fe.png)
-
Zorza była też widoczna w województwie Lubuskim.
https://www.facebook.com/MeteoLubuskie/posts/pfbid0qPb95NkNyrcuCF8jDCnAj6UX27WdMk54XPyxMtm8qvq3CzqtRcgu2jC9Crd3rswtl
-
O 13:44 UT prędkość wiatru słonecznego wzrosła skokowo z 480 do 850 km/s - jeden z wyższych wyników od wielu lat. Możliwe, że oznacza to nadejście drugiego CME. Jak na razie gęstość jest raczej kiepska i nie przekracza 10 p/cm3. BZ oscyluje między -10 i +10 nT. Indeks kP cały dzień utrzymuje się na poziomie 6 - 7 (G2 - G3).
-
Jest nadzieja :)
https://earth.nullschool.net/#current/space/surface/level/anim=off/overlay=aurora/orthographic=-341.97,73.23,385
-
No jest, była! :) Tym razem już się ładnie zazieleniło-zapurpurowiło nieopodal "Czczewa". Niestety zamiast Trójmiasta od północy, które czasem daje konkretną łunę teraz chmury zaczęły się tam kotłować i po półtoragodzinnej widoczności kaszanka - za to tam gdzie Księżyc, Orion i reszta ferajny od S/SE to prawie czysto ::) Najlepsza widoczność zorzy między ~18:45 a 20:15 CET. Około 5 minut, w porywach 10, była widoczna gołym okiem - zwłaszcza zielony wał nad horyzontem i momentami fioletowawy słup, przez resztę czasu tylko fotograficznie jako nieostry zafarb nieba bez konkretnych cech. Ale była. :)
Prędkość mamy dziś rzeczywiście nie kiepską, aż trudno sobie wyobrazić żeby to jeszcze nie był ten drugi CME. Ale gdyby - to zaskakująco mizerna gęstość.
-
No i pięknie :). Tak, to jest drugie CME, na co wskazuje skok prędkości wiatru słonecznego. Gęstość rzeczywiście marna, ale ze względu na położenie plamy przy emisji CME raczej przewidywalnie niska. To raczej to pierwsze CME było nadzwyczaj gęste ;). Poza tym jeszcze się warunki mogą w nocy poprawić. Kamera internetowa w niemieckim Greifswaldzie (54°N - dobra do śledzenia obłoków srebrzystych latem!) pokazuje teraz zorzę:
https://www.iap-kborn.de/fileadmin/user_upload/MAIN-abteilung/optik/Instrumente/camera/HGW/latest.jpg (https://www.iap-kborn.de/fileadmin/user_upload/MAIN-abteilung/optik/Instrumente/camera/HGW/latest.jpg)
W Kühlungsborn aktualnie mocne zachmurzenie, ale w dziurach między chmurami widać zieleń ;):
https://www.iap-kborn.de/fileadmin/user_upload/MAIN-abteilung/optik/Instrumente/camera/KBORN/latest.jpg (https://www.iap-kborn.de/fileadmin/user_upload/MAIN-abteilung/optik/Instrumente/camera/KBORN/latest.jpg)
-
A u mnie dopiero po północy przejaśnienia. Tylko czy zorza poczeka? :(
-
Aktualnie warunki trochę przyklapły (kP = 5 (G1), gęstość ledwie 1-2 p/cm3), ale myślę, że całą noc jest jeszcze szansa, zwłaszcza że parametry podkręca dodatkowy strumień wiatru słonecznego z dziury koronalnej, dzięki czemu prędkość jest cały czas przyzwoita (> 700 km/s) :). Dodatkowo owal zorzowy sięga najdalej na południe około lokalnej północy, co powinno nieco skompensować gorsze parametry. Warto patrzeć na powyższe kamery, by ocenić czy warto wychodzić na obserwacje :).
-
Wczoraj nieco z plaży w Gdańsku obserwowałem, ale dość słabo było widać. Dość mocno waliła łuna miejska, więc na zdjęciach to ledwo ledwo.
-
W Poznaniu też była widoczna zorza.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=738030844367131&set=a.238597104310510
-
Wczoraj nieco z plaży w Gdańsku obserwowałem, ale dość słabo było widać. Dość mocno waliła łuna miejska, więc na zdjęciach to ledwo ledwo.
Nie ważne, że ledwo ledwo. Liczy się, że była :).
-
Około 22:10 była najsilniejsza. Tu jedna z wielu fotek spod Białegostoku :)
-
Super fotka. Gratulację :o
-
1) Z ISS nad Kanadą i z Chłapowa koło Władysławowa.
2) Trzeci TT dodatkowo prezentuje naziemne obserwacje z uchwyconą ISS w 24 sekundzie nagrania.
https://twitter.com/Astro_Wakata/status/1630672826146357248
https://twitter.com/docent_ws/status/1630525516305383426https://twitter.com/JK_Weatherly/status/1630612016716201984
https://twitter.com/Space_Station/status/1631778751104122881
3)
https://twitter.com/csa_asc/status/1637053735661600770
4)
https://twitter.com/JPSSProgram/status/1640775771064082432
E5 01.04.23) 2023 mar 31 17:00 Kosmonauta.net
Piękne widoki na zorzę polarną - 23/24 marca 2023
[2023 kwi 09 12:30 Kosmonauta.net Zorza polarna nad Polską - 23/24 marca 2023]
Niedawna i bardzo zaskakująca zorza polarna, którą świetnie było widać z terenów Polski. Czekamy na kolejne!
https://twitter.com/Piorunujaco/status/1640418030747373568
6) 2023 maj 04 17:00Kosmonauta.net
Piękne zorze polarne
Pod koniec kwietnia była jedna niesamowita noc, podczas której zorze polarne były widoczne daleko daleko na południe od obszarów biegunowych. W tym w gorących południowych stanach USA!
https://twitter.com/LasVegasLocally/status/1650767352366235648
7) 2023 maj 09 14:30 Kosmonauta.net
Mamy znów szanse na zorze polarną?
