Liczę, że otwiera to na dobre drogę do pierwszego załogowego lotu, być może będzie mieć to miejsce do maja tego roku. Interesuje mnie tylko jeszcze to zbyt przedwczesne (względem zakładanego) "przyłożenie" w wodę i czy ewentulne stwierdzenie, że było do faktycznie "przedwczesne" nie będzie mieć znaczącego wpływu na harmonogram przyszłych startów załogowych.