Załogi Rosjan na ISS w latach 2022-24 zatwierdzone.
Więcej szczegółów na: https://www.roscosmos.ru/33857/
Za wiele tego zatwierdzenia w tej notce to nie ma.
Podane są tylko konkretne nazwiska tych sześciorga kosmonautów, którzy mają startować w 2022.
Nie ma nawet nazwisk załogi Sojuza MS-23 (który ma startować w marcu 2023), mimo informacji na różnych portalach.
Podane jest tylko sześć nazwisk uczestników naboru 2018, którzy ukończyli ogólne przygotowanie w 2020.
Ciekawe, dlaczego nie jest wymieniony Kiriłł Pieskow – siódmy uczestnik tego naboru; przecież jeszcze w lipcu 2021 był wymieniany wraz z kolegami jako ćwiczący lądowanie w terenie pustynnym.
No i moją uwagę zwraca (zawarta w notce) zapowiedź, że uczestnicy naboru 2018 dostaną szansę na pierwszy lot w kosmos już w PIĘĆ-SZEŚĆ lat po naborze!
Kosmonauci wybierani w latach poprzednich musieli jednak czekać znacznie dłużej.
Denis Matwiejew (nabór 2010) poleci w kosmos w tym roku – DWANAŚCIE lat po naborze.
Jego kolega z tego naboru Andriej Babkin ma orzeczoną (według forum „Novosti kosmonavtiki”) czasową niezdolność do lotów; zakładając, że „czasowość” kiedyś ustąpi, to i tak będzie czekać jeszcze dłużej.
Pierwszy z naboru 2012 Piotr Dubrow poleciał (i lata jeszcze) w DZIEWIĘĆ lat po naborze.
Następni z tego naboru: W.Korsakow, D.Pietielin i A.Kikina polecą DZIESIĘĆ lat po naborze.
Pozostali (którzy zresztą nie są wymienieni w notce Roskosmosu): N.Czub (jeśli ustąpią wyżej wspomniane problemy z otrzymaniem wizy, żeby zostać przeszkolonym w NASA) i A.Fiediajew - mogą polecieć w 2023, czyli JEDENAŚCIE lat po naborze.
W tej sytuacji kosmonauci z naboru 2018 będą szczęściarzami pod względem czekania na to, co jest istotą ich zawodu, czyli lot w kosmos.
NewMan