Możliwe, że tak! Warto wieczorem spojrzeć w niebo!
https://twitter.com/AstroBlogerPL/status/1655822980369338368
-
Ziemia weszła w strumień silnego wiatru słonecznego z dziury koronalnej na południowej półkuli.
Obecnie mamy burzę geomagnetyczną G3 (kP = 7). Prędkość do 500 km/s, gęstość ok. 8 p/cm3,
a BZ od -10 do +10 nT. Warto patrzeć dziś w nocy, jeśli będzie czyste niebo.
-
Zorze nad nami są teraz pewne, Greifswald w północnych Niemczech je ma więc Pomorze (a zapewne większość Polski) tym bardziej. Bz zjechał do -16nT i jest stabilny. Szkoda, że mamy zachmurzenie.
-
Nadal je widać na webcamerkach z Pomorza. Niesamowicie stabilne warunki dziś mamy. Ciekawe czy to dotrwa do nocy z piątku na sobotę.
(https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqCbCWX37S2VGD3o_Axiw2sZIy2ekwcWk5irfGjhCM3aV1MxjxD3lvQe75N4KdPto2rMXVT4-ilF2WAzwHmUIxlgT7pfavMcIWz7wHkwXwxHTa24SMXMDVHyUPuMP9LsxEyHZOYSkJJM25UDmhoEEEnXv4b2Foe4x_z6ehn9Uroau5HiCmRf9xwrkmTA/s2566/wladyslawowo%20webcamera.pl%2024.03.2023%200410cet.png)
Edit:
Mamy pierwszą w tym cyklu słonecznym burzę G4 / Kp8. Nieźle!
-
Mocne zaskoczenie z tym wczorajszym, ale... nadal Kp jest powyżej 7. Pilnujemy do wieczora szans!
Chyba dziś do Ziemi dotrze wiatr słoneczny z dziury koronalnej co jest na Słońcu...
-
Niezła niespodzianka. To była pierwsza tak silna burza geomagnetyczna od 8/9 września 2017 roku.
-
Jestem w Gdańsku, blisko morza, ale zorzy w Gdańsku nie ma. :(
No dobra, przynajmniej na razie, albo przynajmniej ja nie widzę (choć niebo jest bezchmurne). Buuuu. ;)
-
Warunki znacznie już oklapły. KP jest na poziomie zaledwie 3, więc na zorzę nie ma co liczyć niestety :(.
-
Dzięki za informację, bo co prawda widzę, że nie widzę, ale teraz przynajmniej wiem dlaczego. :)
-
Parametry liche bez dwóch zdań, ale tak patrzę na tą kamerkę z Kühlungsborn i się drapię po głowie czy aby jednak coś tam zielonkawego nad horyzontem nie majaczy, nawet jakby w lekką purpurę przechodziło wraz z wysokością. A gdyby jednak, to północ Polski też powinna coś widzieć - choćby na zdjęciach, bo wizualnie to bankowo nic lub prawie nic. Mieliśmy jednak przez ostatnie 3 godziny około Kp5, fotka jest sprzed 20 minut. Polskie webcamerki nadmorskie niestety dają strasznie ciemny obraz.
-
Tak, rzeczywiście na tym zdjęciu jest zorza. Skoro KP ma nadal tendencje do podskakiwania w okolice 5, to nad morzem warto robić zdjęcia nawet jak na oko nic nie widać.
-
Teraz już ewidentnie. Nad Bałtykiem/zatoką zdecydowanie powinno być obecnie coś do złapania aparatem. Fotka z Kühlungsborn z 00:10.
-
Warunki nie przestają zaskakiwać. Znów mamy KP na poziomie 7. Jeśli ktoś nie śpi i ma na północy czyste niebo, na pewno powinien próbować robić zdjęcia.
-
To będzie pokaźna korona podczas zaćmienia za miesiąc, ktoś jedzie?
-
Jakie perspektywy na dziś?
-
Na razie kP maksymalnie na poziomie 3-4, prędkość powoli wzrosła do ok. 500-550 km/s i jest niestabilna, gęstość na poziomie 10 p/cm3, BZ blisko 0 nT. Zobaczymy, czy strumień z dziury koronalnej podbije jeszcze warunki. Wiele wskazuje na to, że ostatnie zorze powstały w wyniku przejścia CME w pobliżu Ziemi, które wywołało silne burze geomagnetyczne mimo tego, że prawdopodobnie w ogóle w nas bezpośrednio nie trafiło. To wskazuje, że jeszcze wiele nie wiemy na temat tego, jak ziemskie pole magnetyczne reaguje na to, co dzieje się na Słońcu.
-
Po dłuższej przerwie mamy wreszcie centralnie skierowane w Ziemię CME z wczorajszego rozbłysku M1.7.
Modele wskazują na uderzenie w pole magnetyczne Ziemi ok. północy UT z 23 na 24 kwietnia.
CME nie należy do najjaśniejszych, ale wciąż możliwe są dość silne burze geomagnetyczne.
(https://spaceweather.com/images2023/21apr23/halo_cme_crop_opt.gif)
-
CME już walnęło i to solidnie. Bt prawie 27nT, Bz na razie -16nT. Takiego Bt nie było nawet miesiąc temu przy burzy G4.
