Ze wszystkich firm, które z hukiem obwieściły światu swą działalność w ciągu ostatnich dwóch lat, właśnie SLS wydaje się być tą, która ma największe szanse zrealizować swe plany. Między innymi dlatego, że nie porywa się np. na kolonizację Marsa, ale ma cel bardziej "przyziemny" - tańszy system transportu orbitalnego. Moim zdaniem za sukcesem tej firmy przemawiają następujące czynniki:
(1) Postacie Paula Allena i Burta Rutana - może nie wszyscy pamiętają, że to właśnie oni wygrali w 2004 roku słynny konkurs Ansari X Prize: Allen jako główny inwestor, Rutan jako genialny konstruktor (znany także z innych, pionierskich konstrukcji). Do tej pory nikt ich wyczynu nie powtórzył.
(2) Bardzo konkretne pieniądze Paula Allena - 15 mld USD.
(3) Jako nieliczni, a może jedyni, zaczęli już coś robić: kupili dwa Boeingi, zbudowali hangary dla nich i dla projektowanego samolotu nosiciela. Teraz zaczęli żmudną pracę nad konstrukcją największego samolotu świata, więc obawiam się, że wieści przez jakiś czas nie będą spektakularne, a więc i nieczęste.
Ukazał się update na stronie SLS:
http://stratolaunchsystems.com/news.html (Maćku: wynika z niego, że ów ogromny hangar otwarto 25, nie 27 marca
)