Ja sie nie obrazam, tylko zastanawaim jak inaczej moglem,m sformulowac pytanie o slusznosc przewodniej idei wykladu, nastawionego na zasugerowanie swietlanej przyszlosc astronomii, z dosc slabym odbiorem rzeczonej astronommi w Internecie? Wydaje mi sie, ze to jednak nie jest taka przyszlosciowa dziedzina ... Moze za czasow Kopernika i owszem, ale teraz juz chyba nie ... Z powazaniem
Adam Przybyla