Ze względu na silne zaświetlenie nieba w mieście warto wspomagać się lornetką (dowolną - mniejsza i szerokokątna typu teatralnej nawet lepsza), szczególnie w początkowej fazie wyszukiwania satelitów, gdy te znajdują się jeszcze na zawsze trochę jaśniejszym zachodnim nieboskłonie. Dzisiaj (18 marca) w godzinach wieczornych będzie można (tak jak wczoraj, tylko w odwrotnej kolejności) obserwować Starlinki z wcześniejszych startów (części paczek: 3 i 4), rozkładające się jeszcze w konstelację (godziny wg. CET):
Starlink-3 między godz. ok. 18:46 a 18:55 - dla Polski południowej jest to wysoki przelot ok. 21 szt satelitów. U mnie w Lublinie praktycznie przez cały nieboskłon od zachodu do wschodu.
Starlink-4 między godz. ok. 19:50 a 20:08 - niski i krótki przelot ok. 40 szt. satelitów, widocznych tylko na południowo-zachodnim niebie - to nie będzie przelot przez cały nieboskłon, bo szybko będą znikały w cieniu Ziemi - u mnie w Lublinie pojawią się na zachodzie pod Wenus i przelatując pod nią znikną na wysokości ok. 20° SW już w okolicach pasa charakterystycznego gwiazdozbioru Oriona. Więc warunek do ich obserwacji, to czyste nieba nisko nad południowo-zachodnim horyzontem.
... co prawda to nie
Starlink-train, ale nadal są atrakcyjne wizualnie, mimo już stosunkowo luźnego lotu (odległości między poszczególnymi sztukami w czasie górowania ok. 20° kątowych, czyli na szerokość dwóch wyciągniętych dłoni). W czasie moich wczorajszych obserwacji jasność była lepsza jak 2 mag, a więc nie powinno być problemów dzisiaj z obserwacją w mieście na pewno Starlink-3 (wysoki przelot), o ile dopisze pogoda. Natomiast Starlink-4, ze względu na niski przelot (w końcowej fazie nad Europą południową), a w związku z tym trochę większą odległość od obserwatora mogą być słabsze niż wczoraj. Jest co prawda dzisiaj wcześniejszy przelot Starlink-4 (korzystniejszy co do elewacji, bo ścieżka przelotu wypada nad centralną Polską), ale na jeszcze zbyt jasnym niebie (między 18:15 a 18:32).
poniżej zrzuty z
CelesTrak: