Skoro NASA nie ma kasy to skąd ESA je weźmie? I tak budować mają Earth Return Orbiter z silnikiem jonowym oraz łazika, który ma pozbierać po Perseverance próbki. Musieliby jeszcze lądownik z rakietką budować a tutaj w lądowaniu na Czerwonej Planecie niestety nie mają doświadczenia. Chyba, ze Rosjan w to włączyć ale wiadomo jak ostatnimi dekady są oni wiarygodni

Mam nadzieję, że jakimś cudem NASA dostanie kasę na MSR. Wówczas miałaby zbudować lądownik (w lądowaniu na Marsie Amerykanie doświadczenie już mają, patrz Phoenix i InSight) tylko, że chyba z systemem Sky Crane, żeby łazik nie miał daleko jechać po próbki i co najtrudniejsze rakietkę powrotną. Tu niestety USA nie mają doświadczenia

Już o łapaniu zebranych próbek na orbicie okołomarsjańskiej przez Europejczyków nie wspominam
