Tylko, że z tego co piszą na stronie ESA (https://www.esa.int/Newsroom/Press_Releases/ESA_proposes_Marcus_Wandt_from_Sweden_to_fly_on_a_future_Axiom_space_mission): ...
ESA tweetuje także, że Marcus Wandt dołączył do Europejskiego Korpusu Astronautów jako
"project astronaut".
To jest kolejna kategoria wśród astronautów z naboru 2022, bo do tej pory było
pięciu "career" astronautów,
jeden "paraastronauta"
i jedenaścioro członków astronautycznej rezerwy.
I z tego wynika, że M.Wandt zapewne poleci w kosmos wcześniej, niż którykolwiek w wybranych w 2022 "career" astronautów ESA.
Nawet jeżeli nie dadzą mu miejsca w Axiom-3 lub ten lot nie odbędzie się jeszcze tym roku, lecz na początku następnego, to pewnie i tak będzie szybciej nim taka możliwość pojawi się (w wyniku rotacji nie-amerykańskich miejsc w USOS) dla astronautów zawodowych z ostatniego naboru.
To otworzy zupełnie nową możliwość dla lotów także dla innych "rezerwistów" ESA.
Oczywiście w takim układzie będą to loty krótkotrwałe, a nie półroczne, ale i tak zaspokoi to pewne ambicje narodowe.
A kontynuując rozważania o szansie Sławosza Uznańskiego, to "zgaduję", że podobnie jak w 1978 (w wyniku tradycyjnie
antypolskiego
międzynarodowego
spisku) Polaka wyprzedzi Czech
.
NewMan