-
No ładnie. Prędkość dochodzi do 550 km/s, gęstość solidna na poziomie 28 p/cm3, BZ schodzi momentami nawet do -25 nT, natomiast kP jak na razie 6 (G2).
-
Właśnie osiągnięto Kp=7 (G3). Zorze widać na webcamerkach z Warmii, a w relacjach z lubelskiego, a nawet centrum Warszawy. Ja od dwóch godzin mam pełne zachmurzenie, oczywiście i bez zaskoczenia :P :(
-
Właśnie mamy G4. Miesiąc po miesiącu :D
-
Dzięki za trzymanie ręki na pulsie. U mnie jest zorza polarna 8)
-
Przy tych warunkach chyba jest wszędzie :). Na kamerze IAP na 51°N zorza jest w zenicie :o.
U mnie w Krakowie jest straszne zaświetlenie, ale chyba nawet ja zaraz wyjdę sprawdzić czy coś jest.
-
Na fotach z Podlasia zielony wał zorzowy z kilkanaście stopni nad horyzontem... kadry jakby ze Skandynawii. Niektórzy piszą o widoczności 60 stopni nad horyzontem :o
-
Uprzejmie donoszę, że zorza była widoczna z Krakowa! Fota na dowód później (kadru jak ze Skandynawii jednak nie będzie ::) ).
-
pod wadowicami
Małopolskie
-
Tak było widać w najlepszym momencie o 22:22 CEST. Szału nie ma, ale czy w takiej sytuacji można narzekać? ;)
Ot, zielona plama na tle Kasjopei (czyli ok. 18° nad horyzontem w czasie obserwacji) :). Na oko w zasadzie nic nie było widać, może niebo w tym miejscu było mniej ciemne. Na innych zdjęciach widać też, że w kolejnych kadrach większa część nieba zmienia jasność między ekspozycjami bez zmiany parametrów naświetlania, więc coś tam więcej musiało być widać, pewnie czerwonego/różowego, ale nie wygrało z lampami :(. Całe zjawisko było dynamiczne - poniższa plama zmieniała jasność i rozmiar z kadru na kadr przy 4 s naświetlania i zdjęciach robionych jedno po drugim. Widoczna była między 22:14 a 22:27 CEST. Teraz niestety warunki szlag trafił.
-
Brawo TomIR i Piotr! :)
Małopolska, a jak wysoko ta zieleń! Zwykle szorowała ona o horyzont. U mnie zachmurzenie zgęstniało jeszcze bardziej jak o zmroku, zgodnie zresztą z prognozą. Ale teraz faktycznie konkretniej oklapło.
-
Dzięki :). Muszę przyznać, że byłem zszokowany, że w ogóle coś wyszło. Na pierwszych trzech zdjęciach nic, a na czwartym od razu zieleń na ekranie aparatu i oczy wielkie jak talerze :D.
Aktualnie mamy kP na poziomie 7, ale niestety BZ poszło powyżej 0 nT, a gęstość zrobiła się bardzo niestabilna i poniżej 10 p/cm3. W chwili, gdy zrobiłem powyższe zdjęcie było (licząc tak ok. 30 min poprawki na to, że do DSCOVR wiatr słoneczny dociera wcześniej, niż do Ziemi) gęstość była stabilna i równa ok. 31 p/cm3, a BZ poniżej -20 nT, i to chyba była cała tajemnica jasności dzisiejszej zorzy. Gęstość ważniejsza niż prędkość wiatru (tutaj ledwie 600 km/s). No i jeszcze jeden wniosek: nawet słabo wyglądające CME może zrobić niezłe show, jak jest dobrze wycelowane ;).
-
Warunki poprawiają się! Na kamerach IAP, także w Collm (51°N), widać intensywnie różową zorzę do ok. 25-30° nad horyzontem. Jak ktoś ma czyste i ciemne niebo, powinien nadal próbować obserwacji niezależnie od szerokości geograficznej.
-
I to by było na tyle. W ciągu dnia warunki zorzowe zdecydowanie osłabły. W nocy mieliśmy jeszcze jeden okres z kP = 8 (G4), ale przy bardzo kiepskiej gęstości. Potem BZ spadł bardzo nisko, do -33 nT, a gęstość ustabilizowała się na ok. 10 p/cm3, ale u nas była wtedy już 05:00 i za widno na obserwacje. Zorze pojawiły się wtedy za to w USA.
Co się tyczy europejskiej części burzy geomagnetycznej, to o jej intensywności świadczy fakt, że zorza złapała się na kamerze IAP w Hiszpanii na 37°N :o. Zdjęcie niżej jest z 22:17 CEST, czyli wtedy, gdy zacząłem widzieć ją u mnie.
-
37 stopni N i "Aurora Espaniolis" :)) Brawa dla Słoneczka! Prosimy o więcej, najlepiej przy wyżowej pogodzie! :)
-
No właśnie - jakie są szanse na 27-29 kwietnia? Spejsłewer pisze:
ANOTHER CME IS COMING: NOAA forecasters say that minor G1-class geomagnetic storms are possible on April 27th when a CME is expected to hit Earth's magnetic field. It was hurled into space on April 24th by an explosion in the sun's southern hemisphere. Most of the CME will sail south of Earth, but its northern flank will probably touch our planet.
-
To CME niestety wygląda słabiutko w porównaniu z poprzednim, ale zawsze warto śledzić sytuację,
no i oczywiście obserwować zdjęcia z kamer :).
