Czyli udało się prace zakończyć przed czasem, tak?
Zdaje się, że tak, chociaż nie ma informacji o tym jak poszło tankowanie
Rewizja FRR (Flight Readiness Review) ma się rozpocząć dzisiaj o 14:00 CEST.
Stanowisko startowe powinno zostać otwarte dzisiaj w nocy, z poniedziałku na wtorek.
Tymczasem co do Richarda to jest on już teraz huraganem stopnia pierwszego w skali Saffir-Simpsona. W dniu wczorajszym uderzył on w mały kraj na Jukatanie - Belize. Artykuł z
onetu :
Huragan Richard dotarł w niedzielę wieczorem, czasu lokalnego, do wybrzeży Belize, niewielkiego kraju w Ameryce Środkowej sąsiadującego z Meksykiem i Gwatemalą. Szybkość wiatru dochodzi do 150 km/godz.Prognozy mówią, że będzie słabł i nie będzie miał już tyle energii podczas ponownego wejścia na wody Zatoki Meksykańskiej. Jak wiadomo, podczas przejścia przez ląd huragany pozbawiane są źródła energii, którymi są ciepłe wody mórz/oceanów.
Mapka przedstawiająca
sytuację na Atlantyku poniżej. Niepokoi mnie trochę ten układ niskiego ciśnienia, który w chwili obecnej jest na wschodnim Atlantyku, ale na razie małe jest prawdopodobieństwo, że coś się z niego urodzi. Mowa jest o 10% na przekształcenie w huragan lub sztorm tropikalny. W każdym razie w ciągu najbliższych 48 godzin powinniśmy wiedzieć więcej. Pewne jest to, że zmierza on w stronę Florydy i może jeszcze narobić bałaganu