Śledząc tzw. tour view po stacji, nakręcone już kilkakrotnie przez różnych astronautów to zachodnia część stacji - mimo zwisającego zewsząd okablowania wszelkiej maści, wygląda naprawdę przestronnie i sympatycznie w porównaniu do Gwiazdy, nie wspominając już o Zarji, która jest po prostu zawalona po sufit pakami. Widać też wyraźną różnicę w wyposażeniu i oprzyrządowaniu tych modułów. Ale tak czy owak i tak wygląda to lepiej niż na Mirze, gdzie wzdłuż "korytarzy" wiły się wielkie rury i różnego rodzaju okablowanie, wręcz chętne do owinięcia się wokół załogantów..