Tak, było do przewidzenia. Zwłaszcza po dwóch dotkliwych porażkach z GSLV w 2010 roku. Podejrzewam, że program załogowy nie jest dla ISRO priorytetem, bo choćby od kilku lat odwleka się start SRE-2 (chociaż w tym roku ma ponoć już polecieć).
Swoją drogą, ISRO ciągle przebąkuje o współpracy z Boeingiem przy budowie kapsuły. Chociaż nie wiem, czy GSLV Mk III uniesie CST-100, gdyż hinduska budowana rakieta ma mieć udźwig zaledwie 10 t na LEO, natomiast masy CST-100 chyba jeszcze nigdzie nie podano?