Jako ciekawostkę dodam, że SIDC szacuje kP podczas ostatniej burzy na między 8 a 9- .
-
Dzisiejszy rozbłysk M3.9 z plamy 3296 wytworzył ładne i jasne CME. Większość skierowana jest na północny wschód, ale część wyrzuconej materii skierowana jest w Ziemię. Wstępnie możemy się więc spodziewać burz geomagnetycznych w niedzielę 7 maja, ale raczej nie na taką skalę, jak ostatnio.
(https://i.imgur.com/gasqYVH.gif)
-
Model NASowski wylicza 07.05 około 14:00 CEST muśnięcie Ziemi... jeśli nie lekkie minięcie. Zobaczymy! Najlepiej jakby tak za parę dni ta grupa dała taki rozbłysk i CME by nie było wątpliwości gdzie to poszło :)
-
W najbliższych dniach może być ciekawie. Jak widać wyżej, gęsta część CME poszła w płaszczyźnie równika, a to oznacza, że jeśli plama powtórzy taki rozbłysk w centrum tarczy, taka gęsta część może trafić w nas.
-
Dokładnie i na to liczmy :)
Tymczasem SWPC również już zaktualizowała swój model i wygląda to jeszcze słabiej, jak na wcześniejszym. "Coś" tam może dotrze w drugiej połowie niedzieli, ale nawet na prognozie gęstości/prędkości nie daje to skoków ponad warunki poprzedzające wpływ CME. Słabo gdyby miało się sprawdzić :-\
-
Po 02:00 CEST dotarł do nas pierwszy wyrzut wywołując burzę G2/Kp=6 niestety już po świcie nad Polską. Trudno przesądzać który wyrzut uderzył. Bt wzrosło do18nT, Bz -16nT, prędkość ~450 km/sek. i gęstość ~15-25p/cm3. Teraz warunki oklapły, ale pewnie nie jeden wyrzut jeszcze odnotujemy na dniach.
Edit: SWPC podniosła prognozę do silnej burzy G3 na poniedziałek.
-
O 14:50 UT przeszło kolejne CME. BZ poszedł do -10 nT, ale jak na razie nie mamy burzy.
-
CME z dzisiejszego rozbłysku M1.6 jest dość szybkie i może dotrzeć już w nocy z 9 na 10 maja. Jest nieco bardziej asymetryczne i słabsze niż to, które wywołało ostatnie zorze nad sporą częścią Europy, ale nadal wygląda przyzwoicie. kP na poziomie 6 lub 7 jest całkiem możliwe.
(https://spaceweather.com/images2023/07may23/halo_cme.gif)
-
Jest zaktualizowany model WSA-Enlil, który przewiduje niemal centralne trafienie 10 maja.
NOAA również przewiduje indeks kP 6 - 7 (G2 - G3), ale ostatnim razem też była taka prognoza,
a co wyszło to wiemy, więc warto uważnie śledzić parametry wiatru słonecznego :).
Nawiasem mówiąc, wciąż trwa burza radiacyjna stopnia S1 z rozbłysku M1.6, który wywołał CME.
(https://spaceweather.com/images2023/08may23/nasamodel.gif)
-
Model wygląda pięknie, a uderzenie CME około 18:00 UTC/20:00 CEST - gdyby model trafił - byłoby "w dyszkę" z perspektywy polowania na zorze z Polski. Akurat na zmrok zupełnie jak 23 kwietnia :)
-
Najnowsza odsłona WSA-Enlil sugeruje dzisiaj około 20:00 UTC całkiem solidną zmianę bez szczególnego spowolnienia CME, z pikiem gęstości do około 30+p/cm3 i prędkości do prawie 650-670 km/sek. Widełki Kp szerokie, nawet do ~8. Zobaczymy.
-
Dzieje się (w modelach, bo nie na niebie, niestety). Nowa odsłona WSA-Enlil (graficzna) przesuwa uderzenie na 10 maja o ~22 UTC (11.05 00:00 CEST :o) mimo że w prezentacji diagramowej daje pik dziś o 20 UTC (w poprzednim poście). ~26 godzin rozjazdu w ramach jednego modelu :o Zarazem tabelki prognozowanych Kp na witrynie SWPC oscylują dziś między 1 a 3 ( :o :o) niewiele lepiej jutro mimo pięknego ukierunkowania CME po M1.6, podczas gdy w weekend bywały po 6-7 przy spodziewanych uderzeniach bocznych w porywach. Jakieś pomysły? Czyżby bądź co bądź nowa sytuacja dla modeli wymagająca ogarnięcia prognozy przy kilkunastu CME uwolnionych w 2-3 dniach i często nakładających się na siebie była powodem tych "kwiatków"?
-
SIDC też się upierało od początku, że CME przyjdzie 10/11 maja, chociaż nawet prosty pomiar prędkości na zdjęciach z LASCO, który robię zawsze po każdym większym CME, pokazuje, że było ono szybsze. Ciężko powiedzieć skąd te rozbieżności. Model WSA-Enlil, jeśli się nie mylę, ma dwa "tryby" prognozy - jeden na spokojną kosmiczną pogodę, a drugi osobny dla CME. W trybie tym sporo rzeczy ustawiane jest ręcznie, więc każde CME musi być modelowane osobno. Może kilka CME jest rzeczywiście problemem dla tego modelu? Te prognozy kP też rzeczywiście są jakieś dziwne... Pozostaje obserwować wykresy i obrazy z kamer :).
-
No i mamy kolejne CME skierowane w Ziemię, z rozbłysku M4.2 o 18:58 UT. Większość poszła oczywiście na północny zachód. Czekamy na kolejną aktualizację modeli :).
