Tak, dziś (a właściwie jutro) też będziemy próbować szukać KRAKsata. Niestety przeloty nad Polską się zaczynają około 3 w nocy i trwają do rana.
Dziś odbieraliśmy tylko Światowida, nie widać było aktywności KRAKsata. Co ciekawe wygląda na to, że Światowid nadawał tylko automatyczne beacony co 5 minut, niezbyt widać było większą aktywność satelity, pomimo, że przelatywał nad stacją naziemną. Satrevolution potwierdziło jednak, że jakiś kontakt dwustronny był.