Po 45 latach od ostatniej wyprawy załogowej na Księżyc okazuje się, ze jeszcze nie otwarte są trzy pojemniki z zebranymi próbkami księżycowymi:
Between 1969 and 1972, Apollo astronauts brought back to Earth a total of nine containers of moon material that were sealed on the lunar surface.
Two of the larger sealed samples were collected by Apollo 17 moonwalkers in December 1972. Three sealed samples from Apollo 15, 16 and 17 remain unopened.
According to several key lunar researchers, now is the right time to consider opening at least one of the still-sealed sample containers.https://www.space.com/39870-should-we-open-sealed-apollo-moon-samples.htmlI kto by się spodziewał, że takowe próbki są jeszcze na Ziemi?
Wydawało mi się, że dawno każda grudka Księżyca przywieziona przez misje Apollo została dokładnie i starannie sfotografowana, wyniuchana, dotknięta a nawet posmakowana
Ale dalekowzroczność naukowców i kierownictwa NASA, która kazała im zapieczętować próbki dla przyszłych pokoleń, kiedy technika tak się rozwinie, że dostępne będą jeszcze lepsze metody na badanie bezcennych próbek Srebrnego Globu zasługuje na uznanie
Ciekawe czy teraz Amerykanie zdecydują się na otwarcie kolejnego pojemnika z próbkami. Jeśli tak, to dobrze byłoby przeprowadzić ceremonię takowego otwarcia w 50 rocznicę lądowania Apollo 11 na Morzu Spokoju, czyli 20 lipca przyszłego roku. Zamiast lądowania ludzi na Marsie w 50 rocznicę misji Apollo 11 mielibyśmy przynajmniej namiastkę przygody księżycowej w otwieraniu pojemnika z bezcennymi próbkami ....