(https://www.solarham.net/pictures/2023/may9_2023_cme.gif)
-
Mamy uderzenie CME o 22:08 UT. Prędkość skoczyła do 550 km/s, gęstość wynosi 15 p/cm3, BZ słaby, na poziomie -3 nT (całkowity Bt około 13 nT). CME potrzebuje ok. 0.5 godziny, by pokonać dystans DSCOVR - Ziemia.
EDIT: po 01:45 CEST prędkość urosła do 680 km/s, a gęstość do 21 p/cm3. Warunki zorzowe są jednak słabe.
-
CME z rozbłysku M4.2 jest nieco jaśniejsze i szybsze, niż to, które właśnie do nas dotarło. Powinno w nas trafić 11 maja po południu. Tymczasem parametry są nadal kiepskie, BZ jest dodatni, prędkość spada, choć indeks kP podskoczył do 5 (G1).
(https://i.imgur.com/aGbvSZn.gif)
-
Ciekawe na ile dzisiejsze CME przygotuje grunt jutrzejszemu pod lepsze efekty uderzenia. Bo teoretycznie powinny być lepsze, choć patrząc na dzisiejsze "szału nie ma" to już trudno cokolwiek przesądzać ::)
W wersji surowej z LASCO C3 prezentuje się chyba najokazalej z dotychczasowych wyrzutów.
Model NASA daje czas uderzenia 11 maja około 18:00 UTC, WSA-Enlil na oko bardzo podobnie.
-
Szału rzeczywiście nie było, choć gęstość wiatru słonecznego osiągnęła w pewnym momencie imponujące 67 p/cm3. Obecnie nadal kP równe 5, BZ oscyluje wokół 0 nT, gęstość na poziomie 13 p/cm3, prędkość ok. 600 km/s.
O 05:42 UT miało miejsce drugie uderzenie - prędkość wzrosła skokowo z ok. 510 do ok. 600 km/s. Prawdopodobnie jest to związane z przejściem kolejnej warstwy tego samego CME (widać na animacji z LASCO (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=5193.msg184119#msg184119), że wyrzut był podwójny).
EDIT: model nadchodzącego CME:
(https://spaceweather.com/images2023/10may23/nasamodel.gif)
-
EDIT: model nadchodzącego CME:
(https://spaceweather.com/images2023/10may23/nasamodel.gif)
Do trzech razy sztuka. Może te CME da nam zorze ?! 20:00 naszego czasu 11 maja.. To już jutro wieczorem :)
-
Oby :). Oficjalna prognoza NOAA/SWPC na 11 maja to obecnie kP na poziomie 7, czyli G3.
-
Jak na razie jest ten tydzień tak niefortunny zorzowo, że trudno uwierzyć... 3 godziny minęły i nadal nic :-\
-
Wyrzut dotarł. Na tę chwilę uderzenie z przewagą północnego Bz 7-9nT, zmianą prędkości do 550-570, obecnie prawie 600 km/sek. i gęstości około 15p/cm³. Gdyby nie Bz, może coś z tego by dało i da później, na razie mizeria.
-
No niestety, plama 3296 ewidentnie jakieś lipne te CME wysyła :). Teoretycznie jeszcze coś tam może się zmienić w parametrach na korzyść zorzy, ale z każdą godziną jest to chyba coraz mniej prawdopodobne.
-
Na spaceweather.com interesujący tekst wyjaśniający "zielone plamy" zorzowe widziane daleko na południe podczas ostatniej burzy G3, także z Polski (to co wyszło u mnie na zdjęciach z Krakowa, to też okazuje się była taka plama).
MYSTERIOUS "AURORA BLOBS" EXPLAINED: Europeans are still trying to wrap their minds around what happened after sunset on April 23, 2023. Everyone knew that a CME was coming; photographers were already outside waiting for auroras. But when the auroras appeared, they were very strange.
"I had never seen anything quite like it," says Heiko Ulbricht of Saxony, Germany. "The auroras began to tear themselves apart, pulsating as they formed individual blobs that floated high in the sky."
"It literally took my breath away," he says. "My pulse was still racing hours later!" The same blobs were sighted in France and Poland, and in Denmark they were caught flashing like a disco strobe light.
(https://spaceweather.com/images2023/15may23/blobs_germany_strip.jpg)
Ordinary auroras don't act like this.
Indeed, "these were not ordinary auroras," confirms space physicist Toshi Nishimura of Boston University. "They are called 'proton auroras,' and they come from Earth's ring current system."
Most people don't realize that Earth has rings. Unlike Saturn's rings, which are vast disks of glittering ice, Earth's rings are invisible to the naked eye. They are made of electricity--a donut-shaped circuit carrying millions of amps around our planet. The ring current skims the orbits of geosynchronous satellites and plays a huge role in determining the severity of geomagnetic storms.
(https://spaceweather.com/images2023/15may23/ringcurrent_strip.jpg)
Sometimes during strong geomagnetic storms, protons rain down from the ring system, causing a secondary shower of electrons, which strike the atmosphere and make auroras. Earth-orbiting satellites have actually seen these protons on their way down. Ordinary auroras, on the other hand, are caused by particles from more distant parts of Earth's magnetosphere and have nothing to do with Earth's ring current.
Mystery solved? Not entirely. "We still don't know why proton auroras seem to tear themselves apart in such a dramatic way," says Nishimura. "This is a question for future research."
"It was very exciting to watch," says Ulbricht. "I definitely want to see them again."
