Ares V w końcowym etapie przerodził się w prawdziwego Behemota - był po prostu wielki i potężny.
Ten HLV, który będzie obecnie budowany to w 99,999% rakieta wywodząca się z koncepcji DIRECT, która też opiera się o komponenty wykorzystane w programie wahadłowców, ale w innej (mniejszej) skali i z naciskiem na szybsze osiągnięcie stanu operacyjnego.
Główne różnice to to, że tym HLV pewnie ludzie razem z ładunkiem będą latać (przeciwnie do Constellation, gdzie był podział na Kijka i Grubasa), mniejsza nośność rakiety (zapomnijmy więc o 5,5 segmentowych SRB - teraz baseline to chyba 4 segmenty, ale 5 są możliwe) i mniejsza ilość zmian w narzędziach, halach produkcyjnych i VAB.
Oczywiście, pewnie sporo się zmieni w perspektywie 2-3 lat. I slusznie Byko zauważył - wola polityczna w międzyczasie może się zmienić.