No tak, widok jest smutny. Amerykańskie wahadłowce będą stały pięknie wyeksponowane w renomowanych muzeach a Burany gdzieś tam rdzewieją na składowiskach (może poza jednym egzemplarzem).
Ale losy Burana są dość znane poza tym prawdopodobnie nie byłby to zbyt ekonomiczny środek transportu na orbitę podobnie jak było z jego amerykańskimi odpowiednikami. Tak się jednak zastanawiam czy Rosjanie nie mają jakiś planów wskrzeszenia rakiety Energia ? W końcu Amerykanie przyśpieszyli budowę swojej najcięższej rakiety SLS, a Rosjanie nawet nie wspominają o jakiejś odpowiedzi na to wyzwanie. Tymczasem Energia była udaną, już właściwie gotową i sprawdzoną konstrukcją. Teraz pewnie po niewielkich modyfikacjach byłaby dość nowoczesną i najpotężniejszą rakietą. No oczywiście wiem, że Rosjanom brakuje pieniędzy ale jeśli będą nadal chcieli konkurować z USA to chyba muszą jakąś taką rakietę w niedługim czasie zbudować ? Chyba żadna z wersji tej projektowanej nowej rakiety Angara nie zapewni takiego udźwigu ?