Good, because they'll be back. Solar Cycle 25 ramping up to a potentially-strong Solar Maximum next year. Future storms will surely knock more protons loose from the ring current system.
Here's what to look for: (1) Proton auroras tend to appear around sunset. Why? Electric fields in Earth's magnetosphere push the protons toward the dusk not dawn side of our planet. (2) Proton auroras love to pulse--a sign of plasma wave activity in Earth's ring current. (3) Proton auroras are sometimes accompanied by deep red arcs of light (SARs), the glow of heat leaking from the ring current system. These red arcs were also seen on April 23rd.
https://spaceweather.com/archive.php?view=1&day=18&month=05&year=2023 (https://spaceweather.com/archive.php?view=1&day=18&month=05&year=2023)
-
Nie wiem czy gdziekolwiek jest teraz pogodnie nad Polską, ale może coś tej nocy zamajaczy nad północą. Bt wzrósł do 15nT i dalej ulega wzmożeniu, Bz stabilnie południowy około 12, do -14nT, po nabraniu gęstości do około 30p/cm3, ale mizernej prędkości około 350 km/sek. W Kp na razie cisza, ale z tych warunków powinna wyjść przynajmniej słaba burza w najbliższych godzinach.
-
Ze wspomnianych warunków rozwinęła się umiarkowana burza magnetyczna kategorii G2. Nad ranem Bz chwilowo przeskoczył na plus, ale obecnie znów się stabilizuje z przyzwoitymi w minusie wartościami -12, -13nT przy Bt, który wzrósł w maksimum do aż 21nT, obecnie 15. Prędkość wzrosła już do około 500 km/sek. z wczorajszych ~350. Nie zdziwiłbym się, gdyby minionej nocy zorze do nas dotarły, ale w pochmurnej pogodzie jest jak jest...
-
Nie zdziwiłbym się, gdyby minionej nocy zorze do nas dotarły, ale w pochmurnej pogodzie jest jak jest...
Na spaceweather.com jest zdjęcie zorzy z Kilonii w Niemczech na 54.3°N, więc u nas nad morzem zdecydowanie mogło coś być widać, gdyby nie zachmurzenie.
-
Niespodzianka - wczoraj przed północą indeks kP dobił do zaledwie 5, a tymczasem na spaceweather.com pojawiło się zdjęcie słabej zorzy zrobione w... Słowenii (46°N) :o.
Solar wind data suggest that a CME passed close to Earth on June 24th around 1900 UT. The near miss opened a crack in Earth's magnetosphere and sparked a minor G1-class geomagnetic storm. This could be the CME from last Tuesday's X1-flare.
Auroras from the storm spread across Europe far south as Slovenia. Anton Špenko photographed the geomagnetic glow from Kamnik at latitude +46N:
(https://spaceweather.com/images2023/25jun23/slovenia_strip.jpg)
"These auroras were not clearly visible with naked eyes, but the sky behind our mountains looked strangely bright," says Špenko. "I pointed my camera in that direction and it easily picked up the red glow."
-
02:59 CEST, bo to ta sama strefa - u nas już praktycznie nie ma gwiazd o tej porze :-\ Kolejny przykład jak niekiedy paradoksalnie lepiej być dalej od biegunów niźli bliżej.
-
Długi rozbłysk klasy M1.4 (07:45 UT) z protuberancji między plamami 3423 i 3425 wytworzył CME, które może zawadzić o Ziemię 17 września i wywołać burzę geomagnetyczną. NOAA prognozuje do G2 (kp = 6).
(https://spaceweather.com/images2023/14sep23/lopsidedhalo.gif)
-
Przejście CME wywołało burzę geomagnetyczną G3 (Kp = 7) z zorzą polarną widoczną z Francji. Gdyby nie zachmurzenie, możliwe że byłyby i obserwacje od nas.
-
Było ich sporo :)
Co ciekawe, najwięcej ludzie złapali w pierwszej części wieczoru gdy burza była w swoim minimum, a momentami wręcz chwilowym wygaszeniu (Kp4) <-w właśnie w takim okresie było mi dane drugi raz w roku złapać trochę zorzy przez cirrusy napływające od zachodu, cały czas przy... dodatnim Bz. Gołym okiem niewidoczna.
-
No proszę :). Czyli jednak nie wszystkich pokarało chmurami :).
-
Mamy właśnie Kp = 6, czyli burzę G2. Zorze widoczne są na kamerach IAP położonych na 54°N, czyli prawdopodobnie widoczne są także u nas nad morzem. Lekka czerwień na horyzoncie widoczna jest także na kamerze na 51°N, więc warto patrzeć także z centrum kraju.
-
Tak było widać.
https://www.facebook.com/lowcyburz
-
Dużo zdjęć dodali Lubuscy Łowcy Burz. Nie ma co piękna zorza tańczyła nad Polską.
https://www.facebook.com/MeteoLubuskie/posts/pfbid021qH5hCJCbS8gJpCyaR4wrGAEth19H55LdWcLbKUnWtHn4Gr38gtWJMuThuiXbDKwl
-
Najbliższej nocy możliwe są burze geomagnetyczne związane z trafieniem w pole magnetyczne Ziemi nawet trzech CME, które mogą nałożyć się na siebie. Pierwsze dwa z nich prawdopodobnie dotarły odpowiednio o 08:00 i 12:00 UT. Obecnie prędkość wiatru słonecznego wynosi ok. 480 km/s, gęstość skacze do nawet 60 p/cm3, a BZ spada do -17 nT. Indeks kP wynosi obecnie 6 (burza G2). Sytuacja jest rozwojowa. W sprzyjających okolicznościach możliwe są zorze widoczne z północy i centrum kraju.
