Nie sądzę, zorze nad Polską nawet te z 2015 wcale aż takie super widoczne nie były oczami (nie mówię o zdjęciach - to zupełnie inna bajka). Aby zorze były od nas dobrze widoczne potrzeba nowiu niestety, pogody oraz wyjechania w wolne od light pollution miejsca. Taki Księżyc w pełni działa praktycznie jak miasto. Powodzenia... 
Hmm. A moje wrażenia z 2015 (co prawda z Gdańska z plaży, ale jednak) były mocarne. Od razu widoczna jako szara mgiełka, mimo, że mocno nawalała łuna z Gdyni. Ale to już dyskusja na wątek zorzowy.

Tymczasem Słońce dziabnęło jeszcze rozbłyskiem
M1.6 M2.3 i zaraz aktywność spadnie poniżej klasy M. Zajęło to około 4 godzin, więc nieźle!