-
Indeks kP sięgnął w najlepszym momencie 7 (G3). Zorza była widoczna m.in. z Węgier i Rumunii:
(https://preview.redd.it/qg2ttr1x5lyb1.jpg?width=960&crop=smart&auto=webp&s=420022c9f74908e9dc01a26cca58c6fbde12373b)
źródło (https://www.reddit.com/r/atoptics/comments/17okew4/aurora_borealis_on_45_latitude/)
-
Zorza polarna była wczoraj świetnie widoczna z większości Polski. Niektórzy mieli pecha (np ja :P - słaba pogoda na Pomorzu, choć są fajne zdjęcia z Rewy), a inni mieli świetne warunki - w większość w południowej Polsce.
Dużo niesamowitych zdjęć:
https://twitter.com/MeteoprognozaPL/status/1721161589754081574
https://twitter.com/IMGW_CMM/status/1721227423616761958
https://twitter.com/SOB_pl/status/1721220033664172540
-
Na Ukrainie dało się także zobaczyć krwiste niebo.
https://twitter.com/nexta_tv/status/1721306141567631537
https://www.kyivpost.com/photos/23717
https://twitter.com/greece_heritage/status/1721289934525399215
Stan Illinois
https://twitter.com/landon_wx/status/1721320601179083167
I cannot believe this just happened directly overhead in DeKalb, IL!! 5:55pm CST @NWSChicago@TamithaSkov@spacewxwatch
At 10:03 Central time, boom.
Le Mars, IA 11/5/23 #aurora
https://x.com/StrmchsrHunterF/status/1721381758728311102
Zorza polarna widziana dziś z Jadowniki koło Brzeska, Małopolska!
https://x.com/rbelzekfoto/status/1721236025907806326
https://wiadomosci.wp.pl/zorza-polarna-w-polsce-prognoza-gotowosc-zorzowa-zostala-ogloszona-6960173375621664a
https://thehill.com/homenews/nexstar_media_wire/4294176-northern-lights-could-be-visible-in-some-states-sunday-forecasts-show/
2) 2023 lis 16 14:30 Kosmonauta.net
Zorza polarna, ale z samolotu
Niedawna (5/6 listopada) cudowna zorza polarna była obserwowana w wielu miejscach na świecie. Oraz z pokładu samolotu. Śliczne ujęcia!
https://twitter.com/flySFO/status/1722343456561901619
-
Mamy kolejne CME typu full halo ze słabego rozbłysku klasy C, który miał miejsce dzisiaj ok. 11:00 UT.
Modele mówią, że powinno dotrzeć do Ziemi w nocy z 11 na 12 listopada. Możliwe są burze geomagnetyczne
około kP = 6 (G2), więc z możliwością widoczności zorzy z północy kraju, ale jak wiemy różnie to
ostatnio bywa :).
(https://spaceweather.com/images2023/09nov23/halocme_opt.gif)
(https://www.solarham.net/pictures/2023/nov9_2023_enlil2.png)
-
CME spóźniło się - dotarło dziś ok. 05:30 UT - i okazało się słabsze, niż przewidywano. Prędkość podskoczyła do 580 km/s, BZ do -6 nT, gęstość poniżej 10 p/cm3, kP = 4.
-
Mamy aktualnie burzę geomagnetyczną G2 z kP = 6. Wiatr słoneczny do ok. 560 km/s, gęstość na poziomie ok. 18 p/cm3, BZ schodzi do -10 nT. Kamery IAP pokazują zorzę widoczną z Niemiec na 54° N. Jeżeli na północy Polski ktoś ma czysty północny horyzont, warto patrzeć!
-
Była nad Kościerzyną. U mnie zaś można... Lepić bałwanki :D
-
Była nad Kościerzyną. U mnie zaś można... Lepić bałwanki :D
O proszę, to też równo 54° N :).
-
Swoją drogą ciekawe z tym Kp=6 teraz. Bz blisko zera, a nawet w plusie, podczas gdy w ciągu dnia często poniżej -10nT i zaledwie Kp=5. Jakieś opóźnione "wyzwolenie energii" po jej gromadzeniu przez parę godzin? Ciekawe!
Kamerka z IAP z 21:10 CET:
Subtelna, ale coś tam zamajaczyła :)
-
Za 2-3 doby powinniśmy otrzymać uderzenia jednego, dwóch lub trzech CME z wczorajszych erupcji. Model NASA wylicza uderzenie 30.11 około 13 i 19 CET, przy czym drugie w efekcie nałożenia się dwóch późniejszych CME. Model SWPC sugeruje uderzenie pierwszego wyrzutu 30.11 około 03 CET i również skumulowanie dwóch CME 01.12 około 07 CET.
Za kilkanaście godzin do tych oczekiwań dojdzie wisienka na torcie, czyli CME z dzisiejszego rozbłysku klasy M9.8 z centrum tarczy. Pytanie co na to wszystko chmury... Szok co Słoneczko wyczynia od wczoraj :)
-
Pięknie. Na obrazach z LASCO C2 i C3 widać pierwsze ślady CME - będzie dość jasne. Trzeba jednak dalej czekać na więcej danych :).
EDIT: mowa jest o uderzeniu 1 grudnia około południa UT. CME na obrazach ma wyraźną rzadką otoczkę i jaśniejsze centrum, więc możliwe, że szczyt aktywności przypadnie później, gdy u nas będzie ciemno. Przewiduje się obecnie kP = 7 (G3), ale możliwe są silniejsze burze geomagnetyczne. Będzie ciekawie :).
(https://i.imgur.com/GmIvx37.gif)
(https://spaceweather.com/images2023/28nov23/nasamodel2.gif)
-
Pięknie! jest na co czekać! :)
-
CME na obrazach ma wyraźną rzadką otoczkę i jaśniejsze centrum, więc możliwe, że szczyt aktywności przypadnie później, gdy u nas będzie ciemno.
I właśnie to zostało ujęte w najnowszej odsłonie modelu od SWPC, która w końcu uwzględniła wszystkie cztery wyrzuty. Parę godzin po najważniejszym ciosie sugerowany jest kolejny pik gęstości. Co ciekawe SWPC zgadza się z modelem NASA sugerując dopiero piątek, ale parę godzin wcześniej. Tymczasem jutro wieczorem miną dwie doby od wczorajszego CME z rozbłysku M9.8 i coś mi się wydaje, że to wówczas może się zadziać początek głównej akcji. Chyba jedna z najtrudniejszych sytuacji dla modelowania CME w tym cyklu. :)
-
Ciekawy tłit zupełnie nieznanego nam :) astrobloggera:
https://twitter.com/AstroBlogerPL/status/1729943543517442301
Czyli co? Całą noc mamy czuwanie okołozorzowe, ale największe szanse przed świtem jutro?
-
Po 22:00 UT / 00:00 CET prędkość wiatru skoczyła do 490 km/s, a gęstość do 20 p/cm3. BZ południowy do -12 nT. Ciężko na tę chwilę stwierdzić, czy to jedno z CME sprzed rozbłysku, czy połączone CME dotarły wcześniej, niż prognozowano.
EDIT: do rana parametry oklapły. KP maksymalnie 4. Miejmy nadzieję, że to dopiero wstęp, a właściwe CME dotrze zgodnie z prognozami około południa.
-
Po opóźnieniach chyba CME się zbliża do Ziemi. Właśnie to duże. Miejmy nadzieję, że do wieczora wytrzyma!
-
Po opóźnieniach chyba CME się zbliża do Ziemi. Właśnie to duże. Miejmy nadzieję, że do wieczora wytrzyma!
To musi być to. Jest dość przyzwoicie! Bt 27nT, Bz opadł poniżej -20nT! Oby to wytrzymało do zmroku.
-
DSCOVR miał nawet przez chwilę -27 nT. Gęstość do 20 p/cm3, więc dość dobra, ale szału nie ma. Możliwe, że to dopiero wstęp (ta rzadka otoczka przed właściwym CME). Jak na razie teraz jest kP = 5 (G1). U mnie niestety pełne zachmurzenie i bez szans chyba na przejaśnienia :(.
-
Miejmy nadzieję, że za kilka godzin się poprawi!
-
No i nieźle oklapło jak na razie, chociaż Kp6/5 jest jakoś podtrzymywane. Pogodowo też kiepskawo na Pomorzu, miało być trochę więcej rozpogodzeń, a póki co nawet Księżyc się nie przebija.
-
No niestety klapło. Chociaż w USA zorzę mieli za naszego dnia i nawet G3 / kP = 7 przez jakiś czas.
-
CME z wczorajszego rozbłysku klasy X2.8 jest asymetryczne i składowa w naszym kierunku jest raczej niepozorna. Wstępnie teoretycznie powinno dotrzeć do nas w nocy z 16 na 17 grudnia. Wtedy też możliwe są burze geomagnetyczne z kP około 6 (G2), może 7. Przed CME idą dwa znacznie słabsze z rozbłysków klasy M z tego samego dnia i plamy. Trzeba jednak na razie czekać na aktualizację modeli.
(https://i.imgur.com/RjkfN5w.gif)
-
Mamy częściowo skierowane w Ziemię CME z dzisiejszego rozbłysku M6.9. Wydaje się nieco słabsze, niż wczorajsze. Powinno dotrzeć około 12 godzin po nim. Jak dobrze pójdzie, to przedłuży okres burz geomagnetycznych prognozowanych na 17 grudnia (do G2, choć jest mowa o porywach do G3) na jakiś czas.
(https://i.imgur.com/BMoTO3z.gif)
-
No właśnie, a wg NASA będzie wręcz pełne rozminięcie ??? podczas gdy zaistnienie fragmentu wyrzuconego ku Ziemi wydaje się jednak nadal całkiem klarowne.
-
Rzeczywiście dziwne. No cóż, pozostaje czekać. Niecałe dwa dni wytrzymamy ;).
-
Model zrobiony przez SWPC dla CME z X2.8 jest gotowy. Zakłada nieco wcześniejsze trafienie, bo już wieczorem 16 grudnia
(ale trzeba pamiętać, że takie CME "nie wprost" lubią się opóźniać). Prognozowany skok prędkości i gęstości wygląda przyzwoicie.
W dalszej części wykresu widać też skok prędkości związany z CME z M6.9, ale tu już - przewidywalnie - szału nie ma.
-
Czyli już za kilka godzin warto szukać dziur w chmurach! :)
-
Od paru godzin mamy trochę podwyższone parametry wiatru, ale trudno jednoznacznie przesądzić czy to efekt uderzenia CME, bo była przerwa w dostępie do danych. Po ich powrocie wiele wskazuje, że CME przybyło i jest raczej mizerne. Jak na razie i jeśli to był impakt.
-
CME było, ale się spóźniło niestety, a to zawsze oznacza, że poszło bardziej bokiem, to i efekt słaby :(.
-
Obserwacje kontynuujemy w wątku na 2024 rok (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=5647.0).